Możliwe że masz rację, gin mi mówiła, że torbiel to zdecydowanie moja ciążowa przypadłość, że to właśnie ciałko żółte, ale nie bardzo to wszystko zrozumiałam. Mówiła, że z tym nic się nie robi, torbiel powinna po ciąży zniknąć a płyn z macicy wchłonąć, nie mówiła co to za płyn, może to być krew. Z tym, że w poprzedniej ciąży miałam krwiaka i niestety ciążę straciłam, więc teraz trochę panikuję.
5cm to sporo, ale gin mówiła że ma gorsze przypadki u siebie, liczę, że to zniknie... Hcg robiłam ostatnio 25.10 i miałam 471 a widać pęcherzyk żółtkowy tak jak koleżanka niżej dokładniej napisała. Zobaczę dokładnie w środę czy coś się rozwija z tego.. Tak to teraz wyglądało.