reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie naszych bąbelków

Efilo a moze sprobujcie zamiast ze sloiczka to z miseczki,ja od początku dawalam Julce z miseczki a ona zawsze podczas dawania jej obiadku trzyma rączkami miseczke,wrecz probują sie nią bawic:tak::tak:
 
reklama
efilo u Piotrusia słoiczki (warzywka, zupki itp) wchodzą tylko na głodniaka - minimum 3,5-4h przerwy :tak: Inaczej nie było szans. A i tak zjada max 3/4 + zagryza owocami (na nie jakoś znajduje miejsce :dry:)
 
Dzięki za porady.

Odczekamy troszkę i dodamy mleczka. Daje w miseczce ale nie moge dac jej Zosi bo natychmiast wszystko jest w zupce a zupki w miseczce niet. Juz raz sprobowalam :-D

Dzisiaj kupiłam inne sloiczki. Moze te akurat jej nie smakowaly...
Probowalam tez posolic ale to nie poskutkowalo :dry:
 
efilo
Też myślę że problem jest w poczuciu głodu (a raczej braku). Ile odczekujecie przed podaniem słoiczka? U nas Ania po mleku to tak ok. 3h-3,5h wytrzymuje, ale po kaszce którą je na drugie śniadanie to spokojnie 4h czeka na obiadek (ok 2h sie bawi, potem długo śpi na spacerze). A potem po zupce znowu 4h ma przerwy. I pomiędzy posiłkami nic nie dajemy, bo jak babcia jej podetknie banana albo jabłko na deserek to pojawia sie problem z wcisnięciem w nią kolacji przed snem (a nie usmiecha mi się pierwsze budzenie po godzienie snu).
Może niania podtyka zbyt szybko kolejne dania?
 
Dobrej passy ciąg dalszy ;-)
Piotruś zjada już cały słoiczek obiadku (125) i dobija jeszcze połówką (czasem więcej) słoiczka owocków :-) Sinlac chyba zacznę mu robić w większej ilości, bo po zrobionym ze 150ml jeszcze znowu wcina owoce :-)
Mam tylko nadzieję, że to nie dlatego, że w zw. z ograniczeniem cyca do 3x/dobę czuję tam posuchę... :dry:
 
Dobrej passy ciąg dalszy ;-)
Piotruś zjada już cały słoiczek obiadku (125) i dobija jeszcze połówką (czasem więcej) słoiczka owocków :-) Sinlac chyba zacznę mu robić w większej ilości, bo po zrobionym ze 150ml jeszcze znowu wcina owoce :-)
Mam tylko nadzieję, że to nie dlatego, że w zw. z ograniczeniem cyca do 3x/dobę czuję tam posuchę... :dry:

super:tak::tak::tak: trzymam kciuki, żeby już tak zostało

to na pewno mój łakomczuch przekonał Piotrusia na spotkaniu, że jedzenie jest fajne;-)
 
No nie powiem, ale odkąd poznał Stasia, to buzia się rozsznurowała :-D
Wiesz, pojęcia nie mamy, co Stasio Piotrusiowi nagadał wtedy - a buzia mu się przecież nie zamykała :-D
 
reklama
Do góry