reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

karmienie naszych maluszkow-zaczynamy od nowa ;-)

joaszka-no schematy schematami a zycie i realia robia swoje.Moja na szczescie wszystkozerna ale tez raz wchodi jej (np chlebek ) lepiej raz gorzej.
witamine d nie daje odkad pije mm bo ona akurat lubi mleko i wypija go wystarczajaco by pokryc zapotrzebowanie a poza tym jak sama mowisz pora roku taka a nie inna.
nie wiem czemu mowia by wprowadzac mleko,no naprawde nie wiem:) nie dziwilabym wlasnie jakby proponowali mm bo mozna by ich podejrzewac ze dostaja kase od producentow ale tak?tu dzieci naprawde je od 1 rou zycia pija
aha zapomnialam zapytac bo kiedys czytalam ze podajesz malej zoltko kazdego dnia?mnie to wlsnie z kolei dziwi.czy to jakies zalecenia lekarzy?moje jajko owszem jada ale nie kazdego dnia.moze tak 2,3 razy w tyg

joaszka-kliknelam z ciekawosci po polsku haslo "kiedy mleko krowie" i co mi sie wyswietlilo? https://www.babyboom.pl/forum/zywienie-f314/od-kiedy-mleko-krowie-17045/ jak widac nie tylko tu polecaja ale tez w innych krajach jak i na wyspach bo ta dziewczyna co u gory nadaje to jakos stamtad

zaciekawiona czytam dalej (na stronach polskich) Pasteryzowane lub sterylizowane (UHT) krowie mleko

Możemy zacząć wprowadzać najwcześniej pod koniec 1. roku życia, kiedy dziecko zaczyna uczestniczyć w rodzinnych posiłkach. Mleko możemy mu podać w filiżance, na śniadanie, wraz z jedzeniem dla pozostałych domowników.
Podajemy dziecku raczej mleko częściowo odtłuszczone (1,5 % tłuszczu), zamiast pełnotłustego. Niewskazane jest chude mleko z zawartością tłuszczu tylko 0,3 %, zawiera ono za mało rozpuszczalnych w tłuszczach witamin A i D.
Obowiązuje także zasada, że ze względu na potencjalne ryzyka higieniczne, niemowlętom i małym dzieciom nie należy podawać całkowicie surowego mleka, czyli takiego "prosto od krowy"!

czyli nie jest to jakis wytwor holenderski:) ja jakby nie bylo wprowadze i juz:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja też słyszałam o wprowadzaniu krowiego od roku, że można, ale lepiej mm...no i ja czytałam, że właśnie pełnotłuste...

Mleko krowie ma za dużo białka, za mało witamin A, D, E, C oraz żelaza, oraz zawiera znaczną ilość nasyconych kwasów tłuszczowych, a powinno nienasyconych...

każda mama zrobi jak chce i jak jej lekarz mówi.

My idziemy na szczepienie za tydz, to zapytam moją lekarkę co ona o tym sądzi, ale ja i tak jak coś to będę podawała mm raczej..
tyle,że w kaszach, bo samego mleka nie chce...
 
joaszka-rob jak ci sumienie i lekarz podpowiada:)powiem ci ze moja ma naprawde roznorodne posilki bo staram sie jej urozmaicic wiec akurat o brak witamin nie bede sie martwic.a kto wie czy twojej takie mleczko nie posmakowaloby bardziej bo czytajac fora widze ze niektore mamy siegaly po krowie kiedy dziecko modyfikowanego nie chcialo
jeszcze cos takiego znalazlam Do kiedy mleko modyfikowane? Pediatrzy zmieniają zdanie.

a z innej beczki tylko na innym watku odp.szykujecie sie do urodzin?
 
ja chyba też spróbuję podawać mleko krowie (przynajmniej czasami). Teraz zdarza się, że jemy budyń na krowim i jest ok. Wcześniej jak dostała coś na mleku do spróbowania, to bardzo ulewała.
 
kurcze, z rozpędu w sklepie kupiłam 3 opakowania mleka 2, a tu już 3 dla rocznego dziecka powinnam podać. Tak myślę, że mi to chyba starczy na 2 tyg., chyba nie ma sensu lecieć wymieniać? Ja taka zielona w tych sprawach...

A butelki jeszcze wyparzacie? My używamy kubeczka kapka i ja go tylko myję wodą z płynem, czasami wrzucam do zmywarki. Ale kubeczek był tylko do zwykłego picia, a teraz mleko, to chyba bardziej się psuje.

A do jedzenia zakupiliśmy talerzyk trójdzielny, fajna sprawa. Moja mała je sama raczkami. Miseczka była niewygodna, bo za wysoka. No i jako jedyny miał napis BPA free.
AVENT PHILIPS TALERZYK TRÓJDZIELNY NOWOŚĆ 0%BPA (1709953186) - Aukcje internetowe Allegro
 
fajny talerzyk:-)

tak sobie poczytałam opis i rozwaliło mnie
Stworzone we współpracy z czołową psycholog dziecięcą

to teraz już nawet do stworzenia talerza psycholog potrzebny...tak się zastanawiam jak my kiedyś żyliśmy?bez niekapków, krzesełek do karmienia, pampersów, leków na kolkę, preparatów mlekozastępczych, steliryzatorów, podgrzewaczy do butelek, nawilżanych chusteczek itd, itp?:-D
 
Nef-ja to juz 4 daje ale u nas inaczej.wymieniac nie ma sensu.te 2 tyg nie robia roznicy.
Ja kupie ten talerzyk Björn borg bo raz ze mi sie podoba à dwa wydaje wygodny(chyba trudniej go zlapac by wywalic).zreszta moja jeszcze zbyt pieknych manier nie ma przy stole...
Aha,sterylna do przesady nie jestem
bo jak mala cos na podlodze znajdzie to tez ok,smoczka tez nie lece od razu po upadku myc ale butelki sterylizuje à raczej moj facet,czesto.bo to tak szybko i latwo.

Aha wczoraj mala na lunch po raz pierwszy pila mleko krowie i bylo ok.poki co bedzie dostawala wlasnie po poludniu

Joaszka-no zylo sie ale jak sa te wszystkie rzeczy to czasem warto z udogodnien korzystac.
 
Nef, bez przesady, ja bym nie wymieniała. Przecież się nie otruje ;) Jedną puszkę zużyłabym normalnie, a drugą do stopniowego przejścia na trójkę - czyli najpierw 3/4 dwójki i 1/4 trójki, potem pół na pół, i 1/4 trójki z 3/4 dwójki. Wtedy dopiero podałabym trójkę:) Sterylizator wywaliłam już na śmietnik, został mi tylko taki mały na jedną butelkę - wrzucam do niego raz w tygodniu smoczki. Niekapka nie sterylizuję, samych butelek też nie - myję zwykle w zmywarce na 70 st. Sterylna też nie jestem, on i tak zęby sobie w piaskownicy popiaskuje osobiście, z podłogi zjada jak tylko coś znajdzie, z sąsiadeczką zdarza mu się podzielić niekapkiem, paluszkiem, smoczka nawet czasem od niej pociągnie... Bez przesady, w żłobku czy przedszkolu nikt na to nie patrzy, niestety :) A pleśniawki miał raz, jak miał 3 miesiące i sterylizowałam wszystko, co mi w ręce wpadło (butelki po każdym użyciu) - no i go wyjałowiłam, a zaczął sobie łapki pchać do buzi i zapalenie gotowe. Rąk przecież nie wysterylizuję... ;)

Joaszka, o przepraszam, preparaty mlekozastępcze były - mój mąż 30 lat temu był na Nutramigenie (albo Humanie, nie pamiętam) ;) Krzesełko do karmienia też miałam :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
no dobra, krzesełka były, ale jakieś tam drewniane proste, a teraz to śpiewają, tańczą i grają:-Dale za chusteczki nawilżane i pampersy powinien ktoś Nobla dostać:-)
 
Do góry