Witam serdecznie,
Przekopałem się przez ostatnie kilkadziesiąt stron tematu - naprawdę jest to bezcenne źródło wiedzy
Aktualnie stoję przed wyborem nowego fotelika dla mojego 8 miesięcznego synka, chłopak jest spory i nie przestaje się już mieścić do Izi Go
Wiem już, że póki to możliwe powinien jeździć tyłem do kierunku jazdy, mam w aucie ISOFIX oraz mocowanie Top Tether (Alfa Romeo 159 SW). Chciałbym, aby możliwe było obrócenie fotelika z czasem przodem do kierunku jazdy (Izi Combi odpadł ze względu na to, że z ISOFIXa korzysta tylko zamontowany tyłem). Przewidziany budżet to 900-1200 zł.
Bazując na tych kryteriach oraz wynikach testów wstępnie wyselekcjonowałem dwa foteliki, trzeci trochę nie mieści mi się niestety w budżecie, ale... Po kolei
1. Maxi Cosi Milofix - na zdjęciach niebrzydki, najtańszy z wstępnie wybranych... Niestety, w Trójmieście nie udało mi się go namierzyć, w największym sklepie mają zamówione u dystrybutora, ale nie znają daty dostawy.
2. Concord Ultimax Isofix - miałem okazję oglądać go na żywo, robi fajne wrażenie, jest ładny, nieźle wykonany, z przyjemnych materiałów. Sprzedawca natomiast od razu stwierdził, że mam zapomnieć, bo jest mały, ciasny i niewygodny.... Prawda to? Zauważyłem, że namawiają w tym sklepie wszystkich na Maxi Cosi oraz Be Safe, mimo, że mają w ofercie wiele marek. Nie udało mi się znaleźć wymiarów wewnętrznych pozostałych wybranych modeli aby potwierdzić tę teorię.
3. No właśnie... Cena robi się już nieco zbyt wysoka, ale bardzo spodobał mi się Roemer Dualfix. Świetne wzornictwo i wykonanie, do tego kusi bardzo funkcja obrotu o 360 stopni, wydaje mi się, że bardzo ułatwia wsadzanie malucha, zwłaszcza kiedy jeszcze będzie jeździł tyłem.
Wiadomo, że finalnie fotelik będzie jeszcze przymierzany do auta przed zakupem, ale może ktoś byłby w stanie nieco mi rozjaśnić w głowie? Zwłaszcza kwestię rzekomej ciasnoty Concorda?