reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kącik urody kwietniówek

ja jeszcze dodam, ze w miesniach spala sie tluszcz i dlatego tak wazne jest by cwiczyc w czasie diety, poza tym im bardziej ma sie rozbudowana muskulature ( bez obaw drogie panie- kulturystka trudno sie stac :-D;-)) tym wyzsza przemiane materii sie ma
i o to chodzi i o to chodzi
 
reklama
No i kurcze problem, bo ja rano mam małe szanse na ćwiczenia. Potrzebuję ok. 1 h na wszystko, więc muszę wstać o 6. Z jednej strony, to taki poranny zastrzyk energii na cały dzień. I myślę, że łatwiej byłoby mi ćwiczyć rano, bo wieczorem myśl o ćwiczeniach przeraża mnie, kiedy jestem zmęczona. No nic spróbuję się przełamać i przestawić trochę swój organizm i swoje przyzwyczajenia.
A co do diety, to ja się nie nadaję.
Jedyne co robię, to odstawiam pieczywo białe i jem na zmianę chrupkie i ciemne. Jem mniej. Jem 5 posiłków i regularnie. i staram się jeść zdrowe rzeczy. Do tego piję dużo wody, zielonej i czerwonej herbaty i melisy (żeby nie zabić jak jestem głodna) i nie jem po 18.
I ćwiczę Weidera, pompki damskie i 40 min na rowerku stacjonarnym. I tyle.
I oczywiście raz na jakiś czas zaliczam wpadki:wściekła/y:
 
Ania czyli stosujesz bardzo mądrą dietę, bo właśnie o to chodzi, żeby odżywiać się zdrowo i regularnie a nie głodzić, wszystkie diety cud tylko pogarszają sytuację. A na wpadki też można sobie pozwolić pod warunkiem, że nie za często. Trzymaj tak dalej, robisz bardzo dużo w bardzo dobrym kierunku.
 
Ania, jest git !!!!!!!!!!!!!
super, unikniesz jojo !!!!!!
a wpadki sie zdarzaja, grunt to sie nie zalamywac, zapomniec i dalej kontynuowac, byle nie "naprawiac" wpadki glodowka, bo to wlasnie jest niedobre :tak:

*************************
[FONT=arial,helvetica,sans-serif] Silniejsze mięśnie spalają więcej kalorii w spoczynku, czyli wtedy gdy nie trenujesz[/FONT]
 
No to się cieszę, że dobrze to sobie pokombinowałam.
Ja już po ćwiczeniach:sick: Nieszczęsny Weider mnie wykańcza. A na rowerku pojeździłam 40 min.
Ale cieszę się, że mam z głowy:-p
 
Aaa i przypomniało mi się, Michał masażysta radził mi żeby nie jeść świeżego pieczywa tylko lekko czerstwe jeśli już mam ochotę na białe, żadnych bułek oczywiście.
 
No i kurcze problem, bo ja rano mam małe szanse na ćwiczenia. Potrzebuję ok. 1 h na wszystko, więc muszę wstać o 6. Z jednej strony, to taki poranny zastrzyk energii na cały dzień. I myślę, że łatwiej byłoby mi ćwiczyć rano, bo wieczorem myśl o ćwiczeniach przeraża mnie, kiedy jestem zmęczona. No nic spróbuję się przełamać i przestawić trochę swój organizm i swoje przyzwyczajenia.
A co do diety, to ja się nie nadaję.
Jedyne co robię, to odstawiam pieczywo białe i jem na zmianę chrupkie i ciemne. Jem mniej. Jem 5 posiłków i regularnie. i staram się jeść zdrowe rzeczy. Do tego piję dużo wody, zielonej i czerwonej herbaty i melisy (żeby nie zabić jak jestem głodna) i nie jem po 18.
I ćwiczę Weidera, pompki damskie i 40 min na rowerku stacjonarnym. I tyle.
I oczywiście raz na jakiś czas zaliczam wpadki:wściekła/y:

Aniu od czasu do czasu pozwól sobie na białe pieczywo, w tej chwili nie pamiętam ale jak sie je tylko ciemne pieczywo to się wypłukuje chyba żelazo, wiem że za bezpieczne to nie jest, czytałam artykuł tylko w tej chwili m. mi gada nad uchem a ja zmeczona i nie moge sobie dokladnie przypomniec ale ja 2 miesiace wogole nie jadlam pieczywa bialego i zaczelam sie zle czuc i jak przeczytalam artykul to skojarzylam ze moze dlatego, teraz bardziej roznorodnie podchodze do tematu i jest lepiej
 
aniu :-)
agask bardzo chetnie pochodzilabym regularnie na basen i nauczyla sie plywac, maz sie zgadza na wydatek, przynajmniej nie zaprotestowal :cool2: :laugh2:
tylko musimy dni ustalic
i dla mnie to raczej po 19 i raczej w tygodniu
jesli chodzi o weekend to pewnie tu juz gorzej z regularnoscia by bylo
 
reklama
z tym pieczywem to mi sie tak na chlopski rozum nie zgadza :confused:
kiedys tylko ciemne jadali i co, to by znaczylo, ze wszyscy by mieli niedobory zelaza nagminnie ?

chyba, ze wspolczesne ciemne jest inne niz kiedys... bo wlasciwie jest inne :dry:
 
Do góry