reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie naszych brzdąców piersią i / lub butelką

Celinka - Ty się ciesz :-) a może ta pogoda tak na brzdąca działa? :-p

moja ostatnio robi troszkę inne kupki, już nie sa tak bardzo rzadkie jak wcześniej, Wasze tez tak mają? może teraz inaczej wszystko trawi:confused:
 
reklama
celinka83 tylko pozazdroscic. moja mala ciagle placze:-(.
mamjakty u nas tez ostatnio pojawiaja sie takie kupki.
 
My od wczoraj na butli-Natalka strasznie nie toleruje białka i choć z diety wyeliminowałam niemal wszystko co może je zawierać Mała nadal miewała masowe kolki i wysypkę:-(Ja nie dojadałam a Natalka się męczyła...Decyzja odstawienia jej od piersi i podanie mleczka dla alergików była tak ciężka,że to mąż podał pierwsza butelkę bo ja się nadal wahałam choć Mała nie chciała jeść z piersi...Efekt jest taki-Natalka ma dzisiaj dzień uśmieszków-non stop się śmieje nawet jak odejdę to śmieje się do zabawek,woła mnie żebym popatrzyła i pośmiała się razem z Nią:-)Prawie od Niej nie odchodzę bo tak cieszy mnie ten widok:tak:Od wczoraj zeeeeero kolek:tak:Mała sama zasypia i nie marudzi:tak:Czuje się jakby moje dziecko wróciło z długich wakacji...
Mleko nadal mam i czasami sobie myślę,że aż szkoda żeby się marnowało (odciągam i wylewam) ale wtedy przypominają mi się słowa Darka-zobacz jaka ona teraz jest:-DBidulkę nawet szynka uczulała...a ja jadłam kanapki tylko z dżemem...
 
Princess takie decyzje sa trudne...wiem bo sama wlasnie odstawilam...z dnia na dzien odstawilam mała i dałam jej bebilon comfort- mleko o obnizonej zawartosci laktozy...od wczoraj mam inne dziecko...az sie boje cieszyc ze to tylko chwilowe ...ale powiem tak...mała sie nigdy tyle nie usmiechala, a wczoraj zasnela sama w lozeczku...szok...
oczywiscie w mojej rodzinie jestem juz skreslona jako matka...przykre...tak jestem słabą matką ktora sie poddała, nie mogłam patrzec jak moje dziecko sie męczy i olałam przeciwciała...niech sobie kazdy mysli co tylko chce....macie prawo mnie osadzać wszyscy...trudno...
doła mam takiego ze nawt mega zakupy na ktore mnie maz zabral humor poprawily tylko chwilowo...bo woriclam do domu i znow ten wzrok mojej rodziny jak podszlam do dziecka z butelka...boze jakie to trudne :-(;-(
 
Kuleczka ja mrożę pokarm w pojemniczkach na mocz- to duzo tansze niż woreczki i do tego wielorazowe. Moja apteka jest droga i za sterylny pojemnik (bo zakrecany dlatego te kupiję)płacę 1,50 a zmiesci 120 ml
 
Emilka T co Ty się przejmujesz innymi-Ty jesteś Matką to Ty spędzasz najwięcej czasu z Małą i doskonale wiem jak serce boli jak widzisz,że twoje dziecko cierpi...Moja rodzina stwierdziła,że skoro tak jest lepiej dla dziecka i Ono nie cierpi to jest to najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć.Tez zaczynałam od Bebilon Comfort ale już mam Nutramigen i niedługo ruszamy z nim.Powiedz rodzinie,że dzieckusię krzywda nie dzieje-karmienie butelką to nic złego a w przypadku twojej Malej to bardziej lekarstwo bo ulecfzyło ją z bólów brzuszka.Niech popatrzą jaka jest teraz szczęśliwa!!!
 
Princess, Emilka - wiadomo, że każdy ma prawo do swojego zdania, ale ja akurat Was popieram - nie jestem zwolenniczką karmienia piersią na siłę, bo tak trzeba, nawet jak dziecko się męczy - nie popieram tylko tego, jak kobieta z góry zakłada, ze nie będzie karmić piersią. Ale w Waszej sytuacji, naprawdę nie powinnyście się czuć wyrodnymi, złymi matkami :-( na pewno to była bardzo trudna decyzja ale dobre samopoczucie dziecka jest ważniejsze, w końcu lepiej mieć najedzone dziecko mleczkiem modyfikowanym niż głodne i płaczące po mleku mamusinym :-(
głowa do góry! oby Wasze córcie rosły zdrowo no i żebyście i Wy były w końcu radośniejsze i spokojniejsze :tak::-)
 
A u mnie coraz mniej cyca, Tusiek wariuje, wkurza się, napoczatku za szybko mu leci, na końcu za wolno. A w środku jest super, tuli się i ładnie cyca. Tylko przebrniecie przez poczatek jest ciężkie.
No a poza tym nie przepada za bebilonem comfort, o ile Ar lubi to niech mu dam sam comfort jest od razu ble.
 
Emilka i Princes - nie dajcie się zwariować, nikt nie może wam mówić że jesteście wyrodnymi matkami!!
W d.... niech się pocałują ci wszyscy którzy mają jakieś ale....
Zdaję sobie sprawę z tego jaka to była trudna decyzja bo sama miewam dni kiedy poważnie myślę o przejściu całkowicie na butlę :-(
W kazdym razie głowa do góry - i oby dzieciaczki były zdrowe i szybko rosły - tego wam życzę i wszystkim pozostałym mamom też :tak:
 
reklama
Dokładnie dziewczyny, nie ma się co ludźmi przejmować...nie karmisz piersia jesteś zlą matką..ale jak dziecko płacze to też mówią że nią jesteś...grunt to patrzeć żeby wam i malutkim było dobrze...wy jestescie ich mamami i same najlepeiej wiecie co dla nich najlepsze
same wiecie jakie męczarnie przechodziłyście przy cycu.moim zdaniem podjęłyście bardzo dobrą decyzję...nic na siłę...
 
Ostatnia edycja:
Do góry