reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kąpiele maluszka

...chcialam zapytac ,co z uszami w czasie kapieli !?
Tzn. zanurzacie dziecku cala glowke w wodzie ? Czy nie zaszkodzi ,jesli do uszu naleci troche wody ???

(wlasnie jestem po dosc przykrym doswiadczeniu kapielowym :-(
... bo zachcialo mi sie kapania dziecka w duzej wannie ...
...no i wyslizgnela mi sie z rak...matko jak sie przestraszylam -ona zreszta tez !!!:szok:
na szczescie nic powaznego sie nie stalo...
... mam nadzieje ,ze teraz nie bedzie sie bala kapieli...i ze nic jej nie bedzie od tego plynu ,ktory wlecial jej do buzki razem z woda... :-()
 
reklama
tez nigdy specjanie i z termoometrem w reku nie ogrzewalam pokoju, wietrzylam na 30min do 1h przed kapiela zeby byl czas na wyrownanie temp z reszta mieszkania..
 
Ja zamoczeniem uszek w kapieli nigdy sie nie przejmowalam. Tak naprawde, to nawet nigdy nie pomyslalam , ze to mogloby to zaszkodzic:-):-):-).
A co dogrzewania, to ja dogrzewam lazienke przed kapiela.Ale temperatura u nas w domu nigdy nie przekracza 17-18 st. i czasem samej jest mi chlodno jak mam sie wykapac bez dogrzewania....
 
Ja z uszkami też nie uważałam. Potem przewracałam maluszka na boki, żeby się powylewało jak coś się nalało:happy:nigdy nie miał problemów z uszkami. Pilnowałam odpowiedniej temp. w łazience do kąpania i w pokoju (jesienią i zimą, latem bez dogrzewania). główkę myję na końcu, żeby nie zmarzł. teraz kąpanie to już zabawa, wielkie chlupanko gdzie w wanience wody prawie po całej sesji nie ma:-).
 
a mu od kilku tygodni kąpiemy się w wannie:-)wody mnóstwo a potem i roboty bo mała chlapie tak jej się spodobało.główkę myje na początku od zawsze.lubi jak jej polewam ją wodą.piany ma i się bawimy zabawkami:tak:o uszy też jakoś specjalnie się nie stresowałam.jak do mnie położna przyszła to ją zamaczała całą w wodzie to tylko raz zaprotestowałam.bo na żywca ręką zaczęła jej wlewać tam wodę.ja nie dogrzewam w łazience.a tylko w pokoju żeby jak wyjmę ją z ręcznika to miała milusio a potem juz zmniejszam grzejnik
 
Myłam główkę synkowi co drugi, trzeci dzień, ale codziennie smarowałam ten kochany łebek oliwką:) Z myciem zębów od zawsze był i chyba będzie problem- nie lubi tej czynnosci i bardzo się denerwuje w trakcie. A kupiłam mu taka śliczna szczoteczkę...
 
Od jakiegoś czasu ma,la kąpie się w dużej wannie. Nigdy nie dogrzewalam.

U nas kąpiel wygląda tak:

golas1.jpg


golas2.jpg


golas3.jpg


golas4.jpg


golas5.jpg


golas6.jpg
 
...chcialam zapytac ,co z uszami w czasie kapieli !?
Tzn. zanurzacie dziecku cala glowke w wodzie ? Czy nie zaszkodzi ,jesli do uszu naleci troche wody ???

(wlasnie jestem po dosc przykrym doswiadczeniu kapielowym :-(
... bo zachcialo mi sie kapania dziecka w duzej wannie ...
...no i wyslizgnela mi sie z rak...matko jak sie przestraszylam -ona zreszta tez !!!:szok:
na szczescie nic powaznego sie nie stalo...
... mam nadzieje ,ze teraz nie bedzie sie bala kapieli...i ze nic jej nie bedzie od tego plynu ,ktory wlecial jej do buzki razem z woda... :-()


Ja jakos nigdy sie tym nie przejmowałam. Tez nasłuchałam sie ze od yego to zapalenie ucha itp. Ale przeciez na basenie maluszkom nik nie zatyka uszek a zdrowe jak ryba:-)
tak jak dziewczyny pisza wystarczy tylko je wytrzec patyczkiem i po sprawie.
 

Załączniki

  • CIMG1222.jpg
    CIMG1222.jpg
    16,1 KB · Wyświetleń: 37
reklama
ja też kąpię od urodzenia w dużej wannie. Kładę Julcię na gąbce dla niemowlaków i leży sobie a ja ją myję. Mam obie ręce wolne. A uszy zawsze ma zamoczone , po kąpieli wycieram patyczkiem i po kłopocie. :-)
 
Do góry