reklama
maajka
Czerwcowa mama 2008
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2007
- Postów
- 2 820
Ja wlasnie tez sie zastanawialam nad kaszka 2 razy dziennie,bo Maja ja uwielbia-tylko tak mysle,czy to nie spowoduje zatwardzenia,bo takie bardzo geste te kaszki.
A Maja wypila dzis po poludniu 180ml mleka butelkowego!:-)Coraz lepiej:-)
I z piersia tez troche lepiej,bo rano wypila po 5 minut z kazdej strony.:-)
A Maja wypila dzis po poludniu 180ml mleka butelkowego!:-)Coraz lepiej:-)
I z piersia tez troche lepiej,bo rano wypila po 5 minut z kazdej strony.:-)
mata-kow
mama do kwadratu :)
Mata, Staś też jest fanem mleczka z cysia. Obiadek może być, czasem nawet cały słoiczek, kaszka jest jeszcze lepsza. Ale cyś jest the best!
Faceci wiedzą co dobre ;-) a Dobrusia to przylepa
maajka
Czerwcowa mama 2008
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2007
- Postów
- 2 820
Ja przedwczoraj dalam Mai takiego wafla ryzowego,specjalnie od 6 miesiaca zycia-z ciekawoscia go obracala w raczce,dziamlala,troche przelknela i.....baaaardzo duzo zwymiotowala mleka i ten kawaleczek wafelka:-(
Tak wiec reszte wafelkow zjemy my....
Tak wiec reszte wafelkow zjemy my....
Jotemka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 5 320
Joasiek ja czasem daję kasze dwa razy , bo mój synek odmawia picia z butelki. Myśle, że nie ma przeszkód.
A my mamy nakaz wstrzymania sie z kaszka do ukonczenia przez Tynie roku. Z Marcinem tez tam mialam - za duza waga w sosunku do wzrostu
marlena nad
:)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2008
- Postów
- 3 659
Joas,a ile wazy Martynka wydaje mi sie ze moja Marysia tez jest duza okraglutka kazdy mowi i sie smieje,ze budowe ma po tacie tylko ze to dla mnie smieszne nie jest bo Radek 116kg wazy aha zapomnialam Ci powiedziec ze mi sie snilas kilka nocy temu,ze mnie do siebie zaprosilas w snie bylas z mezem mialas piekny duzy dom Ty mialas brazowe krotkie ale nie tak zupelnie wlosy i delikatne loki i bylas ubrana w spodniczke brazowa nie wiem dlaczego ale ten sen bardzo dobrze pamietam;-)
Ostatnia edycja:
reklama
ale ja nie dałam do zjedzenia, tylko skubnęła ciutkę, polizała... kaszki bananowe są to myślałam, że nic nie będzie... no i potem poczytałam, że dopiero w 8 miesiącu można
Mała do tej pory jadła papki z ziemniaka, marchewki, masła, tydzień temu 2 malutkie różyczki kalafiora, do zupek dałam manne (koło łyżeczki na 2 dni), do tego kszkę bananową i chrupki kukurydziane (kaszkę raz na 3 dni gdzies dostaje, a chrupka prawie codziennie - pół dużego, bo inaczej nic w kuchni z nią nie moge zrobic) i do picia dostała wodę... z deserków raz dostała jabłuszko z marchewką i winogronem... najwięcej więc marchewki je... i ziemniaka
ale z tego co zauważyłam to chrupki, kaszka, jabłko, ziemniak i marchewka raczej nie zaszkodziły, bo je już od ok. miesiąca, a ostatnio ten nieszczęsny banan, kalafior i manna... do tego kupki oststnio sie popsuły, śluz jest i zapach dzisiaj krostek juz prawie nie ma, więc znów spróbuje jej ugotowac zupkę i zobaczymy... teraz już będę ostrozniejsza i będę dłużej obserwować (dzisiaj to tydzień po podaniu zupki z manną i kalafiorem i 5 dni po bananie...)
masło, manna, banan jak dla mnie te trzy sa podejrzane i je bym sprawdzila. Maslo w pierwszej kolejnosci. A kalafor to raczej bezpieczne warzywo (ale w sumie uczulac moze wszystko)
Gluszku wlasnie tak zrobie sprobuje nutramigen poczytalam wczoraj fora mam angielskich o nutramigenie i widze ze zeby dostaly na niego recepte to musialy to sobie wywalczyc i wiekszosc sama podejrzewala skaze wiec meczyly lekarza o zmiane mleka i pomoglo...pewnie dlatego wczesniej na moja delikatna sugestie ze moze to skaza doktor powiedziala ze napewno nie..no ale teraz nie dam sie zbyc
Gluszku czy takie rzeczy jak czeste odparzenia pupy i zaczerwienia w faldkach pod pachami i szyjka tez moga byc z tym zwiazane?
niestety moga byc z tym zwiazane, ale nie musza, kurcze a nie macie tam jakiegos dobrego alergologa, a moze sie w Polsce zapiszesz na wizyte? Lepiej zmienic to mleczko jak nie pomoze zawszesz mozesz wrócic do poprzedniego. a swoja droga co onie sie tak boja tej NUTRY? Czytałam opracowanie pewnej znanej alergolog, która pisala ze uwaza ze wszystkie nawet zdrowe noworodki powinny byc w dzisiejszych czasach karmione hydrolizatami (jesli nie jedza cyca bo to wiadomo ze najlepsze), i dopiero jak maja kilka miesiecy powinny jesc HA bo jelitka dojrzewaja. Ale moja alergolog uwaza ze to przesada ze wystarczy HA.
No właśnie, ja już nie wiem, czy Stasiowe kupki sa dobre czy nie, bo dzis znów luźniejsza. I nie wiem, czy to dlatego, że zjadł więcej mleczka (a skad ja mam wiedziec ile on z cysia wypija), czy też coś mu szkodzi. Czy któraś z Was widziała jakąs nieprawidłową reakcję dzidziusia na gluten? Jakies nietakie kupki?
Lorciu, no więc mi tez się wydawało, że kupka śluzowata (ale nie jestem pewna jak ten śluz ma wyglądać) i też kilka dni temu jakiś taki ostry zapach. Ale dziś kupka luźniejsza, ale smrodek zupełnie normalny.
Po prostu sama nie wiem, czy ten gluten odstawiać, czy podawać dalej.
Mamoot może odstaw na tydzień i zobaczysz czy będzie poprawa..
u mnie raz pojawiła się śluzowata później dobra i na następny dzień znów pojawił się śluz także nie wiem od czego to zależne ale odkąd odstawiłam gluten wszystko jest w porządku
ja bym tez ci poradzila jak Lorcia, tyle tylko ze musialabyc poczekac 2 tygodnie wg mnie. a jak teraz sytuacja?
Daruuunia, nastepnym razem daj mu cos do picia zamiast mleka...
A u nas Tynia jeszcze tylko na mleku i lekarz powiedzial eby spokojnie czekac az skonczy 6 miesiecy, ze nie ma co sie spieszyc... Tynia zjada 140-160ml mleka. Starcza ej na 4 godz w dzien. W nocy pierwsza przerwa to ok 6-7 godz.
No to i tak super ci wytrzymuje, Michal zaczał mi sie domagac jesc w dzien co 3 godziny a w nocy co 4 wiec juz mu podalam inne jedzonko i wcina ze hej!
Oh, Marlena jak milo! Moze sie zisci.... A Tynia wazy ponad 8kg i mierzy.. 65 cm. W centylach to jest tak, ze wagowo to 90 a wzrostowo 10-25.
Joas tylko weź pod uwage ze jak ci Tynie mierzyli na takiej deseczce to to jest w ogóle nie miarodajne bo mojemu młodemu wyszlo o 5 cm mniej niż miał. Miarodajne jest zmierzeniem centymetrem po ciałku bo nigdy nogi tak nie rozprostuja zeby zmierzyc dokładnie. Ja wiem ze Michala ma duzo wiecej niz mu tam wyszlo bo przeciez widze jakie mu ciuchy kupuje. Wazy cos koło 9 kg a ciuchy na 80 mu zakładam na 74 mi dziury w spiochach porobił palcami u nóg hehehe. mój jest tez grubasek ale ja kaszki daje.
Chce sie pochwalic ze za trzecim razem przepchnełam ta cholerna dynie!!!! Bez krostki bez brzydkiej kupki, ufff Michal je az mu sie uszy trzesa - juz dzis przegial bo zjadł 160 ml (je od 5 dni) - chyba mu za duzo dalam... na pierwszy raz mu dałam jakiec 20- 30 ml bo juz jadl ta dynie dwa razy i miesiac i dwa miesiace temu i tylko daltego sie odwazyłam tyle a tu codzien krzyczy o wiecej!!! SZOK. I wczoraj mu dalam kaszy jaglanej i dzis tez i widze ze jakies krostki sie pojawiły. Ale mi lekarka kazala robic tak zeby odstawic i niech zejda i wtedy znowu dac Z dynia miałam takie 3 podejscia i w koncu sie udalo. Wiec mysle ze tu wchodzi w gre nietolerancja pokarmowa ze organizm sie przyzyczaja w końcu. Bo kurde on ma (same widziałyscie) kilka krostek wiec to nie moze byc taka porządna alergia. A kasza jaglana to kasza która najmniej uczula, jeszcze rzadziej niz ryz, tak samo dyniowate wszystkie sa uwazane za najbezpieczniejsze z warzyw. juz mam cukinie kupiona mniam mniam, i królika po Nowym Roku kupuje. No i moze dzieki temu przestanie jesc o te 5 nad ranem tylko dospi do tej 8..... Takze licze na to ze powoli, powoli mu wprowdze cala zupke. Jeszcze oliwe z oliwek bym dorzuciła, pewnie mi z miesiac zejdzie zanim sie z tym uporam a gdzie tu kurcze jeszcze reszta warzyw!!!!!
Podziel się: