reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jeżdżę bezpiecznie czyli wszystko o fotelikach

My nie mielismy problemu z wyborem, fotelik powyżej 9 kg dostalismy od moich kolegów z pracy kiedy Zosia się urodziła:-) Kupili nam Maxi Cosi Priori XP, więc myslę że wybór super:-)
Niemniej jestem bardzo sceptyczna co do opini sprzedawców. Kiedy kupowalismy wózek, mielismy okreslone pewne kryteria. Chyba z 5 razy byłam w sklepie aż panowie przekanali mnie że nie warto wydawać pieniedzy na Quinny kiedy polska marka Xlander jest równie dobra tyle że tańsza. I strasznie na tym wyborze się przejechaliśmy. Otóż Xlander to nawet obok Quinny nie leżał!!! Podobny to on jest tylko na oko!!!
Dlatego nie wierzę juz radom sprzedawców, raczej sugeruje sie tym co Wy tu piszecie lub radami znajomych mam.
 
reklama
Właśnie!!! Hahaha...
Jedno co mnie zadziwia że czasem chce nas taki sprzedawca uszczęsliwić tańszym produktem - jak np. nas wózkiem. Albo np w aptece prosze o Aspirynę a farmaceuta czasem proponuje - a może tańszą Polopirynę???
Jaki to handlowiec co na własne zyczenie obniża sobie obrót i marżę.... nie kumam.
 
tak Asiu, właśnie o to, mamy isofix w samochodzie, dlatego chcielibysmy skorzystać z tego- no ale widze, że na fotelik przystoswany do tego systemu to tak 1000 zł muszę wydać. I już sama nie wiem co zrobić, a co do samochodu, to my mielismy czinkusia i za każdym razem kiedy z Otylką wsiadalam do niego to strasznie sie bałam. Wymienilismy na citorena xare picasso- wprawdzie teraz spłacamy raty, no i troszkę cieżej nam, ale o ile wygodniej:-D taki typowy rodzinny samochod:tak:

A co o aptek- to w sumie u nas raczej nie dbaja o klienta- typu poszukiwani tanszego leku- chociaz ostatnio dostalam kartę stałego klienta w jednej aptece i od tamtej pory, zawsze dostaje tańszy antybiotyk o tym samym składzie i wydaję o wiele mniej pieniędzy- do tego jak kupuje coś dla Otylki to dostaje gratisy- typu pudelko herbatki dla niemowlaków , jakiś syropek itd, a dla nas przeważnie jakieś ciasteczka, chusteczki itd. i to mi się podoba- teraz tylko w tej aptece kupuje;-)
 
A co do 9 kg, to ja słyszałam takie wytyczne, że dziecko powinno jeździć tyłem do kierunku jazdy do roku (niezależnie ile waży, chyba, że wyrośnie z mniejszego fotelika), bo dopiero wtedy szyjka maluszka jest wystarczająco mocna na potencjalne hamowania i urazy. Oby nie!
Mamoot, faktycznie to może być prawda. Aż się lekko przestraszyłam... Ale mój mąż zdaje sobie sprawę z tego, że wiezie dziecko i nie szaleje za kierownicą... mam nadzieję, że nigdy nie będziemy musieli się przekonywać o skuteczności naszego fotelika.....
Sylwia, rzeczywiście samochody, które wymieniłaś, nie są bezpieczne. To tylko metalowa skrzynka, która w razie wypadku nie daje żadnej ochrony. Na taki bym się nie zdecydowała... zwłaszcza jeżdżąc z dzieckiem...
 
Mnie sie tez Tobi podoba choc my mamy isoFix i dlatego bardziej pasowal by nam Priori bo sie na isoFix montuje. No ale o wyborze to pomyslimy w lipcu jak zawitamy do Europy a na razie Julke musi sie miescic w starym. Nogi wystaja mu troche za fotelik ale jak jest bez butow to nie jest tak zle. A wlasciwie dlaczego to bardzo zle jak nogi wystaja? Mnie sie wydawalo, ze najwazniejsze aby glowa miala dobre wsparcie i ochrone a jak nogi te 5 centymetrow za siedzenie siegaja to nie problem. Ale moze o czyms nie wiem:-(
 
Asiu, nie chciałam Cię straszyć :baffled:. Moim zdaniem też najważniejsza jest bezpieczna jazda. TO jest bezpieczeństwo. A fotelik dobry, tylko na wszelki wypadek.
 
Cicha, spokojnie, chodzi tylko o to żeby nózki nie sięgały oparcia tylnej kanapy w aucie, więc mogą nieco wystawać poza fotelik.
 
reklama
Foteliki Ramatti są wzorowane na Maxi Cosi. A cena jest niższa, bo prawdopodobnie są zrobione z gorszych materiałów.
Przede wszystkiem są tańsze bo polskie, materiały tez pewnie gorsze ale w testach niemieckich dostały bardzo wysokie oceny.
U nas wystawały nóżki poza fotelik tak że były zadarte na tylne siedzenie i pomimo tego że mieliśmy fotelik stosunkowo duży (deltim) dziecko już za bardzo się w nim męczyło...teraz jeszcze mamy go awaryjnie w aucie rodziców bo jest do 13 kg a czasem zdarza sie że wracamy tym autem jak przejdzziemy sie do nich na piechote.
A wiecie że ja co i rusz widze w samochodach ludzi z maluchami na kolanach - aż mnie trzęsie na ten widok!!!
 
Do góry