reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Jaki wózek dla lutowego dziecka?

Hej Dziewczyny, ja nie o wózku a o tym przedszkolu ;)) U mnie dramat jest totalny z młodszą. Ciągle chodzi za mną i pyta czy jak się wyśpi to idzie do przedszkola. Nie robi histerii, ale widać, że stres ją zjada. Też mnie to nie nastraja optymistycznie...

A śpiworek na pewno się przyda. Spadający i osuwający się w błoto poślizgowe kocyk to koszmar.
 
Ostatnia edycja:
reklama
wiesz jak bede miala do odbierania corke ze szkoly, wiec albo maly w fotelik i po siostre jedzie samochodem albo w wozek i idziemy spacerem, nie wyobrazam sobie tuptania w grudniu ;-) przy domu na chwile ok, niech lazi ale na spacer taki maluch jeszcze nie pojdzie :-) moja corka zaczela chodzic w wieku 9.5 mies. ale bylo to chodzenia tam gdzie ona chciala a nie ja :-) pozatym wtedy bylo lato, mniej ubrania a teraz bedzie zima i ciezko nawet takiemu bobasowi w kombinezonie i butach zimowych czlapac po sniegu :-)

ja zobacze jek to będzie tej zimy, ale coś czarno widzę żeby młoda w śpiworku chciała wysiedziać jak ona już eraz co chwile chce wychodzić z wozka, ale zobaczymy;-)
 
Hej Dziewczyny, ja nie o wózku a o tym przedszkolu ;)) U mnie dramat jest totalny z młodszą. Ciągle chodzi za mną i pyta czy jak się wyśpi to idzie do przedszkola. Nie robi histerii, ale widać, że stres ją zjada. Też mnie to nie nastraja optymistycznie...

A śpiworek na pewno się przyda. Spadający i osuwający się w błoto poślizgowe kocyk to koszmar.

moja tez przezywala wieczorami w nocy :-( serce mi pekalo ! moze w grupie ktos jej dogryza czy cos ? nic sie nie karzy ? pania ma fajna ?
 
Cortina. No właśnie mi też serce się kraje. Mała nie lubi hałasu, dla niej to może być problem, poza tym przyzwyczajona jest do bardziej "dojrzałych dzieci" bo od urodzenia jest ze starszą o półtoraroku siostrą. podobno bawi się sama. A pani nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia - na spotkaniu adaptacyjnym obrażała się na dzieci, niezbyt delikatnie się z nimi obchodziła, ustawiała swoją koleżankę. Podobno krzyczy na inne dzieci i Misia mówi, że wtedy płacze. Ale jak z panią rozmawiam to nie ma żadnego problemu, dziecko nie płacze, śpi itd. Masakra. Starsza jest w tym samym przedszkolu i ma super panie.
 
No i wszystko jasne, pani jest do dooopy najgorsze co moze chyba byc w przedszkolu :-( a nie ma mozliwosci przeniesienia jej do innej gr ?
 
W zasadzie musiałabym sprawdzić. Inna kwestia jest taka, że przez tą operację migdałków Miśka mało w tym przedszkolu przebywała (miesiąc ciągiem w domu), teraz znowu chora itd. Jak zacznę coś w przedszkolu mówić to obawiam się, że usłyszę, że dziecko jeszcze nie zdążyło się zaadoptować, bo ciągle go nie ma, a my rodzice wydziwiamy. Sama nie wiem kiedy zacząć działać...
 
reklama
Annaroksana, wózek bardzo fajny, ale niestety jak dla mnie za drogi. Jeśli chodzi o kolor, ja bardzo lubię różowy, i jeśli bym wiedziała, że moim następnym dzieckiem będzie też dziewczynka, to bym na taki kolor się zdecydowała. Tylko nie wiem czy do takich jasnych kolorów muszki nie przylatują?
 
Do góry