reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kącik żywieniowy-nowe smaczki dla maluszka

onanana ja uwielbiam bradkartofle, moj T tez wiec czasami robimy sobie na obiad i kefir do tego :-)

a co do jedzenia to u nas wyglada to mniej wiecej tak:

ok 1-2 butelka 120 ml
ok 6-7 butelka 120 ml
ok 10 kaszka
ok 13-14 powinna byc zupka ale zazwyczaj konczy sie butelka 120ml
ok 16-17 deserek
ok 19-20 butelka 80-120 ml

czasami podjada troche ciasteczka
 
reklama
onanana ale to twój tata z wodzionką je te bradkartofle czy osobno bo też jest wersja wodzionkaiz ziemniakami;-)
mój tata często robi
bradkartofle i do tego przysmaża sobie jeszcze cebulkę no i kefir/maślanka do tego:tak:


a ja mam pytanie po jakim czasie od zjedzenia obiadku wasze dzieci jedzą/piją następny posiłek Liwia po godz. od zjedzenia obiadku robi się nie spokojna robię jej mleko i wypija od 30-120ml
:tak:
 
mirelka no ja niestety nie jestem dobrym przykladem w tym temacie bo Kinga wlasciwie nie zjada wcale obiadku i od razu dostaje mleko i wypija 120 ml a po 3-3,5 h deserek
 
mirelko u taty bradkartofle to idą do: wodzionki, żurku, kefir/kwaśne mleko/maślanka i do tego jajco. Czasem podsmaża do kotleta jak ma starsze ugotowane kartofle. Bradkartofle smaży od razu z cebulą.

Kochana co do jedzenia Mai to zjada tą zupkę, potem dostaje trochę wody do popicia. Jak wracam z pracy czyli ok 15:30 Maja pije cyca:-D
 
mirelko Natalka po obiadku je po ok.3 godzinach, ale nie zawsze jest bardzo głodna;-)

onanana wydaje mi sie, ze Maja nie je mało. Natalka je tak:
6.00-7.00 MM 260ml
10.00-11.00 MM 90-140ml
14.00-15.00 obiad
17.00-18.00 kaszka z owocami lub deser mleczno owocowy lub deser owocowy i czasem do tego kawałki owoców
20.00 MM 260ml

W miedzyczasie dostanie kilka chrupków kukurydzianych lub wafli ryżowych, ale zawsze po posiłku. No i pije juz Gwiazda moja wodę:-)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny zauwazylam ze macie bardzo zblizone do siebie menu dzienne maluchow ;)

Dlatego mam pytanie czy jest ktos kto podaje kaszki wiecej niz raz dziennie?

No bo ostatnio zauwazylam gdzies nowe schematy zywieniowe wg ktorych czesciej podaje sie jakies zboza do mleka. Tak samo zwrocila mi na to uwage pediatra ze kasze powinny byc czesciej niz raz dziennie.

Ja na razie stosuje ten sam sytem co wy czyli - obadek, deserek owocowy oraz jedna poracja kaszki, a poza tym MM. A teraz zastanawiam sie czy nie rozdzielic kaszkowych posilkow na dwa np rano kaszke mleczno ryzowa a na wieczor jakas kasze wielozbozowa.
 
Nimfii ja zazwyczaj daje kaszkę 2 razy chyba, ze mi się nie chce długo dawać jeść to 1 raz ale do wieczornego mleka wtedy dosypuje 2 łyżeczki tej ryżowej!!
a u nas wygląda to tak:
7.00 kaszka (pyszne śniadanko - owsianka)na 240 wody musi być gestsza
10.30-11.00 210 ml mleka ale nie zawsze wypijez 2łyżeczkami takimi jak mleko kaszki ryżowej (mleko Bebiko MM2R)
14.00 obiadek 190 lub 220 zależy jaki mam słoiczek
16.00 deserek lub jakiś owoc lub jogurcik
18.00 mleko 240ml z kaszką (to już na noc) lub koszka wcześniej ryżowe bezmleczne na MM lub teraz odkryłam na Dobranoc Bobovity wielozbożowa po 9 miesiącu ale już dałam i było ok. (bardzo sycąca ) bo po niej Kornelek w nocy wypijał tylko o 3.00 50 ml mleka
dziś dałam mu mleko to zobaczę, czy w nocy będzie głodny!!
 
Nimfii ja daję kaszkę z MM 2 x dziennie, rano jak idę do pracy, to Mały je przed drzemką ok.60 ml, a wieczorem ok.100 ml przed snem+ mleczko z 2 cycusiów.
 
nimfii ja daje kaszke tylko raz, bo Natalka odpowiednio waży i nie chcę jej za bardzo utuczyć;-) Poza tym nie miałabym kiedy tej drugiej kaszki dawać. Ona zjada 3 konkretne posiłki, a te dwa pozostałe takie mniejsze. Tylko martwi mnie to, ze kaszka przypada na ten mniejszy posiłek i moze za mało jej zjada. Zresztą zauwazyłam, ze odka zaczęłam jej dawać jedzonko do rączki (chrupki, owoce) to jest mniej zainteresowana łyzeczką i przeróżne akrobacje wyczynia przy karmieniu:baffled:
 
reklama
nimfii - to Zośka tutaj "przoduje" bo na je kaszkę 3xdziennie!!! To jedyna forma w jakiej udaje mi się jej dać MM. Rano zjada KLEIK KUKURYDZIANY na Enfamilu (ze 150ml wody), na II śniadanie ok. 11:00 KASZKA MLECZNO-RYŻOWA z Bobovity (lub Nestle). Na kolację ok 20:00 (jak się uda) zjada kaszkę 7zbóż na 150ml wody z Enfamilem. Jako, że młoda głównie te kaszki wcina, to ja jej robię różne kombinacje - czasem do kleiku kukurydzianego daję trochę kaszki orkiszowej, czasem trochę owocków ze słoiczka. Czasem mieszam różne kaszki.



Mój niejadek zaczął wybrzydzać przy jedzeniu i np. kaszki przegryza sobie chlebem, który pokochała. Dziś np. zjadła tylko pół II śniadania i basta. Za to od razu wmłóciła piętkę chleba i otem jeszcze pół kromy...
Chyba nudzą się jej papki podawane łyżeczką:baffled:
 
Do góry