reklama
gugula
Fanka BB :)
Milka, na pewno ciazowym mlekoholikiem
elifit
Moderatorka
ja to tez mleko wciagam w ilosciach hurtowych u nas w domu tygodniowo idzie dobre 8-10 litrow mleka,z czego moj tylko do kawy sobie leje, mlody rano 1 kubek kakao,a reszte ja wypijam ale to w ciazy mam tak jakos, z mlodym tez tak chlalam,poznije mi przeszlo troche... a teraz znowu na potege
u nas codziennie idzie litr mleka, do kawy, do płatków i do kakao i po mleku poza tym mi pomaga na zgagę więc potrafię kakao wypić kilka kubków
A u nas mleko dla mnie do kawy tylko (w ciazy musialam sie zmuszac do picia), mloda rano i wieczorem maly kubeczek dostaje, a R to by mogl ciagle na platkach cynamonowych leciec...
Ja corci nie dawalam wcale mleka modyfikowanego, ale ona dlugo na cycu byla, natomiast od 6 m-ca kupowalam jej mleczne kaszki, a od 9 m-ca (o ile dobrze pamietam) zalecaja wprowadzic krowie, tluste mleko (my gdzies tak po roku zaczelismy jej sporadycznie dawac a jak przestalam karmic to juz regularnie)
Zasadniczo to trzeba sobie powiedziec, ze jakosc mleka teraz jest raczej kiepska... U nas sie nie uswiadczy mleka z dlugim terminem prydatnosci(to akurat jest +)... Kupuje zawsze w kartonie, pasteryzowane (srednio w ciagu 2-3 tyg trzeba zuzyc - po otwarciu oczywiscie szybciej), a takie w woreczkach, to u nas tylko w 3 pakach mozna kupic, a dla nas za duza ilosc na raz, bo to ponad 3 litry i sie szybko psuje i dla mnie smak gorszy ma...
No i od poczatku mlodej nie gotuje mleka, tylko prosto z kartonu dostaje i wode mineralna od 6 miecha tez nieprzegotowana dostawala.
Ja corci nie dawalam wcale mleka modyfikowanego, ale ona dlugo na cycu byla, natomiast od 6 m-ca kupowalam jej mleczne kaszki, a od 9 m-ca (o ile dobrze pamietam) zalecaja wprowadzic krowie, tluste mleko (my gdzies tak po roku zaczelismy jej sporadycznie dawac a jak przestalam karmic to juz regularnie)
Zasadniczo to trzeba sobie powiedziec, ze jakosc mleka teraz jest raczej kiepska... U nas sie nie uswiadczy mleka z dlugim terminem prydatnosci(to akurat jest +)... Kupuje zawsze w kartonie, pasteryzowane (srednio w ciagu 2-3 tyg trzeba zuzyc - po otwarciu oczywiscie szybciej), a takie w woreczkach, to u nas tylko w 3 pakach mozna kupic, a dla nas za duza ilosc na raz, bo to ponad 3 litry i sie szybko psuje i dla mnie smak gorszy ma...
No i od poczatku mlodej nie gotuje mleka, tylko prosto z kartonu dostaje i wode mineralna od 6 miecha tez nieprzegotowana dostawala.
sivi
Fanka BB :)
Ja też nigdy mleka nie przegotowywałam, a żeby wodę mineralną przegotowywać to pierwszy raz słysze
sivi u mnie na mleku modyfikowanym pisze ze mineralke tez trzeba przegotowac, bynajmniej dla noworodka. ale w PL sa chyba takie wody, ktorych gotowac nie trzeba, specjalne z mysla o dzieciach, przy czym u nas takich cudow nie uswiadcze
kasiadz
Fanka BB :)
a myślałyście już jakie mm wybrać, gdyby się okazało że nie możecie karmić? ja myślałam o bebilon
Ja bebilon używałam przy Milenie i niby takie bardzo dobre mleczko
ale bardzo dużo żelaza ma i jedna pani doktor mi powiedziała
że to przez te mleko straciła zęby o które strasznie dbałam
i zupełnie nie wiedziałam dlaczego ...
W szpitalu w którym rodzę dają właśnie Bebilon ...
Teraz kupiłam NAN ale w proszku, nie gotowe
zobaczymy, jak będzie trzeba to będziem próbować ...
Po Bebiku miała straszne zaparcia...
ale bardzo dużo żelaza ma i jedna pani doktor mi powiedziała
że to przez te mleko straciła zęby o które strasznie dbałam
i zupełnie nie wiedziałam dlaczego ...
W szpitalu w którym rodzę dają właśnie Bebilon ...
Teraz kupiłam NAN ale w proszku, nie gotowe
zobaczymy, jak będzie trzeba to będziem próbować ...
Po Bebiku miała straszne zaparcia...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 753
- Wyświetleń
- 67 tys
Podziel się: