reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jeremi 29 tydzien , 1590g

Ja nie wiem dlaczego ludzie wypowiadają się na tematy o których w ogóle nie maja pojęcia
No ale dzięki temu zamiast uchodzić za wszechwiedzących widać głupotę jak na dłoni.
Asiu nie przejmuj się, niepotrzebna Ci koleżanka która zamiast wspierać to ocenia.;-)
 
reklama
Asiu olej kolezanke...ludzie nie wiedza ze wczesniaki choc maja trudnosci na starcie i wymagaja duzo pracy wyrastaja na ludzi czasem na bardzo inteligentych i geniuszy


a co do siadania to widzisz Maciek duzy wczesniak bo 35tc i co zaczoł samodzilnie siadac po 9 miesiacu...na kazde dziecko przychodzi czas
 
Dzięki dziewczyny
Tak na prawde to olewam ją .... i wiecie ze mnie ten jej mail raczej zdziwił niz uraził.... Jestem mega zdziwiona bo ona to z tych raczej kumatych dziewczyn ale szkoda czasu na roztrzasanie co autor miał na mysli :)

Zdarzało mi sie z Mikołajem ( z jeremkiem zadziej spotykam sie ze znajomymi ) ze znajomi mówia a co ten Mikołaj taki nie kumaty?( on miał synka miesiac starszego donoszonego) ja zawsze odpowiadałam ... wiesz on ma to po mnie ...ja z tych własnie nierozgarniętych..... i to zawsze ucinało rozmowe polegjacą na porównywaniu dzieci....
Doszłam do wniosku ze to inny świat ... świat dzieci donoszonych i ich matek bez wyobrazni :)
 
Wiesz kiedyś czekałam na Aleksa na przystanku aż mi go busik z ośrodka przywiezie
podjechał busik, wyciągam Alekasa wkładam go do wózka i podchodzi starsza babka ( w zasadzie babcia) i pyta:
A gdzie te dzieci tak jeżdżą, bo ja dziennie widze jak one tu przyjeżdżają?
Babka która też odbiera córkę (5lat) odp że to są chore dzieci i jezdżą na rehabilitację
Babcia odwróciła sie w moją stronę i mówi: O jeju i takie maleństwo, ile on ma?
Ja jej na to ze 2 latka. Ta znów że malutki.
To jej mówie ze to wcześniak, praktycznie z 6 miesiąca ciązy
Ta wtedy oczy wywaliła z podziwu że w ogóle żyje i ze w dodatku taki fajny chłopak
Ale nie mogłam dłużej z nią gadać bo mnie na płacz brało
Jeszcze, albo już nie potrafię z obcymi osobami rozmawiać na temat niepełnosprawności Aleksa
 
Beti wyobrażam sobie.... Przytulam Cie bardzo mocno...
Wiesz jak ogladałam na you tube Aleksa, jak sie usmiecha jak kreci głowa na nie ... to tak sobie pomyslałam ze owszem bedzie miał deficyty ruchowe, ale przecież On jest bardzo madrym chłopcem ... rozwija sie ... intelektualnie to moze byc mały geniusz..... To nie znaczy ze bedzie miał kiepskie życie smutne i bez przyjaciół.... bedzie miał fantastyczne życie pełne przyjaciół miłosci ... bo prócz mięśni i biegania po schodach w zyciu wazniejsze jest to jakim jest sie człowiekiem.... ktos o pieknym wnętrzu pięknieje jego fizjonomia i nie zauważamy nie przeszkadzaja nam jakies tam braki!!!!!
Wiele prawdy jest w powiedzeniu starożytnych greków ze piekno tkwi w oku patrzącego
 
Dokładnie Asiu, nikt nie wie co w tych małych główkach naszych wcześniaczków siedzi
My musimy tylko, albo aż, dbać o nich i pielęgnować a w przyszłości pewnie wszystko zaprocentuje:tak:
 
Moi chlopcy od razu trafili na wczesna do osrodka przy szkole specjalnej i wiecie jestem wdzieczna ze nam udalo sie tam trafic i nie chodzi o specjalistow ale o kontakt z dziecmi niepelnosprawnymi...ja podziwiam tych rodzicow bo naprawde oni mnie nauczyli innego patrzenia na swiat...bo nikt nie zrozumie matki ktora cieszy sie kazda malutka umijetnoscia dziecka....czasami przeraza mnie ignorancja rodzicow ktorzy martwia sie bo dziecko zajelo ktores tam mijsce w biegach...a nie umieja docenic ze wogole biega...Maciek mial nie chodzic chodzi mial nie biegac biega i nie wazne ze jest w tym prawie najgorszy...wazne ze chece
 
a na pocieszenie wam napisze kolezanka ma syna z roznymi wadami gen...jest starszy od macka o pol roku chodzi ...pieknie samodzielnie czyta czego nie potrafia rowiesnicy donoszeni bez deficytow....jedynie ma problem z moczem
 
Kasiu to bardzo budujace co piszesz... Widzisz jaki dzielny jest Maciek... co z tego ze nie jest najlepszy ... a w czym to ze jest sie pierwszym pomoze w późniejszym zyciu????
Góry przenosza ludzie poruszjący sie na wózkach a tak pieknie opowiadaja o swiecie ludzie niewidomi.....
I wiecie co tak naszła mnie refleksja, jakie to bardzo wazne uczyc nasze dzieci wrażliwości... uczyc starsze donoszone zdrowe dzieci aby patrzac na człowieka umieli zagladac w dusze....

Mój najstarszy syn strasznie łatwo sie zako****e ... poznałam juz trzy dziewczyny które to miały byc juz na zawsze .... i powiem wam ze owszem mój syn jest bardzo przystojny ale jego wybranki to zazwyczaj dziewczyny niczym sie nie wyróżniające-acz kolwiek bardzo miłe i mądre ( tak na pierwszy rzut oka)zwykłe szare .... i kiedys go zapytałam jak to jest ze piszą, dzwonią do niego dziewczęta o wyglądzie modelek, piękne, gustownie ubrane a on je lekceważy... odpowiedział mi ze one sa puste nie maja nic w sobie, co go interesuje..... on chce ze swoja dziewczyna rozmawiac , aby ona wnosiła cos znaczącego w jego zycie................
i tak pomyślałam jaki on jest mądry.... a przecież ja go tego nie nauczyłam.... nie miałam tyle doświadczenia jak go rodziłam.....
Musze moje wszystkie dzieci nauczyc wrazliwosci !
 
reklama
Do góry