reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie naszych maluszkow

Dziekuje za wszystkie rady kochane:) i przykro ze jeszcze musicie te nocki zarywac...to jest jednak luksus...
A dzis dalam zamiast jednego mleka po prostu kaszke na mleku plus prawie caly sloiczek jabluszka i troche marchewki z ziemniakiem. Takze za malo mi Julinek nie je:)
 
reklama
Jejku, jak czytam o tych normach to czuje sie jak w lesie :-( .
Ja karmie Kaje piersia. Ma tylko jedna butelke zwklego NAN okolo 15.00-16.00. Zazwyczaj je co 2.5 - 3h. Bywa ze nocki przesypia, a bywa tez ze budzi sie kolo 4.00 aby cos zjesc. Nigdy mi nie plakala z glodu wiec wiem ze glodna nie jest. Dzis byla do wazenia i ma 6800g i 63cm - jest w samym srodeczku normy. Zrobilam jej tez morfologie i wypadla super.
A marwilam sie ze malo je bo butelki to max 120ml a piersi nie da sie policzyc :tak: w ml :)
Wczoraj sprobowala po raz pierwszy jabluszko w sloiczku. posmakowalo jej bardzo, wiec teraz codziennie bedzie troszke dostawala.
Z innymi rzeczami do jedzonka jeszcze poczekamy :-)
 
Ale miałam dzisiak końcówkę dnia. Mały tak strasznie płakał i się prężył, że nie wiedziałam jak mu pomóc. Ani masaże, ani kropelki, nic nie pomagało.Tak strasznie piszczał z bólu, że aż mi łzy stanęły w oczach. A wszystko przez soczek gruszkowy, którego wypił niedużo i na dodatek był rozcieńczony wodą. Mały dopiero niedawno zasnął, ale chyba ze zmęczenia. Od 16 nic nie zjadł. Mam nadzieję, że nocka będzie w miare spokojna.
 
Oj a ja wlasnie mam gruszki i chcialam podac, hmmm moze jeszcze poczekam:tak: Iwuniu mam nadzieje ze szymkowi juz przeszlo na dobre i ze sie to nie bedzie powtarzac. Trzymajcie sie dzielnie:-)
 
Nocka minęła spokojnie. Mały padł ze zmęczenia przez ten płacz. Na pewno bolał go jeszcze brzuszek, bo słyszałam w nocy głośne pierdzioszki. Na karmienie obudził się dopiero o 5. Tak więc dokładnie 13 godzin nic nie jadł :szok: . U nas niestety gruszka musi poczekać na konsumpcję. Na razie będę podawać te zupki i deserki, po których wiem, że nic się nie dzieje. Nowości na razie nie będę wprowadzać.
 
A nam dziś lekarka mówiła że już najwyższa pora dawać zupki, kaszki, biszkopty-ale tylko bezglutenowe!!!Owoce oczywiście już od dawna mała dostaje i jak na razie wiem że nie może banana (boli brzuszek)i winogron(dostaje wysypki).
 
Tulka również cierpi po gruszkach :(
A reszte wcina, aż uszami trzęsie :)
Karmię ją nadal piersią, a jak jestem w pracy to dostaje deserki i obiadki z Hippa :), czasami mleko modifikowane Bebilon HA, na kolację kaszka z owocami.
 
reklama
No no ale nasze dzieciaczki maja urozmaicony jadlospis:tak: Super ze juz tak ladnie jedza, tylko szkoda ze zeby sie przekonac ze dzidzia nie moze czegos jesc trzeba to robic metoda prob i bledow, a nasze dziciaczki przez to cierpia:-(
 
Do góry