Dorinka
Wdrożona(y)
Mamy kolkowcow wyprobujcie te metode na odbijanie jesli Waszym szkrabom nie chce sie odbijac:
po karmieniu kładziemy dziecko i kulamy je raz na 1 boczek, potem na drugi i tak ze 2 razy i unosimy. Jak w ciągu 2-3 minut nie beknie to powtarzamy kulanie.
oraz
Pijcie siemie lniane. Siemie trzeba zmielic w mlynku do kawy, 2 czubate lyzki takiego siemienia zalewa sie ciepla, przegotowana woda - 3/4 kubka, warto dodac do tego lyzeczke otrab.
Aneta23 szkoda ze jestes tak daleko bo podrzucialbym ci te nakladki medeli. Kupilam na wszelki wypadek po doswiadczeniach karmieniowych pierwszego mego brzdaca, ale tym razem nie byly potrzebne i leza sobie w szufladzie.
Tajchi fajne rady na odkladanie maluszka do snu prosto od cyca czy butli, tylko szkoda ze autor artykulu zapomnial o odbijaniu maluchow, a u nas to zwykle konczy sie rozbudzeniem a i nie zawsze sie odbije, bledne kolo u nas.
Clue jak ja mialam dosc powazny kryzys laktacyjny z Oliwia to w poradni laktacyjnej kazali mi karmic mala co 2 godziny w dzien i w nocy i odciagac pokarm po kazdym karmieniu z obydwy piersi jednoczesnie przez 10 minut. Dostosowalam sie do tych zalecen i po kilku dniach pokarm wrocil. Mozesz mi wierzyc albo nie, ale poplynela rzeka mleka, z tym ze nawet jak pokarm mi wrocil wciaz czesto odciagalam i w naszym zamrazalniku bylo tylko moje mleko bo na nic innego nie bylo miejsca. To brzmi paradoksalnie, co odciagac po karmieniu jak piesi sa "puste" i takie pytanie zadalam w poradni laktacyjnej po piewszym dniu odciagania. Odpowiedzieli mi ze mimo iz mleczko nie leci, laktator stymuluje piersi a te daj sygnal do mozgu na zwiekszenie produkcji. I tak dokladnie bylo. Jesli boisz sie odciagac z obydwy, moze sprobuj po karmieniu odciagac z jednej przez 10 minut i zobaczysz czy po paru dniach beda efekty.
po karmieniu kładziemy dziecko i kulamy je raz na 1 boczek, potem na drugi i tak ze 2 razy i unosimy. Jak w ciągu 2-3 minut nie beknie to powtarzamy kulanie.
oraz
Pijcie siemie lniane. Siemie trzeba zmielic w mlynku do kawy, 2 czubate lyzki takiego siemienia zalewa sie ciepla, przegotowana woda - 3/4 kubka, warto dodac do tego lyzeczke otrab.
Aneta23 szkoda ze jestes tak daleko bo podrzucialbym ci te nakladki medeli. Kupilam na wszelki wypadek po doswiadczeniach karmieniowych pierwszego mego brzdaca, ale tym razem nie byly potrzebne i leza sobie w szufladzie.
Tajchi fajne rady na odkladanie maluszka do snu prosto od cyca czy butli, tylko szkoda ze autor artykulu zapomnial o odbijaniu maluchow, a u nas to zwykle konczy sie rozbudzeniem a i nie zawsze sie odbije, bledne kolo u nas.
Clue jak ja mialam dosc powazny kryzys laktacyjny z Oliwia to w poradni laktacyjnej kazali mi karmic mala co 2 godziny w dzien i w nocy i odciagac pokarm po kazdym karmieniu z obydwy piersi jednoczesnie przez 10 minut. Dostosowalam sie do tych zalecen i po kilku dniach pokarm wrocil. Mozesz mi wierzyc albo nie, ale poplynela rzeka mleka, z tym ze nawet jak pokarm mi wrocil wciaz czesto odciagalam i w naszym zamrazalniku bylo tylko moje mleko bo na nic innego nie bylo miejsca. To brzmi paradoksalnie, co odciagac po karmieniu jak piesi sa "puste" i takie pytanie zadalam w poradni laktacyjnej po piewszym dniu odciagania. Odpowiedzieli mi ze mimo iz mleczko nie leci, laktator stymuluje piersi a te daj sygnal do mozgu na zwiekszenie produkcji. I tak dokladnie bylo. Jesli boisz sie odciagac z obydwy, moze sprobuj po karmieniu odciagac z jednej przez 10 minut i zobaczysz czy po paru dniach beda efekty.
. Ale do rzeczy doktorowa spytała jak długo karmie małego powiedziałam że nawet do 2 godzin potrafi siedzieć, dostałam "opieprz",że tak długo i kazała mi karmic 5 minut odbicie i kolejne 10-15 minut nie dłużej, bo po 20 minutach mały łyka powietrze tyle,że mały sie nie nie najada i musze go dokarmić butlą i zjada jeszcze ok 60-70ml
......Choc trzymam go troche dluzej zeby porzadnie dojadl i zaspokoil ssanie. Jedyny problem to to nieszczesne bekanie 
Jak mu sie nie odbije, to sie prezy i nie zasnie....I tak dzis karmienie o 5 - szybko i sprawnie....a z odbijaniem o 6:45 sie zeszlo 
Ran w zasadzie nie ma.....ale boli strasznie...ile to moze jeszcze potrwac jestem ciekawa....