reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

karmienie czyli barakudy i mimozy

She - ja mam mleka tyle, że żłobek mogę wykarmić a mój od wczoraj je co godzinę, półtora i to dwa cycki, ale oba nie do końca (po prostu jak mu dam nowy to chwilkę mniej się szarpie - w nocy tez, i krzyczy przy piersi, marudzi, tarmosi się, po odstawieniu od cyca protestuje... Mleko aż mi kapie po takiej jeździe... Ja wierzę, że to upały, sama nienawidzę dziś świata, rozumiem, że on marudny. A głodny nie jest na pewno, bo przez te dwa dni tak spapusiał, że na niego grubas mówię... Ja pije wode na siłe, bo w te upały musimy pić duzo więcej, bo zuzywamy więcej na nasze potrzeby i musismy tez do produkcji mleka mieć. Bedzie dobrze, dokarmisz czasami mm najwyżej i już, ale jak chcesz karmic to będziesz.
 
reklama
Ja od miesiaca daje zawsze obie i obie ciagnie do dna. W razie czego juz trzeciej nie mam, ale nie bede sie martwic na zapas. Teraz mu starcza i to sie liczy. Co iles tygodni i nie zawsze w tym samym czasie, co skoki, choc czesto, dziecko zwieksza zapotrzebowanie i wowczas piersi tez musza sie przestawic, a jedyny sposob, by im o tym powiedziec, to czestsze ssanie. Kiedys kazda piers byla ssana co ok. 6 godz, teraz przewaznie co 3, wiec roznica jest.
 
Ja przez pierwsze 12 tyg karmiłam tylko cycem,potem mieszane a od 3 tygodni karmię już tylko mm i też uważam,że mm to żadna wygoda. Mycie,wyparzanie butelek,nocne pobudki-których wcale nie jest teraz mniej,dawniej kładłam Młodego do łózka,wystawiałam cyca i zasypiałam,teraz trzeba butelkę trzymać,uważać aby się nie zakrztusił,no już nie pośpię przy karmieniu.
 
A ja wczoraj z tego mojego jednego cyca spróbowałam odciągnąć mleko i 60ml tylko wyszło a przy karmieniu mały długo nie wisi przy cycku może 5 min a strasznie mnie to denerwuje gdy chwyta cyca i zaraz wypluwa i tak w kółko . Ja nie wiem czy on tak mało je czy co gdy był mniejszy to pół godz wisiał ...Tyle z tego ze ja go często przystawiam co godz co 1,5 no czasem 2...Jej już sama nie wiem co jest ... Bo jak go odstwię od piersi po karmieniu to chwilkę marudzi dostanie smoka i jest ok więc chyba nie jest głodny ??? co dziewczyny myślicie??
 
Kasiula - mój też sie często szamocze, i tez mu nie pozwalam na te zabawy, tylko odstawiam i smok. Jak sie nie naje to zaraz zechce i juz grzeczniejszy bedzie. A ja łączę to brzydkie zachowanie przy stole z upałami - w chłodniejsze dni jest grzeczniejszy i z nadmiarem wrażeń - jedzenie go nudzi. W nocy ssie jak glonojad - nie szarpie się wcale. A to, że odciagnełas tylko 60 ml nic nie znaczy - bo jestes zestresowana, to raz, a dwa - mniej odciagasz niz młody jest w stanie wypić. Jasne, że powinnaś pokzać się z młodym u pediatry lub połoznej laktacyjnej, by tą kwestię wyjaśnić, ale nie załamuj sie od razu, ze nie masz mleka - bo przez to załamywanie sie masz go mniej, albo tak Ci sie zdaje. Karmi sie przede wszystkim głową. Trzymaj się, jak nie będzie to będzie dobrze.
 
Kasiu, przede wszystkim to, ile odciagasz, nie jest miarodajne, bo dziecko jest znacznie lepsy " laktarorem".
Jesli chodzi o skrocenie czasu karmienia, to niekoniecznie musi byc zle, zakladajac, ze te 5 minut aktywnie ssie. Dziewczyny pewnie pamietaja, jak schizowalam, ze mi maly zamiast co najmniej 20 minut wisiec na piersi (a bywalo i 45), ssie max 10. Nie znaczylo to, ze ma malo i szybko do dna wycyckuje, ale to, ze on doszedl do wprawy i umie duzo szybciej sie uwinac.
Przystawiaj go do obu piersi, nawet, jesli wydaje ci sie, ze ta druga pusta, choc moze i tak jest, skoro od dawna nie stymulowana. Do tego cieply oklad i masaz przed karmieniem - tez pomaga, choc sama rzadko stosuje.

Moze marudzinz glodu, ale jak dla mnie bardziej pawdopodobne, ze nie podoba mu sie samo osstawienie. Robert bardzo lubi przysnac sobie przytulony, jak juz skonczy jesc. Teraz tak spi :) brodawka juz nie w buzi, ale twarzyczka przytulona do piersi, a raczja ja obejmuje.
 
Dzięki dziewczyny za pocieszenie:-)Teraz go karmiłam po spaniu i ssał z 5 min ale słychać jak połyka szybko i juz pod koniec sobie przesypiał.. Może gdy on tak się wierci przy cycu to wtedy chce się napić tylko. Za tydzień na szczepieniu mi go zważą i wtedy się okaże czy jest wszystko ok jak bedzie na wadze przybierał..
 
Pamiętaj, że nie musi przybierać w górnej granicy - może on szczupły z natury - pisałam wczoraj, że wpadła do nas koleżanka z półtoramiesięcznym synkiem, który był wiekszy i cięższy niz mój 3-miesięczny - wygląda jak mały Budda, nawet głową mu ciężko kręcić taki ma fałdy wszędzie - ma 3 brody i 4 policzki, cały jest pofałdowany jak ludzik Michelin... I mimo, że koleżanka zapytała z przekąsem, czy ja w ogóle karmię swojego to mnie to nie obeszło... Kilka "cioć" juz mi wytkneło, że Hubi jest "chudy" - no ludzie - jest na 75 centylu, ja nie muszę go tuczyć na zapas - je ile chce, z głodu nie płacze, fontannami mleka z przejedzenia nie tryska - natura sama najlepiej wszystko reguluje
 
reklama
Do góry