reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jeremi 29 tydzien , 1590g

reklama
Jeremek ma 7 miesięcy... poczytaj sobie co Wojtuś umiał mając tyle, może Cię to jakoś pocieszy? W lipcu i sierpniu Wojtkowi (jak miał 7i 8 miesięcy) nawet nie śniło się o siadaniu. On teraz posadzony siedzi chwilę ale i tak się wywala, już trochę lepiej próbuje utrzymać równowagę, myślałam sobie, że jak będzie miał rok to chociaż sam będzie siedział, o siadaniu nie myślałam, cóż, nawet siedzenie idzie mu jako tako tylko. Może na rok korygowany mu się uda? O samodzielnym siadaniu na razie nie myślę. Widzę, że się rozwija ale pooowoooli.
Tak, czasem mnie to frustruje ale stawiam się do pionu.
Poza tym patrzę też na to z innej strony, że przecież większość dzieci tak szybko przestaje być dzidziusiem a naszym dzieciątkom zajmuje to ciut więcej więc mnie i to w pewien sposób sprawia przyjemność.
Jakoś muszę to sobie tłumaczyć.
Z rozwojem naszych pociech jest tak jak przy urodzeniu nam mówiono, kiedy pytałyśmy o ich stan "czas i czekanie", no more...
 
To ja tez z pocieszeniem:)
Zajrzałam na naszego bloga żeby sprawdzić - Franula siedział samodzielnie w siadzie podpartym przez pół minuty w wieku 13,2 mies.
Samodzielnie usiadł jak miał 14,3 mies. Niestety był to siad z pronacji, ale u nas b niewiele wzorców było prawidłowych. Franc postanowił byc po prostu skuteczny w swoich działaniach, w nosie miał...rehabilitacyjna poprawność;-)
 
Dzięki dziewczyny tego mi było trzeba ... ja chyba za duzo wymagam od Jeremka...
Wyobrazcie sobie dostałam maila od kolezanki majacej w podobnym wieku dzieci jak moje starsze ... złozyła mi zyczenia opowiedziała co u niej i zakonczyła ze wie jak mi ciezko z dwójka niepełnosprawnych dzieci i zebym sie nie obwiniała bo to nie moja wina ze urodziłam wczesniaki ze szczescie ze technika poszła tak do przodu bo dzieki temu moje dzieci zyja .... i zebym za wiele nie oczekiwała po maluchach bo one nigdy nie beda jak normalne dzieci... no i ze mam szczescie bo w uk dzieci niepełnosprawne maja lepiej...
wiecie co zamórowało mnie odesłałam jej ze tez jej zycze wszystkiego dobrego i nie chce mi sie z nia dalej mailowac.... mam ja w gdzies!!!!
zastanawi mnie to jak mało ludzie wiedza o naszych wczesniakach .... szkoda słów

Jeremek nie najlepiej cos sie czuje... dzis zjadł w sumie jakies 120 gram z tym ze 2razy karrmiłam go jak spał i dzieki temu nie wymiotował
Spi mi krótko jakies 30 minut, kaszel go budzi... jutro ide do lekarza moze poprosze o salbutamol to podałaby mu w nebulizatorze
 
No rzeczywiście koleżanka wdrożona w temat wcześniaków, ze hej!!
A nawet gdyby tak było, to nie powinna pisać ci takich słów...dobrze, ze zakończyłaś znajomość...

A jeszcze nawrócę do siadania. Mój Szymek właśnie ma 9 m-cy i do siadania daleko. Na brzuchu nie ma siły podeprzeć się na rączkach, a co dopiero o siadaniu mowa...??? Także MAMO DROGA, cierpliwości, cierpliwości i cierpliwości. Na wszystko przyjdzie czas!! I napisała to ta, która martwi się wcale mniej od Ciebie:sorry:.
 
Zdrówka dla Jeremiaszka .
Ja na twoim miejscu odpisałabym że ci też przykro ale bardziej z powodu iż bozia niedała jej rozumu!!! Jak ludzie mało wiedzą o wcześniakach ...
 
Czesto was podczytuje :) Oskarek jest starszy o miesiac od twojego skarba ale prawie ta sama waga i ten sam tydzien urodzeniowy...
U nas tez do siadania daleko, dopiero co opanowal przewroty....
a co do kolezanki to bardzo zorientowana w temacie wczesniakow :/
 
reklama
Do góry