aga_q
TRZYNASTEGO :)
Jejku to już niewiele nas chyba zostało karmiących tylko piersią
eeee - chyba raczej po równo jest :-)
możemy przeprowadzić mini-ankietę.
nick + sposób karmienia (pierś / sztuczne / mieszane)
to ja się wpisuję:
aga_q - cycek
W zamrażalniku mam ok 2 litrów naściągane
łaaaa - ładny zapasik
ja mam jakieś 5 woreczków po 150 ml.
Pewnie, że jest to bardziej uciążliwe bo ciągle muszę uważać na to co jem a jak coś małej zaszkodzi to się obwiniam
ja tam średnio z dietą ''uważam'', ale fakt - Młody jest złote dziecko.
ja nie jem mięsa - więc mi sporo potraw odpada. jem ryby i nabiał.
zup nie lubię, za smożonym nie przepadam ... jestem kanapkolubem ;-)
a czy karmienie piersią jest uciążliwe ?
sama nie wiem - różnie to bywa.
jedno wiem - jestem maksymalnym leniem i jak pomyślę o tym, że w nocy miałabym robić mleko to trochę mi niewyraźnie.
Skrzat śpi z nami, bo wstawanie, wyciąganie go z łóżeczka, karmienie na trzeźwo i odkładanie do łóżeczka - to ponad moje siły.
ja się budzę, rozpinam miseczkę, wykładam cycka i przysysam Skrzata.
po czym zasypiam w trybie natychmiastowym, a Skrzat je sobie ile tam uważa. jak się przebudzę to szturcham małżonka, który ma nocne czyszczenie i śpię dalej.
w sumie na braki w spaniu nie narzekam
===============
Mamjakty - popróbujcie.
wydaje mi się, że warto Olutka przekonać, że czasem można pomamlać silikon ;-)
zawsze to jakieś wyjście ''w razie w''
Ostatnia edycja: