reklama
ACHA i dla podwójnym mam : super sprawa:
kupiłam i jestem mega zadowolona:
Lascal dostawka czarna NOWA kiddy buggy board (460226496) - Aukcje internetowe Allegro
kupiłam i jestem mega zadowolona:
Lascal dostawka czarna NOWA kiddy buggy board (460226496) - Aukcje internetowe Allegro
basiek3
MAJOWA MAMA 06' majowe mamy'08
my z wozkiem juz dawno sie pozegnalismy więc jakoś nie przyszło mi do głowy. Czasem julka w domu lubi sie położyć w wózku i usnąć
Ola-jakoś koło 100cm ale nie dała mi sie dzis dokladnie zmierzyc. a waga jakieś 16,500 więc nie jest taka smukła jak Weronika ale gruba też nie jest. Raczej normalna. W foteliku siedzi chętnie i ja też jestem bardzo zadowolona. jedyny mankament tych "starszych" fotelikow to to ze nie mozna w nich rozlozyc siedzenia do spania (Julka lubi sobie podrzemać) dlatego również zdecydowaliśmy się na ten model bo jako jedyny ma odchylany zagłówek i rzeczywiście głowa jej nie leci
Głuszek- gdybym miała to pożyczyłabym Ci. Az szkoda kupować nowego bo pewnie za 3-4 miesiące Marysia i tak przejdzie na ten większy i zwolni mniejszy.
Ola-jakoś koło 100cm ale nie dała mi sie dzis dokladnie zmierzyc. a waga jakieś 16,500 więc nie jest taka smukła jak Weronika ale gruba też nie jest. Raczej normalna. W foteliku siedzi chętnie i ja też jestem bardzo zadowolona. jedyny mankament tych "starszych" fotelikow to to ze nie mozna w nich rozlozyc siedzenia do spania (Julka lubi sobie podrzemać) dlatego również zdecydowaliśmy się na ten model bo jako jedyny ma odchylany zagłówek i rzeczywiście głowa jej nie leci
Głuszek- gdybym miała to pożyczyłabym Ci. Az szkoda kupować nowego bo pewnie za 3-4 miesiące Marysia i tak przejdzie na ten większy i zwolni mniejszy.
Nasz Igi już wyrasta powoli z tego fotelika swojego - ma już pasy na najwyższą wysokość, a głowa mu lekko wystaje już - więc myślę że spokojnie będize mógł przejśc na więksyz fotel jak maluch wyrośnie z kołyski (chociaż niby następny jest od 4 lat, ale Igi jest dość duży i ciężki jak na swój wiek) No ale między nimi będzie aż (aż... :-) ) 2,5 roku różnicy, a w momencie kiedy Mały wyrośnei z kołyski Igi będzie miał 3,5 roku. Więc jest jeszcze czas.
Aga
Aga
Mandarynka
Maj 2006, Kwiecień 2009
Głuszek dokładnie wczoraj wieczorem szukałamtych dostawek i znalazłam tylko tą samą. Tez chciałabym to kupić, ale mój mąż to od razu dzisiaj skrytykował
Oto co mi napisał: "do naszego wózka się to kompletnie nie nadaje. Normalnie jak idziesz to już nogami uderzasz w wózek a co dopiero z taką dostawką? Po drugie, gdzie byś to używała?? na tych naszych nierównych chodnikach?"
Może pomożesz mi go przekonać? Poproszę argumenty :-) Dzięki.
Oto co mi napisał: "do naszego wózka się to kompletnie nie nadaje. Normalnie jak idziesz to już nogami uderzasz w wózek a co dopiero z taką dostawką? Po drugie, gdzie byś to używała?? na tych naszych nierównych chodnikach?"
Może pomożesz mi go przekonać? Poproszę argumenty :-) Dzięki.
Mandarynka
Maj 2006, Kwiecień 2009
Kurcze mi nawet nie przyszło do głowy jeszcze zmiana fotelika. Myślałam sobie że tak z rok czy może nawet półtora sobie w nim pojeździ :-)
W ogóle ten fotelik kupiliśmy dopiero jak skończyła roczek!
Duże te wasze dzieci. ;-) Ania ma jakieś 95 cm i waży 15 kg.
W ogóle ten fotelik kupiliśmy dopiero jak skończyła roczek!
Duże te wasze dzieci. ;-) Ania ma jakieś 95 cm i waży 15 kg.
Mandarynka - być może Twój mąż faktycznie tak się udziela że w 50% wychodzi z wózkie mna spacer, ale mój być może w 1% albo nawet mniej!
Jeśli Twój też tak mało wychodzi to niech nie dziamdzia za dużo - ja już się nauczyłam że z takimi rzeczami trzeba twardo. On się pyta "czy na pewno tego potrzebujemy" a ja mówię teraz bez skrępowania TAK! i nawet się nie wysilam na argumenty.... Wcześniej to się przejmowałam, zastanwaiałam i wielu fajnych rzeczy nie kupiłam przez to (np podwójny wózek za późno kupiłam) a on bez przerwy jakieś duperele kupuje które potem zalegają... Co i rusz obkupuje się bo jakieś nowe hobby ma, a gier komputerowych ma tonę (tylko nie gra w nei bo nie ma czasu) Żenada :-)
No ale może Twój mąż jest inny, tylko to jego marudzenie tak mi przypomniało mojego że musiałam sięwyżalić :-)
Aga
Jeśli Twój też tak mało wychodzi to niech nie dziamdzia za dużo - ja już się nauczyłam że z takimi rzeczami trzeba twardo. On się pyta "czy na pewno tego potrzebujemy" a ja mówię teraz bez skrępowania TAK! i nawet się nie wysilam na argumenty.... Wcześniej to się przejmowałam, zastanwaiałam i wielu fajnych rzeczy nie kupiłam przez to (np podwójny wózek za późno kupiłam) a on bez przerwy jakieś duperele kupuje które potem zalegają... Co i rusz obkupuje się bo jakieś nowe hobby ma, a gier komputerowych ma tonę (tylko nie gra w nei bo nie ma czasu) Żenada :-)
No ale może Twój mąż jest inny, tylko to jego marudzenie tak mi przypomniało mojego że musiałam sięwyżalić :-)
Aga
reklama
No a jeszcze możesz się zapytać czy ma jakieś inne rozwiązanie - może kupić podwójny wózek? Pewnie będzie wolał jednak dostawkę bo trochę taniej wyjdzie :-)
Ale wiesz co Mandarynka z drugiej strony może jeszcze poczekaj - może Anulka już nie będzie korzystać z wózka za te 4 miesiące? W końcu już bedzie calkiem dużą dziewczynką. :-)
Pzdro
Aga
Ale wiesz co Mandarynka z drugiej strony może jeszcze poczekaj - może Anulka już nie będzie korzystać z wózka za te 4 miesiące? W końcu już bedzie calkiem dużą dziewczynką. :-)
Pzdro
Aga
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 219
- Wyświetleń
- 31 tys
Podziel się: