trininlov
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
maxin trochę źle mnie zrozumiałaś. Wykładowca nie miał na myśli, że przez to, że dzieci które będą raczkowały to będą mądrzejsze, a te które chodzą w chodziku to będą głupsze. Po prostu u tych raczkujących lepiej pracują wtedy obie półkule i naprawdę poprawiają się połączenia między nimi. Później takie dzieci szybciej się uczą. Oczywiście, że pewne dzieci mają cechy wrodzone odnośnie nauki, ale to są potwierdzone badania.
W ogóle to w którymś kraju skandynawskim (nie pamiętam którym) wstrzymano produkcję chodzików i nie są one tam dostępne w sprzedaży w całym kraju.
Ja nie potępiam nikogo kto używa chodzika, ale dla mnie ten sprzęt jest niepotrzebnym krępowaniem dziecka i ograniczaniem naturalnego poruszania się dziecka od wieków... Wiadomo, że wszystkie te sprzęty ułatwiają nam życie, no ale cóż...
W ogóle to w którymś kraju skandynawskim (nie pamiętam którym) wstrzymano produkcję chodzików i nie są one tam dostępne w sprzedaży w całym kraju.
Ja nie potępiam nikogo kto używa chodzika, ale dla mnie ten sprzęt jest niepotrzebnym krępowaniem dziecka i ograniczaniem naturalnego poruszania się dziecka od wieków... Wiadomo, że wszystkie te sprzęty ułatwiają nam życie, no ale cóż...