reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak sobie radzicie z brakiem ciazy

Gdzie napisałam ze idealnie po 12 miesiącach? 😂 skoro wcześniej wspomniałam, że łącznie starali się 3 lat, a po 2 poszła do ginekologa. Żeby Cię usatysfakcjonować dopytałam, uregulowała po 6 miesiącach w ubiegłym roku w styczniu, w lutym kolejna nieudana próba i ostatnia. Zakończyli starania, w maju zaskoczyło, zajęli się firmą, i innymi zajęciami, a plany związane z dzieckiem poszły w odstawkę. A widzisz jeszcze ma w endometriozę 2 stopnia o tym nie wiedziałam bo nie zaglądałam jej w macice😔. Wybacz miałam przy bezpłodności dopisać również niepłodność, żebyś się nie czepiała i nie pluła jadem tak jak to zwykle czynisz. Więc nie udawaj, że pozjadałaś wszystkie rozumy, bo podałam przykład osoby z wysoka prolaktyna i endometriozą, o której nie wiedziałam. Pomijane są w niektórych przypadkach psychologiczne przyczyny, które wywołują, stres i blokadę psychiczna, które nie pomagają w zajściu w ciąże. Nie zaglądam innym kobietą w macicę i nie robię wywiadu, która ma jaki dogłębny problem związany z zajściem w ciąże. Następnym razem wyjmij kij z dupy, nie udawaj osoby wszechwiedzącej. Zostaw swoje „mądrości” dla siebie. Nie będę z Tobą dłużej polemizować bo nie ma to najmniejszego sensu i tak przecież wiesz wszystko najlepiej, pewnie wszystkim zaglądasz do łóżka, wyników I kwestie medyczne z planowaniem ciąży masz przecież w małym palcu. PS życzę Ci mniej jadu na przyszłość ✌🏻
Po prostu przyznaj, że rozpowszechniana farmazony i skończ zamiast brnąć w ten gąszcz bredni.

Nie ma czegoś takiego jak blokada psychiczna.

Stres i problemy psychologiczne są wtórne do niepłodności a nie odwrotnie.

A jeśli masz dowody (potwierdzone a nie brednie być może wyimaginowanej koleżanki) to pisz do magazynu Lancet. Wróżę nagrody i publikacje o szerokim zasięgu.
 
reklama
„Odpuszczanie” ale w tym momencie uważam je jako „próba rozładowania, uporządkowania emocji” ma tylko sens w takim znaczeniu, że pomaga przetrwać ten najtrudniejszy czas jakim jest niepłodność. Nie da się, znając dobrze swoje ciało: „odpuścić” czyli nie myśleć ze jak jest seks w dni płodne to może być z tego ciąża. Jedyne co można spróbować to pomoc sobie z negatywnymi emocjami związanymi z tym, że znowu się nie udaje. Ale dalej - to nie sprawi, ze nagle będziesz płodnym. Nie wiem, czy wiecie o co mi chodzi, bo trudno mi to dobrze wyjaśnić.
 
Gdzie napisałam ze idealnie po 12 miesiącach? 😂 skoro wcześniej wspomniałam, że łącznie starali się 3 lat, a po 2 poszła do ginekologa. Żeby Cię usatysfakcjonować dopytałam, uregulowała po 6 miesiącach w ubiegłym roku w styczniu, w lutym kolejna nieudana próba i ostatnia. Zakończyli starania, w maju zaskoczyło, zajęli się firmą, i innymi zajęciami, a plany związane z dzieckiem poszły w odstawkę. A widzisz jeszcze ma w endometriozę 2 stopnia o tym nie wiedziałam bo nie zaglądałam jej w macice😔. Wybacz miałam przy bezpłodności dopisać również niepłodność, żebyś się nie czepiała i nie pluła jadem tak jak to zwykle czynisz. Więc nie udawaj, że pozjadałaś wszystkie rozumy, bo podałam przykład osoby z wysoka prolaktyna i endometriozą, o której nie wiedziałam. Pomijane są w niektórych przypadkach psychologiczne przyczyny, które wywołują, stres i blokadę psychiczna, które nie pomagają w zajściu w ciąże. Nie zaglądam innym kobietą w macicę i nie robię wywiadu, która ma jaki dogłębny problem związany z zajściem w ciąże. Następnym razem wyjmij kij z dupy, nie udawaj osoby wszechwiedzącej. Zostaw swoje „mądrości” dla siebie. Nie będę z Tobą dłużej polemizować bo nie ma to najmniejszego sensu i tak przecież wiesz wszystko najlepiej, pewnie wszystkim zaglądasz do łóżka, wyników I kwestie medyczne z planowaniem ciąży masz przecież w małym palcu. PS życzę Ci mniej jadu na przyszłość ✌🏻

Czyli odpuszczenie leczy endometrioze. Rozumiem. @olka11135 może weźmiesz panią na jakiś wywiad. To może być rewolucja w medycynie, takiego przełomu nie było chyba od czasu przeszczepu serca.
Myślę, że warto porozmawiać z tą Panią co wszytko tak wyleczyła bo jej metody niebywale odciążą OCHRONĘ zdrowia. Zaczęłabym od pacjentów ze stwardnieniem rozsianym, a później może dzieci z zespołem Downa. Jak już odpuszczą to potem szybki kurs dla wysokich grup ryzyka udaru i zawału, a później cała Polska na wakacje!
P. S. Czy pielęgniarki dalej muszą cewnikować czy jak pacjent odpuści to wystarczy?
 
