reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie - czyli nasze potyczki z cycuchami u butelkami:)

reklama
Poczytałam Was trochę i się już mniej denerwuję, że mi też jakoś z tym karmieniem nie idzie. Mam całe sutki poranione. Jak je posmaruję i wyschną to normalnie strupki są. Wczoraj kupiłam nakładki, najmniejszy rozmiar i mały chętnie ssie. On w ogóle ładnie ssie piersi, ładnie brodawki wyciąga ale tego pokarmu mi nie wystarcza. Jest jakiś przeźroczysty od kilku dni. Mały potrafi z jednej piersi ssać po 20-30 min i na chwilkę przyśpi a potem się budzi i łapczywie pcha rączki do buzi. Dokarmiam go butelką i słychać jak mu pokarm przez żołądek przepływa.
Powiem Wam, że trochę jestem załamana tym słabym karmieniem piersią. Myślałam, że jak będę często przystawiać małego do piersi to coś się ruszy a tu kiepściota.
 
Alice ruszy się ruszy... Ale ja też dokarmiam - wieczorem. Cały dzień robię za bar mleczny ale wieczorem po karmieniu - dopycham młodego mlekiem - tak z 60 ml. Widzę, że wtedy chce więcej..
 
Trochę się pocieszyłam, bo wiem , że nie tylko ja mam taki problem. W szpitalu pielęgniarki w zależności od zmiany miały każda swoją teorię- jedna pozwalała dokarmiać i dać smoka a inna jak zobaczyła smoka u dzidzi koleżanki to powiedziała, że go zabierze i wywali.
Na sali była ze mną fają babeczka. Miała 40 lat i się nie spodziewała, że jeszcze zajdzie w ciąże. To było jej 6 dziecko, ale kobieta zadbana i fajnie się z nią gadało. Jej najstarsze dzieciaki to już same mają swoje maluchy. Ona też pokarmu nie miała, choć cyce jak balony i mnie pocieszała, że nie ma się co martwić.
 
a moje dziecko potrafi jesć czasem po 1,5 godz, je do tego bardzo łapczywie nawet nie da sobie piersi wyjąć żeby się odbiło

Dziewczyny Wasze piersi też tak fatalnie wyglądają tzn. takie flaki, czy można smarować?
 
EWELINA - niestety ja też mam flaki i to normalne.Teraz póki jeszcze mleko jest to trochę jędrności mają.Nie chcę straszyć,ale pomyśl co będzie jak przestaniesz karmić i zawartość piersi zmaleje a skóra rozciągnięta pozostanie:baffled: No cóż...coś za coś - witaj słodki dzidziusiu, żegnajcie jędrne piersi i płaski brzuchu! ;-)
 
reklama
Do góry