reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak ubierać 3 miesięczną dzidzię na spacery?

reklama
Hej, jak ubieracie swoje pociechy na spacery w taką pogodę?

Kiedy Kuba byl taki malutki stosowalam zasade : tyle ubran ile ja mam plus jeszcze jedna warstwa. Kocyk, ktorym przykrywa sie dziecko nalezy liczyc jako ubranko, u mnie sie sprawdzilo choc z doswiadczenia wiem, ze lepiej dziecko ubrac cieplej, juz na dworze sprawdzic karczek i raczki i ewentualnie zdjac jedna warstwe (sweterek, czy bluze). Lepiej cos zdjac niz martwic sie, ze za cienko jest dziecko ubrane.
Milych spacerkow zycze ;-)
 
wejdz na forum dzieci urodzonych w lutym 2009 - tam ciagle rozmawiamy na podobne tematy ;-) kazdy inaczej ale jednak podobnie - tylko jedna warstwa wiecej niz ma mama na sobie
 
Nie wiem, czy duzo z Was ma ten sam problem, ale chcialabym sie dowiedziec jak ubrac moja coreczke jak wychodzimy na spacer... Ma 3 miesiace, ostatnio pogoda zrobila sie sliczna, a ja sie boje, zeby jej nie przegrzac... Nie chce jej ubrac tez za lekko... Czy moze byc krotki rekawek? Czy moze wychodzic bez czapki? Jak wy ubieracie dzieci? Body i na to koszulka? Czy musi byc dlugi rekaw? Niby mowia, zeby ubierac podobnie jak siebie, ale ja nie jestem pewna... Pomozcie!!!!!!!! :-)
 
tez czesto zastanawiam sie czy ubieram mała odpowiednio,:) ale wychodze z zalozenia ze nie ma co dziecka teraz przegrzewac, i ubierac podobnie do siebie. czyli jak jest cieplutko to ubieram bodziaka z krotkim rekawkiem i albo spioszki na to albo spodenki albo tak jak to bylo w niedziele gdzie byl upał sukieneczke i obserwuje mała, sprawdzam karczek gdyby było za cieplo to mozna cos sciagnac a gdyby bylo za chłodno to zawsze mam ze soba jakis dodatkowy czy to kaftanik czy bluzeczke. Moja mała wogole jest raczej goraca dziewczyna:) i nie lubi jak jej jest za goraco, najlepiej to by chodzila goła:-D . A co do czapeczek/kapelusików to ubieram ale jak widze ze mała lezy w wozku i słonce bezposrednio na nia nie operuje to jej sciagam (nie lubi czapek wiec jest szczesliwa)
 
Ja podglądałam na początku inne dzieci w wózkach, ale jak widzę, że niektóre mamy przy 27 stopniach opatulają dziecko w koc z polaru, to zaczęłam ufać własnej intuicji.

Mój synek ma niecałe 4 miesiące i ja ubieram go lekko. Wiadomo, że zawsze mam w pogotowiu jakiś kocyk czy dodatkową warstwę ubrania, ale nie przesadzam. Jak były niedawno ciepłe dni zabierałam go na spacer w krótkim rękawku i krótkich spodenkach i podobnie jak poprzedniczka - jeśli nie jest wystawiony bezpośrednio na słońce, zdejmuję też czapeczkę, bo ma spoconą główkę. W domu mały jest też na krótkim rękawku, bo w mieszkaniu jest ciepło, a on jest bardzo ruchliwy. Nie ma co przesadzać, dla dziecka gorsze jest przegrzanie niż to jeśli będzie mu trochę za chłodno. Ja wychodzę z założenia, że trzeba malucha hartować, oczywiście w granicach rozsądku.
 
Mozesz poczytac forum dzieci urodzonych w lutym 2009 ;-) temat ubierania dziecka jest wciaz u nas na topie...

Trzymam sie zasady zeby dziecko mialo jedna warstwe wiecej niz ja. Jesli wiec wychodze gdzies w krotkim rekawku to maly ma na sobie body z krutkim rekawkiem i na to np pajacyk z dlugim :tak: Jednak jak do tej pory nie wychodzilam z nim az w takie upaly, bo zazwyczaj wychodzimy wieczorem a jest juz chlodniej bez slonca. Tak wiec ja jestem ubrana w bluzke z krutkim rekawkiem, na to kurteczka albo sweter, a malego ubieram w body z dlugim rekawkiem i spioszki a na to jakas kurteczke:tak: Do wozka zawsze biore kocyk na wszelki wypadek.


Wole tez ubrac malego cieplej i w razie potrzxeby cos zniego zdjac. Ostatnio zdarzalo mi sie go za lekko ubrac i musielismy szybko wracac do domu :dry:
 
Wg Mamo to ja dziecko siedzące lub leżące w wózku w zasadzie bez ruchu powinno się ubierać w jedną warstwę więcej niż siebie. Tak więc jak ja jestem na krótki rękaw, to synka ubieram w body na krótki rękaw i na to bluzeczkę, a na nóżki spodenki i skarpetki lub jak jest chłodniej to rajstopki. Jednak latem, kiedy mam chęć zdjąć bluzkę na ramiączkach na pewno ubiorę małego w krótki rękawek lub nawet w body na ramiączkach.
 
Ja ubieram sare według zasady jedna rzecz więcej niż ja. Jak ja mam bluzke na ramiączkach to jej coś z długim jak mam z długim to coś na długi rękaw i bezrękawnik itd. Zawsze ma na sobie rajstopki i spodenki. Tak że łatwo ją rozbiore. Uważaj tylko na wiatr i noś zawwsze dodatkową pare cieplejszych ubranek przy sobie. A przegrzewanie dzieci to stara zasada, ciepło opatula się dzieci tak do 10 tygodnia życia
 
reklama
Ojej no ja to bym się na krotki rękawek u synka nie zdecydowala napewno:sorry2:. Ja ubieram go w kaftanik i na to bluzeczke z dlugim rekawkiem więc ma dwa. W wózeczku spi spokojnie i dobrze mu jest. Moj synek uwielbia jak jest opatulony i mu cieplo, wtedy ładnie spi a spocony nie jest:-) Poza tym wydaje mi się że to zalezy tez od wieku dziecka...Moj ma 2 m-ce..
 
Do góry