reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Jak usypiać maluszka... ?

reklama
Moje maleństwo wczoraj i dziś jak tylko próbowałam odłozyć do łóżeczka po zaśnięciu przy karmieniu wpadało w rozpaczliwy piskliwy płacz. Wczoraj po 3 próbach uśpiłam ją w 2 minuty w naszym łózku i tak już zostało.

Ale dziś głaskałam po główce i trzymałam za rączkę, chociaż serce mi pękało na ten płacz, ale nawet się udało - po paru minutach zasnęła. Teraz sie obudziła też ze strasznym płaczem i piskiem -takim histerycznym, ale głaskanie po główce pomogło.

Ciekawe skąd ten płacz :( ?
 
Moje maleństwo wczoraj i dziś jak tylko próbowałam odłozyć do łóżeczka po zaśnięciu przy karmieniu wpadało w rozpaczliwy piskliwy płacz. Wczoraj po 3 próbach uśpiłam ją w 2 minuty w naszym łózku i tak już zostało.

Ale dziś głaskałam po główce i trzymałam za rączkę, chociaż serce mi pękało na ten płacz, ale nawet się udało - po paru minutach zasnęła. Teraz sie obudziła też ze strasznym płaczem i piskiem -takim histerycznym, ale głaskanie po główce pomogło.

Ciekawe skąd ten płacz :( ?
Nie wiem jak u ciebie ale u nas Sonia ostatnio potrzebuje na maxa mojej bliskości fizycznej... moze to taki etap albo po prostu niektore dzieci tak mają i już.
Ja młoda juz od prawie 2 m-cy w ten sposob usypiam - tzn klade sie blisko niej, przytulam głaszcze, kolysze i po jakims DŁUŻSZYM czasie w koncu zasypia
 
Nie wiem jak u ciebie ale u nas Sonia ostatnio potrzebuje na maxa mojej bliskości fizycznej... moze to taki etap albo po prostu niektore dzieci tak mają i już.
Ja młoda juz od prawie 2 m-cy w ten sposob usypiam - tzn klade sie blisko niej, przytulam głaszcze, kolysze i po jakims DŁUŻSZYM czasie w koncu zasypia

możliwe... Alusia w ogóle jest straszną przylepą i przytulasem, a teraz jak doszedł jeszcze lęk jak znikam, to już w ogóle - w 5 sekund uszy pełne łez (uszy, bo z oczu wszystko spływa.. :) )
Ale spróbuję ją właśnie tak uspokajać w nocy, głaskaniem i trzymaniem za rączkę,a nie od razu cycem, zobaczymy...

Korci mnie, żeby jej dac podusię...
 
mary nie mam jeszcze pomysłu jak to będe robić , ostatnio po prostu go kładłam do łóżeczka ,otulałam pieluszką i siadałam na fotelu obok i zasypiał ,może posłucham Tracy Hogg i zastosuje jej metode
 
mary nie mam jeszcze pomysłu jak to będe robić , ostatnio po prostu go kładłam do łóżeczka ,otulałam pieluszką i siadałam na fotelu obok i zasypiał ,może posłucham Tracy Hogg i zastosuje jej metode
No właśnie tez powli zaczynam o tym myslec... tylko czy dam rade....
A w skrócie o co w tym chodzilo u Tracy?
 
mogę ci wysłać książkę na maila , o ile się zmieści ;) , bo przepisy już wysłałam
3 ziewnięcia , położenie w łóżeczku i potem się zagląda do malucha co kilka minut ( to tak w skrócie) , muszę poczytać jeszcze co i jak i nad tym pomyśleć
 
reklama
U mnie mały od ok 4 do 6 msc zasypiał sam w kołysce zarówno w dzień i w nocy. Po 6 msc coś mu się odmieniło, zasypiał na moich rękacha ja odkładałam Synka do łóżeczka. W międzyczasie sprzedaliśmy kołyskę mały spał w łożeczku. Parę dni temu ze względu na obijanie się o szczebelki łożeczka (mieliśmy ochraniacz na łóżeczko do połowy łożeczka) założyliśmy z drugiej strony drugi ochraniacz i Synek ponownie zasypia sam. Być może ma bardziej przytulniej? Nic go nie rozprasza.
W Tracy Hog jest napisane, ze dziecko trzeba nauczyć samemu zasypiac, ale jak widać u nas Synek potrafił zasypiać sam a jednak po pewnym czasie potrzebował rączek. Niestety ja nie mam silnej woli i na siłę nie nauczyłabym go w życiu zasypiać, jestem za miękka także.
Ale Wam dziewczynki może się uda ;D
 
Do góry