reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

karmienie czyli barakudy i mimozy

kasiula - długa droga przed Tobą - alergolog tez bedzie pytał o to co jesz pytał. Mój młody od samego początku miał paskudna skórę - od cycków w górę skóra jak kaszka, czerwieniejąca i z początkami ropnych końcówek tych wyprysków. Nie szło tego tolerować. Jak z tym poszłam do pediatry to wywiad - co jem. No i piłam mleko, więc przeszłam na dietę 4-skałdnikową - przez ponad dwa tygodnie jadłam ziemniaki, marchewkę, kaszę jęczmienną i kurczaka - z przypraw tylko sól. Po czymś takim i kapielach w emolientach dziecko ma skórę jak ... pupa niemowlęcia. I dopiero zaczełam włączać rózne inne skłądniki. Teraz jem normalnie - ale bez mleka, natomiast przetwory z mleka już jem - jak mleko skwaśnieje - kefir, jogurt, twaróg, ser - to białko się jakoś przepoczwarza i jest strawialne dla dziecka. Oczywiście w minimalnych ilościach - po żółtym serze też go wysypuje, ale czasem nie sposób się oprzeć - a to duże źródło wapnia.

Ta reakcja mojego młodego to nie musi być skaza białkowa ani Atopowe Zapalenie Skóry - to najprawdopodobniej zwykła nietolerancja białka krowiego - to się zdarza u dzieci i wyrastają z tego zazwyczaj koło 2 roku życia, bodajże. Okaże sie pewnie jak przejdzie na mm...
'
W każdym razie pediatrzy do alergologa rzadko kierują właśnie ze względu na to, że to naturalna nietolerancja jest najczęstszą przyczyną tych rewelacji skórnych. Jeśli jednak to nie to, tylko np. AZS to diagnozowanie i leczenie jest już trudniejsze, więc życzę Ci by maluch po prostu nie tolerował białka...

Moja pediatra zaleciła mi tak: dieta bezmleczna, karmić dziecko piersią do oporu, tak by jak najdłużej nie musiał brać mm. Na razie sie sprawdza, skóra sliczna więc nie szukam dalej. Ale jak u Ciebie mimo diety wciąż sa cyrki ze skórą to nie szukaj odpwoeidzi nawet tu na forum (mnie czasami forumowe rady przerażają - bo jak wpiszesz w wyszukiwarkę problem to Ci wyskoczą tysiące odpowiedzi, każda inna) tylko szukaj pomocy u lekarza.
 
reklama
justyna no nie wiem.Jedna kobitka którą spotkałam kiedyś w przychodni mówiła,że za 1 wizyte płaciła 250zł i poźniej jakieś badania były i płaciła kolejne 250zł .. i mówiła,że to jeszcze nie koniec bo ma byc 3 wizyta zeby cos wypisali czy cos.. wiec troche kasy trzeba wyłożyć ...
 
oj no to już sama nie wiem u nas w Łodzi to wygląda inaczej ale może zorientuj się jak to wygląda na prawdę bo czasami ludzie mówią że tak jest a tak wcale nie ma:-) próbuj pieszczoszka może gdzieś jest taniej, a może gdzieś w pobliżu waszego miejsca zamieszkania jest jakaś inna poradnia? a masz skierowanie od pediatry? ja wiem że to kupa kasy ale może warto poszukać bo płacisz koło 40 zł za puszkę mleka za którą ja płacę 11 zł:szok: kurcze ale ta nasza służba zdrowia jest do bani w takim razie skoro każą czekać dziecku 7 msc:szok::szok:. A zapisałaś Laurę za ten czas? Bo czasami jest tak, że sie zwalnia miejsce i może się uda wcześniej załatwić:-)
 
No to faktycznie nie jest źle ale jak dla mnie warto poszukać i lepiej żeby Laura była pod opieką alergologa jakby coś się działo, ale spokojnie szukaj i może zapisz ją na najbliższy wolny termin może sie uda i będziesz płaciła połowę tego:-):-)
 
a ja musialam dac dzis Malemu mm przed spaniem :( oproznil jedna piers, druga i byl taki ryk ze na szybko musialam mm przygotowywac. wciagnal szybciutko 50ml i zasnal jak aniolek. mam nadzieje ze to jednodniowy kryzys chociaz cos mi sie wydaje ze sie nie najada tem moj Maluszek. przez ostatni tydzien przytyl niecale 100g wg mojej wagi wiec bardzo malutko. chyba jednak slaby jest ten moj pokarm :(
 
She wspolczuje. A jak te 100g wyglada na siatce centylowej? Bo na poczatku dziecko powinno przybierac min 120g tygodniowo, ale potem prawidlowy przyrost sie zmniejsza.

Ja wazylam Roberta 2tyg temu i po niedzieli bede miala okazje, bo mamy wizyte u pielegniarki. Ale czuje, ze przybral, bo sie ciezszy zrobil no i policzki sie zaokraglily. Na szczescie poki co wspomage herbatkami, kapsulkami i piwem, piersi nadazaja z produkcja.
 
wikasik, moj Maly wg siatki jest z waga w 3 centylu, wiec malutko a z wzrostem w 75. a jak u Ciebie?
tez mi sie wydaje ze mojemu sie policzki zaokraglily ale nadal jest chudzinka. moje piersi dzisiaj niestety nie nadazyly z produkcja. mam nadzieje, ze wszystko wroci do normy, chociaz jakby mial sie nie najadac to trzeba bedzie mm wprowadzic. musze to z lekarzem skonsultowac... zobaczymy jak bedzie jutro
 
She, a może spróbuj z położną laktacyjna pogadać - może gdzies jest jakiś mały problem, typu źle odchylony mały palec przy trzymaniu piersi... A Twój syn chudy i długi - nieodrodny synek swojego tatusia - nie ma się co dziwić - mój też szczupły, nie taki cherubinek lub młody Budda, no ale na 75 centylu (3 tygodnie temu, teraz nie wiem)
 
reklama
Flaurka, do tej pory wszystko bylo ok, tzn oprocz tego ze moj Maly to chudzielec :) zawsze byl zadowolony po jedzeniu, oproznial tylko jedna piers i bylo ok. nie wiem czy to wina upalu czy kolejnego skoku ale od wczoraj jedna piers mu nie wystarcza i na kazde jedzenie musialam dac dwie. tak jeszcze nie mial jak dzis. no i ten wieczor, w sumie to czulam ze tak moze byc bo naprawde duzo ze mnie dzis wydoil. kurcze, mam nadzieje ze wszystko wroci do normy. sprobuje sie skontaktowac z polozna ktora doradza tez w sprawie laktacji. lekarka napewno bedzie kazala dokarmiac bo juz wczesniej mi o tym mowila ale ja jak do tej pory sie wzbranialam.
 
Do góry