Flaurka
Fanka BB :)
kasiula - długa droga przed Tobą - alergolog tez bedzie pytał o to co jesz pytał. Mój młody od samego początku miał paskudna skórę - od cycków w górę skóra jak kaszka, czerwieniejąca i z początkami ropnych końcówek tych wyprysków. Nie szło tego tolerować. Jak z tym poszłam do pediatry to wywiad - co jem. No i piłam mleko, więc przeszłam na dietę 4-skałdnikową - przez ponad dwa tygodnie jadłam ziemniaki, marchewkę, kaszę jęczmienną i kurczaka - z przypraw tylko sól. Po czymś takim i kapielach w emolientach dziecko ma skórę jak ... pupa niemowlęcia. I dopiero zaczełam włączać rózne inne skłądniki. Teraz jem normalnie - ale bez mleka, natomiast przetwory z mleka już jem - jak mleko skwaśnieje - kefir, jogurt, twaróg, ser - to białko się jakoś przepoczwarza i jest strawialne dla dziecka. Oczywiście w minimalnych ilościach - po żółtym serze też go wysypuje, ale czasem nie sposób się oprzeć - a to duże źródło wapnia.
Ta reakcja mojego młodego to nie musi być skaza białkowa ani Atopowe Zapalenie Skóry - to najprawdopodobniej zwykła nietolerancja białka krowiego - to się zdarza u dzieci i wyrastają z tego zazwyczaj koło 2 roku życia, bodajże. Okaże sie pewnie jak przejdzie na mm...
'
W każdym razie pediatrzy do alergologa rzadko kierują właśnie ze względu na to, że to naturalna nietolerancja jest najczęstszą przyczyną tych rewelacji skórnych. Jeśli jednak to nie to, tylko np. AZS to diagnozowanie i leczenie jest już trudniejsze, więc życzę Ci by maluch po prostu nie tolerował białka...
Moja pediatra zaleciła mi tak: dieta bezmleczna, karmić dziecko piersią do oporu, tak by jak najdłużej nie musiał brać mm. Na razie sie sprawdza, skóra sliczna więc nie szukam dalej. Ale jak u Ciebie mimo diety wciąż sa cyrki ze skórą to nie szukaj odpwoeidzi nawet tu na forum (mnie czasami forumowe rady przerażają - bo jak wpiszesz w wyszukiwarkę problem to Ci wyskoczą tysiące odpowiedzi, każda inna) tylko szukaj pomocy u lekarza.
Ta reakcja mojego młodego to nie musi być skaza białkowa ani Atopowe Zapalenie Skóry - to najprawdopodobniej zwykła nietolerancja białka krowiego - to się zdarza u dzieci i wyrastają z tego zazwyczaj koło 2 roku życia, bodajże. Okaże sie pewnie jak przejdzie na mm...
'
W każdym razie pediatrzy do alergologa rzadko kierują właśnie ze względu na to, że to naturalna nietolerancja jest najczęstszą przyczyną tych rewelacji skórnych. Jeśli jednak to nie to, tylko np. AZS to diagnozowanie i leczenie jest już trudniejsze, więc życzę Ci by maluch po prostu nie tolerował białka...
Moja pediatra zaleciła mi tak: dieta bezmleczna, karmić dziecko piersią do oporu, tak by jak najdłużej nie musiał brać mm. Na razie sie sprawdza, skóra sliczna więc nie szukam dalej. Ale jak u Ciebie mimo diety wciąż sa cyrki ze skórą to nie szukaj odpwoeidzi nawet tu na forum (mnie czasami forumowe rady przerażają - bo jak wpiszesz w wyszukiwarkę problem to Ci wyskoczą tysiące odpowiedzi, każda inna) tylko szukaj pomocy u lekarza.