reklama
Justi83
Fanka BB :)
A czy przy karmieniu mlekiem mm, a dokładniej bebilonem należy podawać witaminę k i d3?
Witamine K nie podajemy. D3 tak, bynajmniej nam kazano. Przy Rafale tez przy MM podawaliśmy D3. Tylko to konflikt interesów. Bo pediatrzy czesto mówią , ze nie a ortopedzy (lekarz od bioderek) każe podawac. Minus jest taki, że ciemiączko może sie za szybko zrosnąć. Tak mieliśmy przy Rafale , niewiele ponad roczek i ciemiączka nie było
U
użytkownik 838
Gość
Witamine K nie podajemy. D3 tak, bynajmniej nam kazano. Przy Rafale tez przy MM podawaliśmy D3. Tylko to konflikt interesów. Bo pediatrzy czesto mówią , ze nie a ortopedzy (lekarz od bioderek) każe podawac. Minus jest taki, że ciemiączko może sie za szybko zrosnąć. Tak mieliśmy przy Rafale , niewiele ponad roczek i ciemiączka nie było
a co chodzi z tym ciemiaczkiem? czemu zle jak sie za szybko zrosnie?
Koot
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2010
- Postów
- 953
tyle znalazlam:
"
Ciemiączek jest kilka. Ale naprawdę ważne są dwa z nich: przednie i tylne. Podczas każdej wizyty w przychodni lekarz bada główkę dziecka, dotykając ciemiączek. Sprawdza ich wielkość, a także to, czy nie tętnią lub nie są zapadnięte. Częste badanie dotykiem ciemiączek jest ważne, bo zmiany w ich wyglądzie mogą być objawem problemów zdrowotnych. Bardzo ważne jest także, czy ciemiączka nie zarastają zbyt wcześnie.
Umożliwia diagnozę
Rodzice czasem nazywają ciemiączka „okienkami w głowie”. I jest w tym sporo prawdy. W razie potrzeby, np. po trudnym porodzie, u wcześniaków lub przy podejrzeniu jakichś nieprawidłowości w układzie nerwowym, neurolog może zlecić wykonanie USG przezciemiączkowego. Dzięki temu badaniu lekarz może zajrzeć do wnętrza główki niemowlęcia, aby ocenić jego mózg. USG przezciemiączkowe jest całkowicie bezpieczne, nie boli i trwa nie dłużej niż kilkanaście minut.
Niepokojące sygnały
Zwykle ciemiączko nie wyróżnia się w żaden szczególny sposób, jego powierzchnia znajduje się na poziomie kości czaszki. Jednak podczas płaczu malca może się napinać i pulsować. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, pod warunkiem że ustępuje to po uspokojeniu dziecka. Jednak pewne zmiany w wyglądzie ciemiączek powinny wzbudzić niepokój. Zgłoś się do lekarza, gdy ciemiączko:
Lekarz sprawdza wielkość i tempo zarastania ciemiączek, ponieważ dzięki ciemiączkom i szwom czaszki możliwy jest ciągły wzrost główki, co stwarza przestrzeń dla rosnącego mózgu. Zarówno zbyt wczesne, jak i zbyt późne zarastanie ciemiączek powinno budzić pewien niepokój. Jeśli ciemiączka, zwłaszcza przednie, które jest najdłużej wyczuwalne, zamyka się zbyt szybko, może dojść do ograniczenia miejsca dla rosnącego mózgu, a w konsekwencji do wzrostu ciśnienia śródczaszkowego. To poważny stan. Na szczęście, zdarza się to rzadko, a nawet jeśli ciemiączko zarasta zbyt wcześnie, zwykle nic niepokojącego się nie dzieje. Ale zawsze w takim przypadku niezbędna jest wizyta u neurologa (do tego specjalisty potrzebne jest skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu). Warto także wykonać badania gospodarki wapniowo-fosforanowej (najlepiej w poradni chorób metabolicznych – niezbędne jest skierowanie).
Uwaga! Czasem przyczyną przedwczesnego zarastania ciemiączek jest zbyt duża dawka witaminy D. Dlatego jeśli karmisz dziecko mlekiem modyfikowanym (zawiera ono witaminę D), zapytaj lekarza, czy niezbędne jest podawanie dodatkowo tej witaminy. Jeśli dziecko wypija około 800 ml mleka na dobę, a jednocześnie dostaje witaminę D, to prawdopodobnie otrzymuje zbyt dużą jej dawkę. A to sprzyja przedwczesnemu zarastaniu ciemiączek.
Jeśli nie zarasta
Także zbyt wolne tempo zarastania ciemiączek powinno skłonić lekarza do poszukania przyczyny. Czasem jednak tak się po prostu dzieje u całkowicie zdrowego malca. W nielicznych przypadkach powodem bywa choroba, np. krzywica (ale wtedy maluszek ma też inne niepokojące objawy). Na szczęście, takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko. Uwaga! Nie można skupiać się wyłącznie na ciemiączku. Nawet jeśli ciemiączko zarasta trochę wcześniej lub później, ale obwód główki maluszka jest cały czas w normie, a dziecko rozwija się prawidłowo, nie ma powodu do niepokoju."
"
Ciemiączek jest kilka. Ale naprawdę ważne są dwa z nich: przednie i tylne. Podczas każdej wizyty w przychodni lekarz bada główkę dziecka, dotykając ciemiączek. Sprawdza ich wielkość, a także to, czy nie tętnią lub nie są zapadnięte. Częste badanie dotykiem ciemiączek jest ważne, bo zmiany w ich wyglądzie mogą być objawem problemów zdrowotnych. Bardzo ważne jest także, czy ciemiączka nie zarastają zbyt wcześnie.
Umożliwia diagnozę
Rodzice czasem nazywają ciemiączka „okienkami w głowie”. I jest w tym sporo prawdy. W razie potrzeby, np. po trudnym porodzie, u wcześniaków lub przy podejrzeniu jakichś nieprawidłowości w układzie nerwowym, neurolog może zlecić wykonanie USG przezciemiączkowego. Dzięki temu badaniu lekarz może zajrzeć do wnętrza główki niemowlęcia, aby ocenić jego mózg. USG przezciemiączkowe jest całkowicie bezpieczne, nie boli i trwa nie dłużej niż kilkanaście minut.
Niepokojące sygnały
Zwykle ciemiączko nie wyróżnia się w żaden szczególny sposób, jego powierzchnia znajduje się na poziomie kości czaszki. Jednak podczas płaczu malca może się napinać i pulsować. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, pod warunkiem że ustępuje to po uspokojeniu dziecka. Jednak pewne zmiany w wyglądzie ciemiączek powinny wzbudzić niepokój. Zgłoś się do lekarza, gdy ciemiączko:
- pulsuje i uwypukla się w czasie gorączki lub gdy dziecko ma drgawki, bardzo płacze albo jest nienaturalnie spokojne i senne – takie objawy mogą wskazywać na poważną infekcję
- jest zapadnięte, zwłaszcza w czasie upałów, gorączki, wymiotów, biegunki – taki stan może świadczyć o odwodnieniu, zwłaszcza jeśli jednocześnie malec ma suche śluzówki w buzi i mało siusia.
Lekarz sprawdza wielkość i tempo zarastania ciemiączek, ponieważ dzięki ciemiączkom i szwom czaszki możliwy jest ciągły wzrost główki, co stwarza przestrzeń dla rosnącego mózgu. Zarówno zbyt wczesne, jak i zbyt późne zarastanie ciemiączek powinno budzić pewien niepokój. Jeśli ciemiączka, zwłaszcza przednie, które jest najdłużej wyczuwalne, zamyka się zbyt szybko, może dojść do ograniczenia miejsca dla rosnącego mózgu, a w konsekwencji do wzrostu ciśnienia śródczaszkowego. To poważny stan. Na szczęście, zdarza się to rzadko, a nawet jeśli ciemiączko zarasta zbyt wcześnie, zwykle nic niepokojącego się nie dzieje. Ale zawsze w takim przypadku niezbędna jest wizyta u neurologa (do tego specjalisty potrzebne jest skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu). Warto także wykonać badania gospodarki wapniowo-fosforanowej (najlepiej w poradni chorób metabolicznych – niezbędne jest skierowanie).
Uwaga! Czasem przyczyną przedwczesnego zarastania ciemiączek jest zbyt duża dawka witaminy D. Dlatego jeśli karmisz dziecko mlekiem modyfikowanym (zawiera ono witaminę D), zapytaj lekarza, czy niezbędne jest podawanie dodatkowo tej witaminy. Jeśli dziecko wypija około 800 ml mleka na dobę, a jednocześnie dostaje witaminę D, to prawdopodobnie otrzymuje zbyt dużą jej dawkę. A to sprzyja przedwczesnemu zarastaniu ciemiączek.
Jeśli nie zarasta
Także zbyt wolne tempo zarastania ciemiączek powinno skłonić lekarza do poszukania przyczyny. Czasem jednak tak się po prostu dzieje u całkowicie zdrowego malca. W nielicznych przypadkach powodem bywa choroba, np. krzywica (ale wtedy maluszek ma też inne niepokojące objawy). Na szczęście, takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko. Uwaga! Nie można skupiać się wyłącznie na ciemiączku. Nawet jeśli ciemiączko zarasta trochę wcześniej lub później, ale obwód główki maluszka jest cały czas w normie, a dziecko rozwija się prawidłowo, nie ma powodu do niepokoju."
U
użytkownik 838
Gość
Dzieki koot, oszczedzilas mi szukania po necie. Ale ja leniwa jestem... ;-)
Kurde, u takiego maluszka wszystko cos znaczy... :/
Kurde, u takiego maluszka wszystko cos znaczy... :/
A
asiunia876
Gość
u nas nie podaje sie ani wit D ani K przy podawaniu mm... co lekarz to inna opinia...
Justi83
Fanka BB :)
u nas nie podaje sie ani wit D ani K przy podawaniu mm... co lekarz to inna opinia...
No właśnie nam pediatra kazała odstawić a jak jej powiedziałam, ze ortopeda kazał podawać, to powiedziała żeby dawac pół dawki. Ortopeda patrzy pod kątem bioderek, reszta Go nie interesuje. Pediatra patrzy na całokształt.
reklama
Podziel się: