gugula
Fanka BB :)
Asionek, nam mowili w pl,ze wlasnie mleko czesto powoduje kolki u dzieci...i nam polozna w SR mowila,ze zwykle mleko to w ogole nie mozna (nawet do kawy kazala nam dodawac mleko modyfikowane-paranoja jakas),jak juz to jeden malutki jogurt naturalny (raz na tydzien!),zakaz sera,smietana itd....
ale to gruba przesada byla,ja wtedy tez tego nie przestrzegalam (bo ja nie jem miesa i na kanapkach z dzemem to bym dlugo nie pociagnela,wiec sery wszelkiego rodzaju u mnie to podstawa) i jakos mlodemu nic nie bylo....
terz tez jem, i w szpitalu tez nam wlasnie dawlali od poczatku jogurty,mleko,na sniadanie ser....i mlodej tez nic nie dolega....
to generalnie ma jakis zwiazek ze skaza bialkowa,ze niektore dzieci nie toleruja laktozy..ale to juz nie zalezy od Ciebie chyba,wiadomo,ze jak zobaczysz,ze cos sie dzieje po nabiale,to odstawiasz,ale jak jesz i jest dobrze,to wg mnie nie ma potrzeby...
Nati/misio moja mala wlasnie je tak samo....5-10 minut to juz max,i tak samo je co 2-3 godziny,nieraz do 4 sie przeciaga....
ale to gruba przesada byla,ja wtedy tez tego nie przestrzegalam (bo ja nie jem miesa i na kanapkach z dzemem to bym dlugo nie pociagnela,wiec sery wszelkiego rodzaju u mnie to podstawa) i jakos mlodemu nic nie bylo....
terz tez jem, i w szpitalu tez nam wlasnie dawlali od poczatku jogurty,mleko,na sniadanie ser....i mlodej tez nic nie dolega....
to generalnie ma jakis zwiazek ze skaza bialkowa,ze niektore dzieci nie toleruja laktozy..ale to juz nie zalezy od Ciebie chyba,wiadomo,ze jak zobaczysz,ze cos sie dzieje po nabiale,to odstawiasz,ale jak jesz i jest dobrze,to wg mnie nie ma potrzeby...
Nati/misio moja mala wlasnie je tak samo....5-10 minut to juz max,i tak samo je co 2-3 godziny,nieraz do 4 sie przeciaga....