reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie butlą

ja nie wiem kiedy moje dziecko jest najedzone jeśli po jedzeniu nie zasypia a właśnie rozgląda się, bo odstawia cyca czy butelkę, myślę wtedy,że najedzona, a po jakiś 10 min włącza się taka alarm głodowy,że całe osiedle słyszy;) więc jeśli po jedzeniu zasypia to łatwiej, bo wiem,ze nie zaśnie nienajedzona, a co do ściągania...nie mam co za bardzo, ale staram się odkąd mam medele stosować tę metodę na 7-5-3 min, ostatnia deska ratunku na zwiększenie ilości mleczka,ale już się w sumie pogodziłam z tym,ze nie da się bez mm, a co do ilości...w nocy tylko pierś, rano dojada 10 do 30 ml, w dzień czasem więcej , do 60, raz się zdarzyło 80, ale generalnie z butelki je maks 3 razy w ciągu doby i top zawsze tylko po piersi, nawet jak w nich mało co jest akurat
 
reklama
ale skąd wiesz, że wypija wszystko? tzn. po czym to poznajesz? ;)
Nie zjada wszystkiego, jeszcze troszke zostaje, ale sie nie domaga,albo spi,albo spokojnie lezy. CZASAMI NIE STARCZA JEDNA PIERŚ, TO WTEDY WIDZE PO NIM. Denerwuje sie. Intensywnie ciagnie a nie słysze, zeby wykał.

Jak jest najedzony, to przestaje ssać i albo puszcza,albo przysypia, to wtedy mu zabieram cyca.I tk jak pisze asiunia piersi sa miekkie.
 
U mnie mleko leci, ale mała nie najada się:( Na cycu najlepiej zasypia:)
Nie wiem co w takiej sytuacji robić? Póki śpi ściągać do butli? To jest dodatkowa robota... Cyca i tak prosi, ale podejrzewam raczej jak smoka przytulankę. potem domaga się butli, więc kiedy śpi próbuję ogarnąć wszystko. A tu siedź i ściągaj. No jeżeli trzeba, to będę. Czy ktoś tak robi?
Ja tak robię. Już od ponad miesiąca ściągam swój pokarm i daję Małej butelką. Nigdy nie miałam problemów z ilością pokarmu ale na cycku Gaba spadała z wagi, nie umiała ssać, płakała. Odkąd je z butli przynajmniej wiem, ile zjada i że się najadła. Na początku ściągałam co 3 godziny, potem jak zaczęła więcej się domagać to żeby rozkręcić laktację ściągałam co 2 godziny systemem 753 i pomogło. Potem wróciłam do 3 godzin odstępów. Teraz od kilku dni robię przerwy co 4 godziny, ciężko jest bo moje cycki po 3 godzinach są pełne ale z dnia na dzień się przyzwyczajają. W nocy ściągam raz a jak czuję przepełnienie to tylko do uczucia ulgi ściągam. To wszystko pod okiem konsultantki laktacyjnej, zawsze się jej radzę co i jak. Na początku mnie to męczyło ale teraz jak już rzadziej ściągam to da się wytrzymać. Mam taki plus, że mi to zajmuje ok 15-20 minut z dwóch piersi i mam od razu dwie porcje, więc w nocy czasem nie muszę wstawać tylko mąż karmi :) Narazie jadę na ręcznym (bez skojarzeń :p ), bo od dwóch tygodni czekam na upragnioną Medelę Swing, którą mi M na urodziny zamówił a sklep się coś ociąga. Ja uważam, że da się przyzwyczaić, da się zgrać z dzieckiem tak, że uda się ściągać nawet jak się jest samemu w domu.
 
Ja tak robię. Już od ponad miesiąca ściągam swój pokarm i daję Małej butelką. Nigdy nie miałam problemów z ilością pokarmu ale na cycku Gaba spadała z wagi, nie umiała ssać, płakała. Odkąd je z butli przynajmniej wiem, ile zjada i że się najadła. Na początku ściągałam co 3 godziny, potem jak zaczęła więcej się domagać to żeby rozkręcić laktację ściągałam co 2 godziny systemem 753 i pomogło. Potem wróciłam do 3 godzin odstępów. Teraz od kilku dni robię przerwy co 4 godziny, ciężko jest bo moje cycki po 3 godzinach są pełne ale z dnia na dzień się przyzwyczajają. W nocy ściągam raz a jak czuję przepełnienie to tylko do uczucia ulgi ściągam. To wszystko pod okiem konsultantki laktacyjnej, zawsze się jej radzę co i jak. Na początku mnie to męczyło ale teraz jak już rzadziej ściągam to da się wytrzymać. Mam taki plus, że mi to zajmuje ok 15-20 minut z dwóch piersi i mam od razu dwie porcje, więc w nocy czasem nie muszę wstawać tylko mąż karmi :) Narazie jadę na ręcznym (bez skojarzeń :p ), bo od dwóch tygodni czekam na upragnioną Medelę Swing, którą mi M na urodziny zamówił a sklep się coś ociąga. Ja uważam, że da się przyzwyczaić, da się zgrać z dzieckiem tak, że uda się ściągać nawet jak się jest samemu w domu.

no to pieknie ze masz tyle pokarmu , ja tez chcialabym miec na tylez ebym mogla sciagac ale teraz to juz chyba by sie to nie udalo . Zdrac jakies metody na nawal pokarmu
 
Ja tak robię. Już od ponad miesiąca ściągam swój pokarm i daję Małej butelką. Nigdy nie miałam problemów z ilością pokarmu ale na cycku Gaba spadała z wagi, nie umiała ssać, płakała. Odkąd je z butli przynajmniej wiem, ile zjada i że się najadła. Na początku ściągałam co 3 godziny, potem jak zaczęła więcej się domagać to żeby rozkręcić laktację ściągałam co 2 godziny systemem 753 i pomogło. Potem wróciłam do 3 godzin odstępów. Teraz od kilku dni robię przerwy co 4 godziny, ciężko jest bo moje cycki po 3 godzinach są pełne ale z dnia na dzień się przyzwyczajają. W nocy ściągam raz a jak czuję przepełnienie to tylko do uczucia ulgi ściągam. To wszystko pod okiem konsultantki laktacyjnej, zawsze się jej radzę co i jak. Na początku mnie to męczyło ale teraz jak już rzadziej ściągam to da się wytrzymać. Mam taki plus, że mi to zajmuje ok 15-20 minut z dwóch piersi i mam od razu dwie porcje, więc w nocy czasem nie muszę wstawać tylko mąż karmi :) Narazie jadę na ręcznym (bez skojarzeń :p ), bo od dwóch tygodni czekam na upragnioną Medelę Swing, którą mi M na urodziny zamówił a sklep się coś ociąga. Ja uważam, że da się przyzwyczaić, da się zgrać z dzieckiem tak, że uda się ściągać nawet jak się jest samemu w domu.

powiedz jak długo odciągałaś co dwie godziny 753 ? bo mojemu małemu zaczyna być troche mało i też chciałabym trochę rozkręcić laktację, bo chciałabym całkiem zrezygnować z dokarmiania, a póki co czasami muszę mu dać porcje mieszanki? i jeszcze jedno co 3 godziny ściągasz z obydwu piersi?
 
Ściągam zawsze z obu. A systemem 753 ściągałam gdzieś przez niecały tydzień a potem jak zaczęło się powoli zwiększać mleczko to ściągałam 5-3 już tylko. I tak też jakiś tydzień.
 
Sunshine_Baby z tego co pamiętam to chodzi o to by odciągać z jednej piersi 7 minut potem z drugiej 7 i znowu z pierwszej 5min i z drugiej 5 a potem z pierwszej 3 i z drugiej 3 i tak chyba co 3 godziny:baffled:
 
opowiedz co to za system? U mnie kiepsko:( ściągam ok. 50 ml:( a mała jada już 120 czasem 90...
Trzeba odciągać z jednej piersi 7 minut potem z drugiej a potem po 5 min i po 3. Ściągasz nawet jak nic nie leci. Ja ściągałam co 2 godziny ale później już co 3. To wymaga dużo nerwów i sił. Moja Gaba akurat wtedy spadała z wagi bo karmiłam piersią i musiałam ją karmić co 2 godziny, ściągałam też co 2 godziny, w czym ściąganie zajmowało pół godziny. Chodziłam jak zombie, bo miałam na sen czasem pół godziny tylko. Jak mnie zobaczyła konsultantka laktacyjna to kazała zwiększyć przerwy w ściąganiu bo bym się zajechała.

Teraz niedawno miałam coś jakby drugi nawał, tak rozkręciłam sobie laktację. No i bardzo ważne, że jak ściągam to staram się nie stresować, siadam do laptopa, coś oglądam a jak jestem sama z Małą to patrzę przez okno albo na nią. Najważniejsze, żeby nie patrzeć co chwila ile się już ściągnęło. Podobno stres zwęża kanaliki mleczne.

Karmiące Piersią Inaczej - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl A tu forum dla karmiących inaczej, czyli swoim mlekiem z butli :)
 
reklama
Trzeba odciągać z jednej piersi 7 minut potem z drugiej a potem po 5 min i po 3. Ściągasz nawet jak nic nie leci. Ja ściągałam co 2 godziny ale później już co 3. To wymaga dużo nerwów i sił. Moja Gaba akurat wtedy spadała z wagi bo karmiłam piersią i musiałam ją karmić co 2 godziny, ściągałam też co 2 godziny, w czym ściąganie zajmowało pół godziny. Chodziłam jak zombie, bo miałam na sen czasem pół godziny tylko. Jak mnie zobaczyła konsultantka laktacyjna to kazała zwiększyć przerwy w ściąganiu bo bym się zajechała.

Teraz niedawno miałam coś jakby drugi nawał, tak rozkręciłam sobie laktację. No i bardzo ważne, że jak ściągam to staram się nie stresować, siadam do laptopa, coś oglądam a jak jestem sama z Małą to patrzę przez okno albo na nią. Najważniejsze, żeby nie patrzeć co chwila ile się już ściągnęło. Podobno stres zwęża kanaliki mleczne.

Karmiące Piersią Inaczej - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl A tu forum dla karmiących inaczej, czyli swoim mlekiem z butli :)

Wielkie dzięki kolezanko za info :)
 
Do góry