Czyli odpuszczenie leczy endometrioze. Rozumiem. @olka11135 może weźmiesz panią na jakiś wywiad. To może być rewolucja w medycynie, takiego przełomu nie było chyba od czasu przeszczepu serca.
Myślę, że warto porozmawiać z tą Panią co wszytko tak wyleczyła bo jej metody niebywale odciążą służbę zdrowia. Zaczęłabym od pacjentów ze stwardnieniem rozsianym, a później może dzieci z zespołem Downa. Jak już odpuszczą to potem szybki kurs dla wysokich grup ryzyka udaru i zawału, a później cała Polska na wakacje!
P. S. Czy pielęgniarki dalej muszą cewnikować czy jak pacjent odpuści to wystarczy?
Ochronę zdrowia ;) nie ma w Polsce służby zdrowia
 
Gdzie napisałam ze idealnie po 12 miesiącach? 😂 skoro wcześniej wspomniałam, że łącznie starali się 3 lat, a po 2 poszła do ginekologa. Żeby Cię usatysfakcjonować dopytałam, uregulowała po 6 miesiącach w ubiegłym roku w styczniu, w lutym kolejna nieudana próba i ostatnia. Zakończyli starania, w maju zaskoczyło, zajęli się firmą, i innymi zajęciami, a plany związane z dzieckiem poszły w odstawkę. A widzisz jeszcze ma w endometriozę 2 stopnia o tym nie wiedziałam bo nie zaglądałam jej w macice😔. Wybacz miałam przy bezpłodności dopisać również niepłodność, żebyś się nie czepiała i nie pluła jadem tak jak to zwykle czynisz. Więc nie udawaj, że pozjadałaś wszystkie rozumy, bo podałam przykład osoby z wysoka prolaktyna i endometriozą, o której nie wiedziałam. Pomijane są w niektórych przypadkach psychologiczne przyczyny, które wywołują, stres i blokadę psychiczna, które nie pomagają w zajściu w ciąże. Nie zaglądam innym kobietą w macicę i nie robię wywiadu, która ma jaki dogłębny problem związany z zajściem w ciąże. Następnym razem wyjmij kij z dupy, nie udawaj osoby wszechwiedzącej. Zostaw swoje „mądrości” dla siebie. Nie będę z Tobą dłużej polemizować bo nie ma to najmniejszego sensu i tak przecież wiesz wszystko najlepiej, pewnie wszystkim zaglądasz do łóżka, wyników I kwestie medyczne z planowaniem ciąży masz przecież w małym palcu. PS życzę Ci mniej jadu na przyszłość ✌🏻
@Patrycjaa89 smacznej kawusi!
 
drogie panie reagujące w ten sposob na teksty o „odpuszczeniu” przywracacie mi wiare w ludzkość. Ciesze sie, że coraz wiecej osob walczy z tym pierdoleto o magicznym odpuszczeniu i zachodzeniu w ciaże, blokadach psychicznych i innych gównach, które wciaz wiele kobiet uwielbia powtarzac jak mantre, bo „znajoma zmieniła prace/ wyjechała na wakacje/ nie przyszly jej na czas z allegro testy owu i zaszła”.

Ja pier.. nic mnie tak nie denerwuje jak te bzdury. Wiecie czemu? Bo słowa „odpuść/ wyluzuj” to nic innego jak obwinianie w 100% kobiety za brak ciaży. Jej psychiki, która przeciez przy staraniach o wymarzone dziecko ma prawo być delikatna, krucha, wrażliwa.

A potem takie jak ja kiedyś czuja sie winne, łykaja te bzdety, ze może pora na remont i wakacje, a zaciażą, zamiast brać chłopa pod pache i gnać do kliniki.

Moj maz miał 1% prawidlowego nasienia, zrobilismy in vitro, mamy coreczkę. Dopiero pozniej sie okazało, że obwiniałam siebie i swoja psychika, a byłam zdrowa jak ryba.
Miesiac przed wizytą w klinice nieplodnosci mój ginekolog wyśmiał mnie, że chyba powinnam kupić mezowi luzniejsze bokserki i witaminki i napić się winka, bo „jego znajoma też sie stresowała i miesiac przed in vitro zaszła naturalnie”, a ja przesadzam.

Uważam, że pierd..enie o odpuszczaniu powinno być zakazane. Czy chorym na nowotwory też dajecie takie rady- wyluzuj a rak zniknie?
 
reklama
Masz rację! Teraz właśnie tak zrobię, ten ginekolog to była strata czasu i pieniędzy mówił niby że jeszcze parę razy spróbujemy że stymulacja i zobaczymy co dalej. Tylko że czas ucieka, a te leki które tak naprawdę nie pomagają też tanie nie są . Więc zrezygnowałam i szukam dalej kogoś kto mnie konkretnie poprowadzi 😙
W Nowym Sączu przyjmuje doktor Janowiec, ja go znam tylko z instagrama ale jest specjalistą od niepłodności, może spróbuj u niego :)
 
Do góry