reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kaciki dla naszych dzidzioli...

candy6 - a dzwoniłaś do szpitala? U mnie np jak się nie miało swoich, to dawali szpitalne. No i zapytaj w co ubierać tam maluszka. Moze same koszulki/kaftaniki wystarczą. A masz na odbiór jakiś ciepły śpiworek, kocyk?
 
reklama
Jeśli będziesz odbierac samochodem i będzie maleństwo w foteliku, to rożek nie da rady. Kombinezon też trzeba albo z dziurka na pasy, albo z nóżkami, a nie z workiem. No i tym kocykiem nakryć dodatkowo. Chyba ze będzie wyjatkowo ciepło.
 
najlepiej jak zadzwonisz i zapytasz. U mnie dają takie "rożki" na czas pobytu. Wkładają cos w poszewkę i zawijają w to dzieciątko. Nam na szkole rodzenia wogóle odradzali brania własnych ubranek itp, bo są szpitalne. No chyba ze bardzo nam zalezy na wyglądzie dziecka. Ale ja przez pierwsze dni to w spzitalnych miałam Filipka, jak im brakowało "ładniejszych" to dawałam swoje. Ale jeśli szpital ma ubranka, to po co zużywac swoje... Zawsze były czyściutkie i wyprasowane.

Jak wiesz gdzie będziesz rodzić to najlepiej zadzwoń i sie dopytaj, co musisz brać.

Aha, a czapeczki masz? Bo to koniecznie zabierz. W szpitalu nie używałam, ale na wyjście koniecznie potrzebna
 
candy to własnie zalezy od szpitala- mrozik dobrze radzi-zadzwon i zapytaj. ja sie szykowałam ze wielkie torbicho bede musiala zabrac a okazało sie ze tylko paczke pieluch jedynek, chusteczki i ubranka na wyjscie dla dziecka + fotelik. Cała reszta jest w szpitalu wiec nie ma sensu brac.
A dla siebie tylko koszule nocne na czas po porodzie, kapcie, recznik i własne kosmetyki no i czywiscie dokumenty. I moim przypadku leki przeciwbólowe bo zle reaguje na ketonal a apap na mnie nie działa- a tylko to maja w szpitalu. Reszte tez zapewnia szpital.
Okazuje sie ze wcale tego tak duzo nie ma :-)
 
candy to własnie zalezy od szpitala- mrozik dobrze radzi-zadzwon i zapytaj. ja sie szykowałam ze wielkie torbicho bede musiala zabrac a okazało sie ze tylko paczke pieluch jedynek, chusteczki i ubranka na wyjscie dla dziecka + fotelik. Cała reszta jest w szpitalu wiec nie ma sensu brac.
A dla siebie tylko koszule nocne na czas po porodzie, kapcie, recznik i własne kosmetyki no i czywiscie dokumenty. I moim przypadku leki przeciwbólowe bo zle reaguje na ketonal a apap na mnie nie działa- a tylko to maja w szpitalu. Reszte tez zapewnia szpital.
Okazuje sie ze wcale tego tak duzo nie ma :-)
Hej Koza :-)
Mam pytanko, w jakim szpitalu będziesz rodziła??? Bo widzę, że Ty też z Wrocławia.
 
Hej Koza :-)
Mam pytanko, w jakim szpitalu będziesz rodziła??? Bo widzę, że Ty też z Wrocławia.
W Oławie :-) I Ciebie tez szczerze zachecam do tego- szpital ma bardzo dobre opinie. Warunki super- przekonałam sie naocznie. Jest neonatologia wiec o dzidziora nie trzeba sie w razie czego martwic.
ja za wrocław dziekuję :baffled:
 
jak oze wreszcie wypralam ubranka to w weekend poprasuje i jzu bede mogla powoli pakowac :-) Choc niby w naszym szpitalu byly nieobowiazkowe (dawali kaftanik szpitalny i zawijali w kocyk) to przydadza sie ze 2 zmiany.
Generalnie to liczylam ile czego mam ogolnie (rozmiar 56-62) no i wyszlo 27 sztuk - tak wiec srednio wychodzi 9 kaftanikow, 9 body i 9 spiochow - za duzo, no ale co tam... :-D Mam mnostwo czapek i skarpetek, a oprocz tego jeszcze kombinezonik tak wiec generalnie to wszystko mam :tak:

Dla siebie do szpitala jeszcze pare rzeczy musze kupic (majtki, podklady); koszule nocne sa w drodze (choc niby mam jeszcze z poprzedniego porodu ale jakies takei byly nieprzepuszczajace powietrza wiec kupilam inne); laktator mam obiecany od kolezanki i bedzie ok.

Zrobilam sobei liste na podstawie tego co mi sie przydalo poprzednio :tak: Sporo tego jednak...:shocked2:
 
reklama
jak oze wreszcie wypralam ubranka to w weekend poprasuje i jzu bede mogla powoli pakowac :-) Choc niby w naszym szpitalu byly nieobowiazkowe (dawali kaftanik szpitalny i zawijali w kocyk) to przydadza sie ze 2 zmiany.
Generalnie to liczylam ile czego mam ogolnie (rozmiar 56-62) no i wyszlo 27 sztuk - tak wiec srednio wychodzi 9 kaftanikow, 9 body i 9 spiochow - za duzo, no ale co tam... :-D Mam mnostwo czapek i skarpetek, a oprocz tego jeszcze kombinezonik tak wiec generalnie to wszystko mam :tak:

Dla siebie do szpitala jeszcze pare rzeczy musze kupic (majtki, podklady); koszule nocne sa w drodze (choc niby mam jeszcze z poprzedniego porodu ale jakies takei byly nieprzepuszczajace powietrza wiec kupilam inne); laktator mam obiecany od kolezanki i bedzie ok.

Zrobilam sobei liste na podstawie tego co mi sie przydalo poprzednio :tak: Sporo tego jednak...:shocked2:

Podaj swoją listę:-p
 
Do góry