reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kaciki dla naszych dzidzioli...

Śliczny pokoik :tak: Widze że młody ma na czym jeździć :-D

A co do gabarytu torby... sporo rzeczy na początek trzeba mieć, a najlepsze jest, że ostatnio położna powiedziała, że najlepiej żebym ze wszystkim zmieściła się do tej małej szpitalnej szafeczki :-D żeby torba na ziemi pod łóżkiem nie stała!
 
reklama
Candy6 - uważaj z tym nic do jedzenia, bo czasem dieta szpitalna nie jest najlepsza dla matki karmiącej - ani ilościowo ani jakościowo ;-)
 
no ja pierwszy raz bede w szpitalu:sorry: i tak myślałam że najem sie tym jedzeniem szpitalnym , bo kurcze nie będzie miał mi kto dowieść am am :zawstydzona/y:, jakoś się przemęcze jak nie będzie wyjścia :-D:-D
 
Ostatnia edycja:
cady a rodzice albo Twoj D cię odwiedzać nie bedą?? Zreszta w szpitalu na pewno jakis sklepik jest wiec zawsze jakies cos kupisz w razie draki.

A co do jedzenia szpitalnego wszystko zalezy od spzitala ja lezalam w takim w którym jedzenia dawali w miskach dla psa takich metalowych (na kolacje zawsze chleb z masłem i nic wiecej;/)
jaki i w takim w którym jedzenie bylo pyszne na sniadanie buleczki,dzemik,szyneczka.Na drugie zupka miesko itp.Wiec wszystko zalezy.
 
acha:szok: blee
no mi nikt nie dowiezie bo to za daleko , no ale pewnie będzie tam jakiś sklepik , to bym sobie cosik kupiła ..
 
ccaroline85 cudny pokoik :tak: śliczniusi. Troszku zdołowały mnie wymiary walizki bo mam taką małą torbe a full rzeczy chyba musze to wkońcu spakować ;-) Co do kubeczka i sztućcy to ja też biore, no i nie zapomnijcie papiru toaletowego :-D bo tego na pewno nie ma ;-)
Dziękuję :) Walizka spora, ale co zrobić jak tyle miejsca zajmuje szlafrok!! A papieru nie biorę jedynie ręcznik papierowy, więc w razie czego zastąpi papier :)
Śliczny pokoik :tak: Widze że młody ma na czym jeździć :-D

A co do gabarytu torby... sporo rzeczy na początek trzeba mieć, a najlepsze jest, że ostatnio położna powiedziała, że najlepiej żebym ze wszystkim zmieściła się do tej małej szpitalnej szafeczki :-D żeby torba na ziemi pod łóżkiem nie stała!
Oj ma ma na czym jeździć:-p
 
Candy jeżeli bedziesz faktycznie rodziła w Policach to sztućców nie bierz. Kubek owszem, bo wody niegazowanej wypijesz kilka litrów. Weż zapas wody , sucharki bezcukrowe do pochrupania. Po porodzie dieta. Ja po CC najpierw głodówka, pózniej dostałam kubek kleiku na wodzie i sucharki. Kolejno znów sucharki i kasza manna na mleku. Dopiero następne posiłki były normalne. Zawsze rano i wieczór 2 kromki chleba + masło + wedlinka dobra ,raz był pasztet, zawsze porcja dżemu lub miód z kromką tostowego. Na drugie śniadanie jogurt lub kisiel.Do picia do wyboru kawa zbozowa, herbata .Obiady dwu daniowe smaczne+ kompot.Sklepik jest ale trzeba wyjśc na dwór, a płaszcz i buty mi mąż do domu zabrał bo tak kazali.A i weż sobie miękki papier toaletowy bo szpitalnego nie brakuje ale jest gruby i sztywny.
 
reklama
a dzięki:-)
a płaszcz i buty nie można zanieść do szatni??

ja tam mam nadzieje że chłop będzie mógł nocować gdzieś mi się o uszy obiło że może w sali, a na te nr tel co mi dałaś nie mogę się holercia dodzwonić :// chyba pielęgniarki takie zajęte hehe
 
Ostatnia edycja:
Do góry