reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

jak się zmienia nasza waga

aenye, aaaale super. Wiesz co, dałaś mi nadzieję :D
Ale przyznam, że ja też teraz się zachwycam moją figurą sprzed ciąży. Zawsze narzekałam na każdą najmniejszą fałdkę a miałam podobną figurę jak Ty. Teraz jak jestem w ciąży to się zastanawiam, na co ja narzekałam ;) Aaaaa już się nie mogę doczekać, kiedy znowu będę lekka.
 
reklama
aenye ja figuraaaa:szok: w życiu bym nie powiedziała że w ciąży byłaś:-)

Ja po Oliwce schudłam "aż za" ale to po tym jak miałam wycinany wyrostek (jak miała 4 miesiące) z nerwów schudłam okropnie.
Teraz tak łatwo nie będzie;-)
 
dzieki, dzieki, dziewczyny :-D ja sobie w ramach poprawy nastroju te zdjecia ogladam, choc wstyd mi troszke, ze sie tak tu chwale ;-) ale, ale! juz tyle rzeczy o mnie wiecie, ze i to powinnyscie wiedziec ;-)

cucumber
, dokladnie, wtedy - kiedy robiono mi te foty - oczywiscie tez marudzilam, ze jestem tlusta, ze mam brzuch zwisajacy po dzieciach (fakt faktem, jedna faldka skory mi sie taka dziwna zrobila nad pepkiem, mialam kiedys operacje na brzuchu i podciete miesnie, wiec tak dziwnie cos mi sie po drugim dziecku zaczelo ukladac, teraz bedzie jeszcze gorzej pewnie) ale co tam, JEDNA faldka!
mnie teraz przerazaja wlasne nogi, uda, zawsze, jak stanelam prosto, to mialam 'przerwe' miedzy nogami co najmniej 1cm, jak nie 2. a teraz ociera sie jedno o drugie, bleee. i OKROPNY, straszny cellulit, golym okiem, bez marszczenia skory go widze. brrr. i rece! matko! mam tak grube ramiona, jak nigdy w zyciu!!! nie wiem, z tym chyba sie nie da juz tak uporac...

a dodam, ze nigdy nie stosowalam zadnej diety, zadnych cwiczen niemalze (oprocz zakupow i biegania na spacery ;-) ). takze mam nadzieje, ze tym razem tez JAKOS pojdzie w dobrym kierunku, ale 1. jestem grubo starsza i skora juz nie ta ;-) (starosc nie radosc :p :-D) i 2. po 3 ciazach zaden organizm cudownie sie nie odrodzi, pozostana slady jak nic).
 
no właśnie tego się boję że po trzecim to już nie tak łatwo jak po drugim a na pewno nie tak easy easy jak po pierwszym się wróci do normy....

Morgaine każdemu podoba się co innego. Jedni wolą kościste inne puszyste. To jest piękne co się komu podoba. A kto ile przytyje, cóż często to nie zależy od nas samych i nie sądzę żeby któraś z nas się odchudzała w ciąży. A co do tycia. To poprzednim razem jak karmiłam przytyłam 8 kilo. Więc nie zawsze przy karmieniu się chudnie....

mitaginka ja kopniaki czuję wszędzie. Zastanawiam się czy aby tam jakieś drugie się gdzieś nie ukrywa :)

nie miałam na myśli odchudzania się. sama wiem że się obżerałam przytyłam 15 kg, się nie obżeram i mam jadłowstręt i też zmierzam ku 15 kg. taka fizjologia. mówię że w moim przypadku - jak karmię b.szybko chudnę - mało przytyć w ciąży by mnie zabiło. same kości. ja po drugim dzieciu nosiłam 34 rozmiar, a przed pierwszym 38!! czyli co jedna ciąża to i tak rozmiar mniej!! to teraz będzie 32?? NO WAY!!
 
aenye super!

Ja niestety nie moge tego powiedziec. Przed ciaza mialam taka figurke ze hoho :-) a w ciazy z Joshem przytylam 20kg. 10 zjechalo zaraz po porodzie a reszta zamiast znikac, stala w miejscu, do tego karmilam cycem i tylam!!! Wiec zaczelam fintess 2-3razy w tygodniu, dieta no i codziennie byly spacery min 2godzinne. Efekt? Zerowy. 2lata pozniej wciaz mialam 10kg wiecej niz przed ciaza, no i zaszlam w kolejna ;)

takze nie zawsze jest tak kolorowo pomimo naszych staran. Nie wiem moze wina u mnie hormonow ze nie zjechalam (bo pisalam juz wam ze mleko w piersiach nigdy mi po Joshu nie zaniklo, a karmilam tylko 3miechy) albo tego angielskiego jedzenia? nie wiem... moze to poprostu genetyka bo u mnie w rodzinie to raczej drobnych ludzi nie ma....
 
