reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie - czyli nasze potyczki z cycuchami u butelkami:)

ja już gdzies pisałam, że nam położna mówiła, że dzieci powinny przybierać 28g/dobę, więc Twoja Milenka przybiera książkowo, brawo :tak:
 
reklama
miękkie piersi to u mnie była norma; twrdniały tylko wtedy, gdy nie zjadł na czas, czyli pokarm gromadził sie w nadmiarze
 
Dziewczyny, a podajecie waszym maluchom smoczka? Moja Hania tak krzyczy od powrotu ze szpitala, że dzisiaj z bezradności dałam jej smoczek żeby w końcu się wyspać. Słyszałam, że może zburzyć laktację...a wy coś o tym wiecie??
 
Mój Tomek też się okropnie wydzierał jak tylko go odstawiłam od cyca i położna powiedziała, że pewnie bez smoka się nie obejdzie. I Młody miał 4 dni jak dałam mu smoka, a karmiłam go przez rok...:-) Więc chyba jesteśmy zaprzeczeniem tej teorii... :-D
 
eee tam, bzdura jakaś!! Od dawna dzieci mają smoczki, a jednocześnie są karmione piersią; Jak nie dasz dziecku smoczka, zrobi sobie go z Twojej piersi.
Uwazam, ze smoczek jest za bardzo demonizowany. Od zawsze niemowlak ma coś takiego jak potrzeba ssania. Nie moze ciągle jesć, a ssać i tak chce.

Ważne jest tylko, aby odpowiednio wcześnie dziecko od smoczka odstawić. Bo w pewnym momencie odruch ssania zanika, a smoczek jest tylko z przyzwyczajenia, a nie z potrzeby. My odstawiliśmy w wieku ok. 10-12 m-cy. Nie było absolutnie żadbego problemu z tym.

Nie miej wyrzutów sumienia zeldek - właśnie pomogłaś nie tylko sobie, ale i swojemu dziecku :tak:(no bo kto chciałby ciągle płakać!)
 
My też używamy smoczka od drugiej doby życia. U synka też używamy do tej pory,taki z niego smoczkoholik.Czekamy na koniec ząbkowania i zaczniemy odwyk. Dzieci mają potrzebę ssania i jakoś trzeba im pomóc ją zaspokoić. W szpitalu pani neonatolog sama się mnie pytała czy mamy dla małej smoczek i powiedziała,że teraz się zmieniły poglądy i już teraz smoczki są dobre:-)
 
reklama
Mi też położna sama poradzila smoczek, zeby nie robił sobie własnie smoczka z mojej piersi:-) tylko dziecko nie powinno mieć żadnych problemów ze ssaniem piersi, inaczej faktycznie podobno można zaburzyć laktację. Ale Mikołaj ssie jak smok, więc nie ma problemu:-)
 
Do góry