reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kącik żywieniowy-nowe smaczki dla maluszka

Nimfi - dzieki! Ja tez poki co jedna, ale my dopiero zaczynamy. ;-)


A wlasnie: czy kroicie w kosteczke kanapki Waszym maluchom?
 
reklama
U nas różnie raz kroję kromeczki z bułki, chlebka grahama na kosteczki raz dam większe kawałki np. kromeczkę z bułki przekroję na połowę.

Wędlinę jaką dajecie wieprzową, drobiową, kupujecie tą droższą a może same pieczecie mięsko i podajecie własnej roboty. Ja miałam na roczku schab pieczony w rękawie dałam Liwi zjadła troszkę :tak:


Dziś kupiłam drzem podam z chlebkiem na drugie śniadanie ciekawe czy zje my z mężem nie jemy chleba na słodko nie smakuje nam ciekawe jak mała :tak:
 
Mirelka - dzieki! My z dżemem czekamy, a jak juz podam, to raczej bede uwazala, zeby byl bez dodatku cukru, bo po co takiemu maluchowi... ;-) Ja dzis podalam kanapeczke z szynka bagietkowa w cienkich plasterkach i ona jest wieprzowa, o ile sie nie myle. Ser na razie odpada, bo to jednak produkt mleczny, a z tym u nas ostroznie. Musze sie rozejrzec, co jeszcze moge malej na chlebek klasc... Mysle, ze dobrze, ze dalas Liwii posmakowac pieczonego mieska. Domowe, pieczone jest najbezpieczniejsze, bo wiesz, jak i z czym to bylo przygotowywane! ;-) Oczywiscie, nie za duzo, bo tam pewnie sporo przypraw jest, ale nowe smaki tez trzeba poznawac.
 
My zajadamy kanapeczki już od dłuższego czasu.Często kroję w kosteczkę, czasami na pół.Z wędlina daje mało bo nigdy nie wiadomo co w kupionych jest...
marybeth ser możesz podać swojej córeczce...np.kozi w plasterkach(bo uczula mleko krowie), a dżem bez cukru to nie wiem czy znajdziesz.Ja również nie jestem zwolenniczką cukru ale daję dżemy Tymkowi-własnej roboty(a raczej obu babć) to zawsze wiadomo co tam jest.
 
kurde ale mi się napisało drzem miało być - dżem oczywiście !!!!:tak::-D


ja właśnie szukałam takiego dżemu bez cukru ale nie znalazłam na sklepowej półce w sumie szybko szukałam mogłam przeoczyć na tym co kupiłam pisze że niskosłodzony:-):tak:


AnnaJ Mary własnie wędlinka, pasztety na chleb najlepsze własnej roboty ja w weekend chcę zrobić schab w mleku pieczony w rękawie mam fajny przepis co by schab był bardziej soczsty:tak:
 
Anna, Mirelka - dzieki, kochane, za rady! Ja tez zaczne kroic w kosteczke, albo przynajmniej kawaleczki, co by Mia jadla sama. :-) Ona juz jest dosc samodzielna, ale dzis jako ze po raz pierwszy ta kanapka, to sama jej podalam i ladnie sobie gryzla. :-) A z tymi dzemami, to rzecz jasna zupelnie bez cukru nie ma, ale z niska zawartoscia znajde bez problemu. :-) Sami z M. nie jemy tych nawalonych cukrem, bo sa az za slodkie...

Anna - dziekuje za rade o serze kozim! :-)
 
Chlebek kroje w kostki. Kuba bez zabkow mi kanapki nie ugryzie, chyba ze ja rozszarpie w raczkach to wtedy wklada sobie okruszki do buzi :-p
Szynke kupuje, a wlasciwie poledwice - tylko do jednej mam zaufanie. Niby droga, ale jest lekka bo nie nasaczona konserwantami wiec nawet 10dag jak wezme to starcza na kilka dni ;-)
Dżemy jem z Łowicza. kubie jeszcze nie dawalam -tylko powidła jablkowe wlasnorecznie robione, ale tez z cukrem sa :sorry:
 
mary dobre pyt też miałam dziś pytać ;-)
Moja mała mało je chlebka i ona raczej woli abym ja jej dawała leniuch jeden...daje jej z serkiem żółtym-uwielbia:) i z wędliną raczej swoją pieczoną dziś szynkę kupiłam przyprawiłam i wieczorem upiekę .dżem też czasem zje..jaja i sera białego nie chce od razu odruch wymiotny.
 
Ankushc- no tak u nas sie mowi na manna ;) My w domu tez tak robimy ( piczenie szynki, boczku)- pychota

nimfii - racja, ciacha zmasa grysikowa sa w pyte!

onanana
- ale Ci pikenie mała je!

Dziewczyny, ja jak daję chlebek ( albo chałkę albo srodek z bulki tak ja mirelka) to kroje w kadraciki, i szynke tez kroje w maleńkie kwadraciki (ukladam w wagoniki) i maczam te kwadraty z chlebka w tej szynce, bo wiecej wtedy mloda zje ;) no oczywiscie z maselkiem. Wiec jemy albo z szyneczka albo serkiem zoltym - mloda uwielbia zolty ser, daje jej do lapki palsterek i tez zje. Chebek ostatnio jemy gorzej - jak wszytsko niestety :(
 
reklama
Dziewczyny pytanie, jak podajecie mięsko? Mój Franek wypluwa każde, nawet jak dostanie do łapki, to podziamdzia i wypluwa, jak mu w superdrobną kostkę pokroję do zupy, to też wypluwa, jedynie wędlinkę na kanapce (też kroję w żołnierzyki czy wagoniki:-))
 
Do góry