dzieki :-)

wlasnie, asiunia, to wszystko zalezy od predyspozycji.. ja sie bardzo balam, bo moja mama ze mna 29kg na +, a z moja siostra +32 i raptem polowe tego schudla. po nas obu wazyla ok.80kg. a jak zaszla ze mna w ciaze (pierwsza) wazyla raptem 48kg, bo tylko 156cm wzrostu ma.
i ja sie balam, ze ja tez tak utyje w ciazy, ale jak widac - utylam i schudlam. ale w tym nie ma ZADNEJ mojej zaslugi - jem, na co mam ochote, nie stosuje diet i cwiczen, samo leci, i to doslownie - mam dobra przemiane materii ;-) i to nie przez karmienie - zaczynam chudnac dopiero po odstawieniu dzieci od cycka, czyli min. 6 mies po porodzie ( po samym porodzie ok 10kg mniej tylko).

ale ty tez nie przesadzaj, dobrze wygladasz!!! jestes zgrabniutka nawet z tymi 10 na + :-)
 
zgrabniutka??? To ja Ci/Wam pokaze moje foty. Wiekszosci z was na poprawe humoru ze wy nigdy takie pulpety nie bedziecie i moze docenicie wlasne cialka :)

Zdjecie nr 1 po lewej górne - ja przed 1 ciążą. (no dobra nigdy ekstra chuda nie bylam - moim zdaniem wygladalam normalnie i zdrowo)
Zdjecie nr2 po prawej gorne - ja 9miesiecy pozniej na porodówce. (spuchnieta i 20kg w plusie)
Zdjecie nr 3po lewej dolne - 9miesiecy potem na wakacjach (nadal otyla 10-12kg w plusie)
Zdjecie nr 4 po prawej dolne - ja w 6tc z obecną fasolą. (68kg)


No i dodam do tego nieustajacy fitness, diety, tabletki na odchudzanie, bo przeciez mialam slub (te ostatnie wakcje to nasza podroz poslubna byla... I dupa jasiu... Moze jakbym wam pokazala moja rodzinke i mnie teraz to wpasowuje sie idealnie, tyle ze ja tak nie chce... Kurcze cale zyce musialam patrzec na to co jem bo moja przemiana materii jest zerowa. Teraz nawet nie wmawiam sobie ze schudne. Bede sie odchudzac widomo - jak cale zycie, ale poprostu staram sie kochac siebie taka jaka jestem. Widocznie takie moje geny i moje wysilki ida na marne, ale przynajmniej wiem ze tego nie moge sobie zarzucic bo robilam wszystko co moglam ;)

pozatym tak soebie mowie (troche na pocieszenie) ze nudno by na swiecie bylo jakby wszyscy byli chudzi i idealni. Ktos musi pokolorowac ten swiat i dodac cos innego :D
 
asiunia, co ty gadasz, napisalam zgrabniutka, a to nie znaczy, ze tylko szczuplaki sa zgrabniutkie! moim zdaniem bardzo ci do twarzy z tymi dodatkowymi kilogramami :-) owszem, moze to zdjecie z porodowki najmniej to pokazuje ;-) :-D ;-) ale moim zdaniem - a tez jestem przyzwyczajona do pulchniejszych kobitek, w rodzinie niemal same takie - naprawde slicznie wygladasz :-) i absolutnie do pulpeta ci daleko!!! jestes sliczna i juz :-)

i cudnie, ze piszesz, ze starasz sie kochac siebie taka - nie masz sie starac, po prostu sie kochaj :-) i juz!!!
 
reklama
asiunia876 - nie martw sie, jest na tym forum ktoś grubszy od ciebie, duuuużo grubszy.
aenye - pokazywanie tych zdj było osobistym we mnie ciosem, dzięki temu nawet jeśli miałam przez moment myśl że wstawie swoje - ta myśl umarła w jednej sekundzie. :zawstydzona/y::szok::eek::-D (ten mix buźkowy ma być ozn. ze mówie to żartobliwie - a ja mam dość osobliwe poczucie humoru i nawet mój mąż który mnie zna od nastu lat czasami go nie rozumie)

wszystkie jesteście lachony , że szok

i już tu nie miałczeć , że dużo przytyłyście;-)
 
Do góry