reklama
Celinka jak ja karmię piersią to mała spi mi max 1h - 1,5h ale po sztucznym jakoś ją zapycha chyba i przesypia 3h bez problemu tylko wiesz, też nie chce jej tak tuczyć sztucznym i daje jej raz dziennie jak już wiem że nie mam swojego a ona się domaga
jak nie będziesz dawać rady to też tak spróbuj. W aptekach są juz gotowe buteleczki ze sztucznym Nanem albo Bebiko - na próbę możesz dać żeby zaraz całej puszki nie kupować no i zeby odpocząć choć na chwilkę i zregenerować siły
jak nie będziesz dawać rady to też tak spróbuj. W aptekach są juz gotowe buteleczki ze sztucznym Nanem albo Bebiko - na próbę możesz dać żeby zaraz całej puszki nie kupować no i zeby odpocząć choć na chwilkę i zregenerować siły
Ja na początku dokarmiałam.Pokarmu było bardzo mało i nie chciałam jej zagłodzić.Ale im częściej przystawiałam tym więcej ciekło i teraz lecimy tylko na cycku.
Adilea a co ile dostawiasz lub dostawiałaś swoje maleństwo żeby zwiększyć ilość pokarmu?
Co 2 godziny do obu piersi.Teraz tez najpierw jest jedna piers a potem jeszcze ja dopajam z drugiej.Piłam herbatki laktacyjne z herbapolu(małą po nich bolał brzuszek wiec odstawiłyśmy w 5 dniu),masowałam piersi przed kazdym karmieniem i zawsze na poczatku starałam sie sciagnac troszke pokarmu.U mnie zadziałało.
Ja juz mialam mysli o przejsciu na sztuczny pokarm po nocy kiedy karmilam co20-30 min...ale to Moja Malenka jest taka spryciula i po prostu chciala aby moje piersi wiecej produkowaly mleczka.Teraz jest ok 2-3 h ale zdarzaja sie wyjatki i czasem karmie czesciej...balam sie ze nie bede miala swojego pokarmu ale juz mam pelniusie cycusie
ja tez walcze nad zwiekszeniem pokarmu..nie wiem jednak co robie nie tak..jakos cieko mi idzie sciaganie laktatorem..nie chce leciec a jak odstawie i nacisne piers to mleko leci..pani z poradni laktacyjnej radziła mi po karmieniu cycem sciagac jescze w sttemie 7 min 5min i 3 mi naprzemian ..jutro mam u niej wizyte..bardzo chce karmic piersia..moja mallutka pociagnie troche i zasypie i za nic w swiecie nie moge jej dobudzic..
Rondzia
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Wrzesień 2005
- Postów
- 2 060
Czesc, ja trzeci dzien na nogach od 3 nad ranem. Troche mam dosc. Maly ma problem z brzuszkiem i nie moze sie wyproznic. Dzisiaj jest waraiacja na maksa ciagle wisi na cycku. Juz wczoraj zglupialam i scignelam mleko i dalam butelka bo chcialam sprawdzic ile zje. Albo zasypia przy cycku albo ciagle go szuka. Puknelam sie w leb jak zaczelam go w wozku lulac...
A ja wczoraj przechwalilam Malnka Naszą...że spi i je co 2-3 h...od 23:00 do 6.30 mielismy z męzem zajecie...no niby nie wolala cyca i nie jest taka placzliwa ale ona po prostu nie chciala spac i zeby ja zabawiac-oj sie naspiewalam
Darek do samej 6.30 nie spal mi dal odpoczac i wczesniej odpadlam....Zauwazylam ze Ona ma tak co drugi dzien wiec potencjalnie dzisiaj powinien byc spokoj...masakra
Darek do samej 6.30 nie spal mi dal odpoczac i wczesniej odpadlam....Zauwazylam ze Ona ma tak co drugi dzien wiec potencjalnie dzisiaj powinien byc spokoj...masakra
ja tez walcze nad zwiekszeniem pokarmu..nie wiem jednak co robie nie tak..jakos cieko mi idzie sciaganie laktatorem..nie chce leciec a jak odstawie i nacisne piers to mleko leci..pani z poradni laktacyjnej radziła mi po karmieniu cycem sciagac jescze w sttemie 7 min 5min i 3 mi naprzemian ..jutro mam u niej wizyte..bardzo chce karmic piersia..moja mallutka pociagnie troche i zasypie i za nic w swiecie nie moge jej dobudzic..
Marcia ja już po kilka herbatek laktacyjnych dziennie piję i nic - małą przystawiam co chwila ale mam podobnie jak Ty. Mała się nie najada i płacze, jak próbuję odessać laktatorem resztkę mleka to nic nie leci albo kilka kropel z wielkim trudem a jak nacisnę brodawkę to wciąż pojawiają się kropelki mleka już nic z tego nie rozumiem .... Marcia jak dowiesz się czegoś ciekawego od tej pani z poradni laktacyjnej to proszę Cię daj znać :-( ja też chcę karmić małą piersią ale widzę ze z dnia na dzień coraz mniej mam pokarmu
A dla wszystkich mam które maja problem z kupkami to wklejam link do bardzo fajnego masażyku
Masaż dziecka - artykuł
Po 2 dniach zaparć i nierobienia kupki już nie mogłam patrzeć na wijącą się z bólu moją córcie, początkowo strasznie nie lubiła tego masażyku ale po 2 dniach baaardzo polubiła (szczególnie potrząsanie nóżkami) Kupka jest super - po 3-4 x dziennie, skończyły się kolki i boleści brzuszkowe gdy kupka przechodziła przez jelitka. Robię ten masażyk po 3 x dziennie przy zmianie pieluszki i jak dzidzia nie chce spać - dobry sposób na relaks malucha i późniejsze szybsze ululanie do snu
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 543
- Wyświetleń
- 45 tys
Podziel się: