reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie naszych brzdąców piersią i / lub butelką

czy wasze szkraby też jedzą z zamkniętymi oczkami-moja zaczyna z otwwartymi, 5 min póżniej ma zamknięte i tak przez następne 70 min, nie ma co się dziwic że jej się spac po tym nie chce:-):baffled:
 
reklama
moja mała różnie, ale częściej ma zamknięte i tak usypia, sama po jakimś czasie wypluwa pierś - w sumie to moja je przez góra 10 minut, potem sobie ssie jak smoczka i co jakiś czas połyka (ten etap czasem może trwać długo..) bo wiadomo, że mleczko jej napływa no i po jakimś czasie wypuszcza i śpi dalej - czasem ma jeszcze odruch ssania i tak rusza sobie buźką jakby jeszcze coś w niej miała :-D
 
A Filip z otwartymi oczkami je..i coraz bardziej wszytko go interesuje i rozprasza jak je..wszytko ważniejsze...oczywiscie jak jest śpiacy to pod koniec cycusiania oczka się zamykają..i Filipek smacznie śpi..:tak:
 
moja je zwykle z szeoro otwarymi...rozglada sie dookola, wszystko ją interesuje i czasem zapomina ze miała jesc ...efekt tego taki że od paru dni je często ale malutko...wypije z 70ml i koniec ...gadanie, machanie nozkami,potem spanie krotkie i wstaje i znow ok70ml....i tak w kolko...
teraz sie popisała bo najpierwo 13tej zjadla 90ml, potem przebudzila sie po 3ciej zjadła raptem 50ml (byli goscie i ewidentnie wszystko ją rozpraszało) i spała do tej pory!!!!!
teraz zeżarła 200ml i właśnie straszy mojego psa wyma****ąc nogami/raczkami i złowrogo na niego krzycząc...a pies siedzi przed nią,patrzy jak na wariatke i chyba rozważa ucieczke:-)
 
mnie dobił dziś pies - znów się wytarzał w błocie tzn inny pies wytarzał mojego :no: szkoda słów - jak przyszłam ze spaceru (pogoda pod psem) musiałam tę wielką cholerę kąpać, całe szczęście że mała się nie zbudziła. Sielanka nie trwała długo bo zdążyłam wypuścić sukę z łazienki i już usłyszałam stęki z wózka :baffled: ejjj dobreze że już się skończył ten dzionek. Własnie piję piwko, jem krakersy, mała śpi - jak nigdy z otwartymi oczkami położylam ją do łózia i sama usneła - tylko suka siedzi obok i zieje mi swoją paszczą w udo - ciepło mi.....:happy2:
 
hihihi Anik dodaj coś w między czasie ze jadłaś krakersa i zastanaiwasz sie czy to nie zaszkodzi dzidzi w Twym mleku, powiedz ile mała zjadła przed pojsciem spac i juz bedzie oki w tym wątku :-)
 
no a ja ostatnio choruje na karmi kawowe...nie lubie kawy ani piwa ale karmi kawowe mi sie marzy...dziwne...
my lecimy na nutramigenie cały czas...koniec z kolkami, koniec ze zwijaniem sie z bolu, ze stękaniem, krzywieniem sie przy robienu kopy...
mam otwartą puszke bebilonu comfortu, ktos chce? bo jakos tak szkoda wywalic...
 
reklama
No my też przeszliśmy na nutramigen:tak:. Młody miał przez ostatni prawie miesiąc straszne kolki:szok::wściekła/y:, choćm yśleliśmy, ze już mu przeszło. Dostał na to esputikon i niby pomogło, ale jak miał atak bólu - zawsze ok. 11 - 12.30,l to aż się siny robił. Wystraszyłam się na maxa, pojechaliśmy do lekarza, a on na to, że nawrót kolki. Oprócz tego, buzia nadal wygląda nieciekawie, dostaliśmy na to jakąś emulsję na bazie sterydów, ale na razie nie podaję, bo może po zmianie mleka przejdzie i jeszcze jakiś syrop też niby na te zmiany na buźce, ale też nie podałam, bo dość sporo tych skutków ubocznych:szok::sorry2::shocked2:.
Mleko bebilon pepti na razie mieszam z nutramigenem, żeby się do smaku przyzwyczaił, oby mu pomogło.
A Mati pije ok. 150 - 180ml, 6 - 7 razy na dobę, z nocną przerwą. A wasze maluchy piją już po 200???:szok:
 
Do góry