reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak sobie radzicie z samotnością w ciązy??

reklama
dziekuje za rade.....postaram sie juz jutro sobie taki wywarek ze sliwek zrobic:-)
mam juz wozek:-):-):-)
poszlam dzis na spotkanie z kolezanka....spacerkiem jakies 15 minut i zatrzymywalam sie ze 4 razy....szlam i nagle łup....klucie na dole i ciezkosc jakas...to nie bylo mile....:-( przechodzilo po kilku sekundach....
kurcze boje sie ze rozwarcie mi sie juz robi tak jak z poprzednia ciazą...
oby wytrzymac do 7-ego....
 
netefe.....ja wywarek zrobie ...wystawisz łapke i tez ci szklaneczke podam...:cool2:
a co do tej maszynki do robienia chlebka to wiem ,ze to wspaniala sprawa,ale raczej nie dlamnie....ja to bym taki chlebek upiekla i zapachnialo by mi jak w piekarni i goracy caly bym zjadala...oj a wtedy to sama jak taki chlebus bym wygladala...haha:-);-)
 
netefe - no to fajnie że kopniaki są :]

co do śliwkowego wywaru, to mnie pomógł, spróbujcie może też coś da. U każdego organizm inny, ale to taka dość skuteczna metoda.

A maszynka do chleba u ans też na początku skutkowała obżarstwem świeżym pieczywem ;) ale po jakimś czasie się przyzwyczailiśmy i już się tak nie rzucamy ;)
oj ale pachnie jak w piekarni, fakt...
 
oj kobitki ale sie usmialam...haha
pierwsze dzieciatko mojego partnera....pierwszy wózek...o boziu prawie na czesci go rozkladal:cool2:
i opowiadal pod nosem ,ze bedzie na spacery chodzic,ze ten fotelik samochodowy to on bedzie tylko nosil,a jak tylko sie odezwalam to slyszalam-,,milcz kobietko bo telepatycznie syn mi odpowiada,,...haha
mam nadzieje ze dzis choc troszke zasne.....bo jak nie to chyba zwariuje....strasznie mnie na sen muli ale siusiam co chwile wiec .....nocka pokaze.....:-)
 
dzien doberek kofane babeczki:-)
dzis juz tak od około 1ej w nocy spalam pieknie.....chodzilam tak z 7 razy siusiu ale to mnie nie wybudzalo....jestem przeszczesliwa bo moglam sie wyspac...:-)
zjadlam wczoraj na kolacje jogurta naturalnego z bananem i normalnie mnie przeczyscilo....:-)ale w tygodniu jeszcze sliwki tez beda:-)
 
A ja się rozkoszuję kopniaczkami mojego dzieciątka :-DNie mogę się nacieszyć :-) dzisiaj czułam częściej i w ciągu dnia :-) i jak się kładę przed snem to też czuję:-D
NIESAMOWITE!!!
 
reklama
a ja mam maly znak zapytania dzis.....od wczoraj wieczora ...kolo 23ej zasnelam ,spalam cala nocke i super ,a wstawalam tylko na siusiu,ale maly mi sie wcale nie ruszal i teraz tez nic nie czuje....brzuch mam bardzo twardy i mdli mnie,mdlosci to ja mam notorycznie ,ale zaczynam panikowac bo sie maly nie rusza:-(
 
Do góry