reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersią/butelką a potem inne jedzonko

Ja przy Kacprze zjadłam pomidory jak miał chyba 4 miesiące. Jakoś się zapomniałam i Kacper dostał brzydkiej wysypki na skórze prawie takie strupy miał. Brzuszek nie ucierpiał ale ta okropna wysypka:szok:
 
reklama
Ja już nie mam siły na moją małą :-( w nocy wisi przy cycku 3-4 godziny, je łapczywie i potem ma ogromniaste gazy, których nie moge się pozbyć... dzisiaj nie spała od 12 w nocy do 5 rano :eek: niby się najdała, odbiło się jej kilka razy, przysnęła, no to siup do łóżeczka, mija 5 minut i ryk, cyc, kupka,odbijanie, cyc, przysypia, do łóżeczka, kilka minut kwękania i ryk :sorry: potem pospała do 7 i zabwa zaczęła się od nowa :dry: koło 12 usnęła, ale dalej ją gazy męczą bo przez sen się pręży :-( nie jadłam nic co by mogło u niej gazy wywoływać i to ewidentnie łapczywe jedzenie... już nie wiem co mam na to poradzić... płakać mi się chce jak ona tak się męczy :-(
 
Mata, to nie tylko lapczywe jedzenie moze wplwac na gazy i kolke. Mozesz probowac ja karmic w takiej dosc skomplikowanej pozycji skoro uwazasz, ze to lapczywe jedzenie. Musi jesc jakby "z gory" czyli powinnas polozyc ja sobie na brzuchu. Musi byc jakby "nasadzona"na piers. Trudne ale czasmai pomaga. Wiem, bo mialam rozne przygody z moimi dzieciaczkami a najwieksze z Marcinkiem..
 
Mata ale się biedulko musisz namęczyć!! A może jakieś kropelki zastosujesz np. espumisan?

Ja mam pytanie czy wasze dzieci krztuszą się podczas ssania piersi, co wtedy robicie? Mój mały zrobił to w nocy więc myslałam,że mam za pełne piersi ale w dzień też mu się zdarzyło.Muszę go wtedy klepać po pleckach żeby mu przeszło:-(
 
Mata na wzdęcia i kolki spróbuj espumisan albo grape water. Maluszek ma niedojrzały przewód pokarmowy i dlatego.

Julia mój mały też się czasami krztusi jak zaczyna przy ssaniu zasypiać. Poklepie po pleckach i przechodzi, i staram się go karmić tak by leżał na boku bo wtedy bezpieczniej nawet jak uleje

Joaś widzę że ci brakuje rozmowy o zupkach kupkach itd skoro podczytujesz ten wątek.:-D Juz niedługo...zresztą przy trójce dzieci to się nie da o tym zapomnieć
 
mój mały też często się krztusi wtedy szybko przekładam go na brzuszek i poklepuję po pleckach...
 
dziewczynki, przepraszam, że dopiero teraz, ale serdecznie dziękuję za słowa wsparcia i otuchy, bardzo mi pomogły w chwilach bezsilności i załamania, a więc po ciężkich bojach o karmienie piersią (herbatki laktacyjne, bawarki, kawa zbożowa, hektolitry wody a nawet piguły homeopatyczne i non stop laktator ) wojnę przegrałyśmy, Maja za bardzo spadała z wagi z 3850 przy urodzeniu, 3620 przy wypisie, 3590 po tygodniu, zaczęłyśmy dokarmianie i na dzień dzisiejszy jesteśmy już całkowicie na bebilonie w czwartek malutka ważyła już 3755:-):-):-) więc się ruszyła, jest szczęśliwa,i o niebo spokojniejsza więc my również i już nie uważam się za wyrodną mamę, bardzo wam jeszcze raz dziękuję i mocno trzymam kciuki za nas wszystkie
 
mój mały też często się krztusi wtedy szybko przekładam go na brzuszek i poklepuję po pleckach...

Robię identycznie i zawsze pomaga. W/g mnie najbezpieczniejsze dla dziecka.

Pestka to, że karmisz butelka nnie oznacza, ze jeste zą mamą. Starałaś się i robiłaś co mogłaś, a że się nie udało trudno. Ale najważniejsze, że sama to wiesz:tak:. A Maję kochasz tak samo i ona Ciebie również. Najważniejsze, żeby Maja przybierala na wadze i zdrowo rosła.
 
Joaś widzę że ci brakuje rozmowy o zupkach kupkach itd skoro podczytujesz ten wątek.:-D Juz niedługo...zresztą przy trójce dzieci to się nie da o tym zapomnieć

Wiesz, Zuzkus, mam troche tego doswiadczenia - i dobrego, i zlego i tak sobie mysle ze czasami moge pomoc. Czytam duzo watkow, ale nie zawsze mam cos do powiedzenia...
 
reklama
Mój mały tez się krztusi ale przekładam na brzusio i klepanie po pleckach :tak: za szybko chce zjeść :-) łakomczuszek jeden ;-)
Mata doskonale Cię rozumiem bo mam to samo z Jaśkiem. Wczoraj od 23 do 2.30 raz cyc,odbicie,kupa, zmiana pieluchy,lulanie, 5 min kimka i znów cyc.... mówię horror, o 2 brodawki mialam już białe :szok: wtedy ja w ryk taki ból, że hej :wściekła/y: zła na małego i cały świat, że sama z tym wszystkim, :wściekła/y: M ma ospę więc nawet nie polula a ja nie kimnę, dziś od 10 rano do 16 to samo ale byłam już tak zmęczona że wylądowaliśmy oboje z małym w lóżku i nawet nie wiem kiedy uznęliśmy, Teraz tez zasnął po wielkiej batalii od 20.

Zazdroszczę tym mamom, których maluszki najedzą się i same wypluwają cyca mój najchętniej nie dostępowałby go
 
Ostatnia edycja:
Do góry