Mam pytanie czy myślicie ze parowaru takiego do gotowania można uzywac do sterylizacji butelki?
My na butelce z moim pokarmem mam mega nawał ale płaskie brodawki i nie umiem sobie z nimi poradzić. Mała się denerwuje bo nie ma za co złapać płacze, wyje i jest mega głodna. W szpitalu dokarmiali mi sztucznie i okrutnie po tym rzygała.
Myślicie, że jest jakaś nadzieja, że wejdziemy na cyca? Miała któraś podobnie?
Strasznie pracochłonne te gotowanie, wyparzanie itd. Mamy karmic co 3h a karmienie zajmuje mi ponad 2h. Niewiele jest czasu na cokolwiek innego ;p
My na butelce z moim pokarmem mam mega nawał ale płaskie brodawki i nie umiem sobie z nimi poradzić. Mała się denerwuje bo nie ma za co złapać płacze, wyje i jest mega głodna. W szpitalu dokarmiali mi sztucznie i okrutnie po tym rzygała.
Myślicie, że jest jakaś nadzieja, że wejdziemy na cyca? Miała któraś podobnie?
Strasznie pracochłonne te gotowanie, wyparzanie itd. Mamy karmic co 3h a karmienie zajmuje mi ponad 2h. Niewiele jest czasu na cokolwiek innego ;p