Mój siostrzeniec (5 lat) jeździ w Sunshine Kids Monterey Boster. Fotel naprawdę sprawia (i taki jest) solidne wrażenie. Dzięki ruchomemu (nazwijmy to zawiasem) połączeniu siedziska z oparciem, łatwo dopasować go do kąta nachylenia kanapy. Dobrym rozwiązaniem jest podgumowany spód fotelika, dzięki temu nie przesówa się na boki. Obrazowo mówiąc, w swoim samochodzie mam dość "śliską" tapicerkę, mimo to fotelik nie ślizga się. Miałem ten problem z Kiddy Comfort Pro 9-36kg gdzie tapicerka zachodzi na spód fotelika, który na domiar zlego wykończony jest twardym plastikiem. Fotel w czasie jazdy nieznacznie się przesuwał w ten sposób luzując pas samochodowy. A z tego co wiem ruchy na boki maja wpływ na bezpieczeństwo w tego typu fotelach, przy zderzeniach bocznych. Zastosowanie isofast jeszcze bardziej niweluje zbędne ruchy. Z użytkowego punktu widzenia to isofast jest nieco kłopotliwy (miękkie paski), ale przy odrobinie cierpliwości łatwo go zapiąć. Tapicerka po 8 miesiącach używania przez rozbrykanego chłopca, wygląda jak nowa. Fotelik użytkujemy w dwóch autach, renault clio i ford focus mkI. Tylko w clio (małe auto, boczne ścianki kabiny zwężające się ku górze) nie można wysunąć zagłówka maksymalnie w górę, brakuje około 5cm. Tak czy inaczej stosunek ceny do jakości i fakt dobrej oceny w teście przemawia na tak. O innych się nie wypowiadam bo nie używam. Ale każdy dobrze dopasowany fotel, z dobrymi notami ADAC będzie odpowiedni.