reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie - czyli nasze potyczki z cycuchami u butelkami:)

reklama
Mi razem z mlekiem leciały łzy:-D Mam małą nadzieję że tym razem będzie choć troszkę lepiej, u mnie niestety nie sprawdziły się nakałdki- nie mogłam znaleźc odpowiedniego rozmiaru. do tego raz źle przystawiłam Lidkę, brodawki popękały i babrało się baaardzo długo. Powiem Wam, że karmienie mnie bardzo stresuje. Boję się bólu, braku pokarmu, nawału... Jakiś głupi stres na tym tle mnie dopadł. A powinnam być jakaś ogarnięta bardziej bo młoda ssała 9 miesięcy:szok: A ja się tego boję!:zawstydzona/y:
 
no ja właśnie się boję...bo ogólnie odporna na ból jestem, ale cycki mam tak wrażliwe, że SZOK:szok::szok: teraz mojemu P. pozwalam się bawić w ramach hartowania ich...ale średnio to dla mnie przyjemne...nawet jak on delikatny jest....więc zastanawiam się czy dam sobie radę z karmieniem...BARDZO bym chciała...no, ale stres jest...
 
Mnie bolały brodawki po karmieniu w szpitalu. Jak mały przestał ssać smarowałam bepantenem. Na szczęście pomagało. Potem już większych problemów z bólem nie miałam.
Ale teraz też się karmienia trochę boję. Najbardziej braku pokarmu jednak.
 
oj tam, oj tam, na szczescie to nie poród, że musisz to przejść i juz; zawsze możecie wybrać butelkę przecież :tak:
 
mnie też stresuje jeszcze karminie, jak siedzi tak długo zastanawiam się czy się najada ale skoro śpi 3-4 godz po karmieniu to chyba się najada?
 
reklama
Do góry