reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kacperuś, 26 tc, 900g

reklama
Witam wszystkich!!! Ale długo mnie nie było, ale nie mam czasu na nic, praca rehabilitacje itp.
Muszę się podzielić nowiną, że Kacperuś ma już konto w Fundacji "Zdążyć z Pomocą" i ostro działamy z apelami do znajomych o 1%. Może coś uda nam się uzbierać na rzecz Kacperka.
A po za tym jutro wycieczka na Synagis do Katowic. W środę wizyta u pani neurolog i już na samą myśl mi słabo.

Dorotko my w końcu mamy te rehabilitację w środę na 13 i w piątek an 8 rano.
Buziaki dla wszystkich zaglądających.
 
No to znowu się nie zobaczymy :-( w środę jadę do Gliwic do neurologopedy. A w piątek mam na 12 :-( Spotkamy się w następną środę ja kończę o 13
 
Dorotko nie dam Ci bo jeszcze nie mamy.
Trochę długo mi się wydawało, ze nam nie przysyłają tego nr ewidencyjnego i tam zadzwoniłam. Okazało się ze nasze papiery od świąt leżały na sekretariacie i nic z nimi nie robili. Zadzwoniłam na drugi dzień i pani podała mi przez telefon jego numer. A reszta ma przyjść pocztą, dlatego to wszystko jest w obróbce i jeszcze nam strony nie dali. Pozdrawiam
 
No trzeba poczekać, będę tam zaglądać i szukać. A u nas do tej pory nie ma zdjęcia Paulinki a 2 razy już przypominałam :no: Ale najważniejsze, że są wpływy na konto :-)
 
U nas tydzień pełen wrażeń i nowości. We wtorek byliśmy na Synagisie już trzecim, ale jeszcze mamy do zapewnione kwietnia, mam nadzieję, że to nas jakoś uchroni od tych strasznych infekcji.
W tym tygoniu Kacperuś zaczął ostro ćwiczyć, w końcu doczekaliśmy się dodatkowych rehabilitacji w Centrum, i po dwóch godzinach już mogę stwierdzić, że jest fajnie - nowe, fajne ciocie i do tego młode, Kacperkowi przypadły do gustu, mamusi zresztą też.:-)
Ale najważniejsze, że byliśmy w czwartek u neurologa, i aż sie boję głośno mówić, żeby nie zapeszyć. :happy:
Ogólnie mówiąc jest dobrze. Pani neurolog oceniła Kacerka na 5,5 a nawet 6 miesiąc. To nawet nie korygowany, a o jeden do przodu, w co nie mogłam uwierzyć. Powiedziała, że odruchy ma prawidłowe, i ona nie widzi nic niepokojącego. Normalnie myślałam, że ją uściskam z radości. Nawet nie spodziewałam się takich wieści. I jedyne z czym mamy walczyć to z jego nadpobudliwością, bo Kacperek, jakby mógł to by na okrągło kopał nóżkami, rączkami i wszystkim innym. Nie da się go zatrzymać.:-D
Wiadomo, kazała ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć, turnusy rehabilitacyjne wybiła nam narazie z głowy. Zobaczymy co czas pokaże i będziemy się później zastanawiać.

Bardzo się cieszę, ale aż się boję cieszyć.
 
Aaaaaaaa dawno nie było zdjęć. No to pokażemy WAM jakiego mamy zbieżnego "zezolka" Ale to pikuś przy tych wszystkich innych schorzeniach:-)
 

Załączniki

  • PC251713.jpg
    PC251713.jpg
    27,2 KB · Wyświetleń: 86
Aśka, do jakiego neurologa chodzicie? U nas w Częstochowie? Bo to dokładnie to samo co usłyszałyśmy my ;-) Paulinka oceniona na 7 miesiąc ruchowo, od września jak się widzieliśmy kolosalna róznica ale tyle to i ja widzę u mojego dziecka. Też nam zanikły patologiczne odruchy.... I też mamy poczekać z turnusami bo infekcyjna jest bardzo.
Fajnie, że zadowolona jesteś z centrum, u nas dopiero się ruszyło jak zaczęły dziewczyny z nią ćwiczyć. No bo co to jest godz tyg??? Ja sama też ćwiczyłam dzień dnia ale dopiero tam ta moja praca wyszła na wierzch :-D Ruszyłyśmy ostro do przodu.
A zdjęcie...mniam, chciałoby się zjeść przystojniaka :tak::-)
Mamy taki sam kocyk:-D
 
reklama
Do góry