reklama
A
asiunia876
Gość
Morgaine w spisie kwietnowek masz napisane co ktora pod serduchem nosi tak dla ulatwienia mowie, bo czasami mozna sie pogubic
a ja sie dowiem w czwartek ile przytylam, bo do poczatku grudnia 2kg tylko, ale teraz po swietach to pewnie duuuuuzo w plusie hihi
mi znowu mowia ze wygladam ze nosze chlopaka pod sercem a jak z Joshem bylam w ciazy to mowili dziewczynka i badz tu teraz madry w piatek sie mam nadzieje dowiemy WKONCU
a ja sie dowiem w czwartek ile przytylam, bo do poczatku grudnia 2kg tylko, ale teraz po swietach to pewnie duuuuuzo w plusie hihi
mi znowu mowia ze wygladam ze nosze chlopaka pod sercem a jak z Joshem bylam w ciazy to mowili dziewczynka i badz tu teraz madry w piatek sie mam nadzieje dowiemy WKONCU
U
użytkownik 838
Gość
Morgaine nie strasz... Ja mam tak samo jak Ty z brzuszkiem. Tez kazdy mi mowil, ze chlopczyka bede miala, ale na usg nam powiedziala kobieta, ze prawodopodobnie dzieweczka bedzie - no wiec ubranka zakupuje na ONA Jak sie okaze, ze to On to bede w kropce Aczkolwiek tak naprawde to nam to rybka, bo to nasz pierwszy bobas, no jestesmy gotowi na obie plcie
madziarkas
Fanka BB :)
Ważenie pośniadaniowe właśnie uczyniłam 62,3 to już prawie 10kg na plusie
No ale zgodnie z postanowieniem noworocznym od dziś nie tykam słodyczy (ewentualnie tak od święta odrobinke hihi) koniec obżarstwa!!! i jestem ciekawa ile jeszcze mogę przybrać Wiadomo brzusio będzie non stop rósł to i waga też ale mam nadzieje że już nie tak drastycznie... No i jeszcze wracam od jutra do pracy będę miała przez pół dnia zajęcie i nie będę myśleć o jedzeniu ;-)Za miesiąc zaczynam szkołę rodzenia to troszkę ruchu dojdzie bo teraz to jakoś boję się na własną rękę cwiczyć ze względu na tę skracającą się szyjkę (mam nadzieje że na wizycie 18-go okaże się wszystko ok z tą szyjką)
No ale zgodnie z postanowieniem noworocznym od dziś nie tykam słodyczy (ewentualnie tak od święta odrobinke hihi) koniec obżarstwa!!! i jestem ciekawa ile jeszcze mogę przybrać Wiadomo brzusio będzie non stop rósł to i waga też ale mam nadzieje że już nie tak drastycznie... No i jeszcze wracam od jutra do pracy będę miała przez pół dnia zajęcie i nie będę myśleć o jedzeniu ;-)Za miesiąc zaczynam szkołę rodzenia to troszkę ruchu dojdzie bo teraz to jakoś boję się na własną rękę cwiczyć ze względu na tę skracającą się szyjkę (mam nadzieje że na wizycie 18-go okaże się wszystko ok z tą szyjką)
alexandra_73
Fanka BB :)
poswietnie/posylwestrowo +2kg
Spojrzałam, że ostatni raz pisałam tu 9 grudnia i ważyłam wtedy 50,a teraz już 53. czyli od mojej wagi z przed ciąży przytyłam 5 kg,ale jeśli dodać jeszcze to co schudłam w pierwszych miesiącach ciąży to przytyłam 8 kg! ale szczerze mówiąc na szczęście w ogóle tego na razie nie widać poza brzuchem-zobaczymy jak będzie dalej
To i ja pierwszy raz zdam relację z mojej wagi. Zaczynałam od 53,5 kg i od początku ciąży cały czas było tylko na plusie, nie schudłam ani grama. Tuż przed świętami miałam już 62 kg, czyli 8,5 kg w 25 tygodniu. Powiem szczerze, że byłam w szoku, nie sądziłam że już tyle waże, bo poza tym że piersi no i brzuszek mi sporo urosły, to cała reszta raczej bez zmian. Ciekawe ile mi przez 2 tyg. przybyło.
Mnie każdy mówi, że mam brzuszek spiczasty na chłopaka, no i tak ma być
Mnie każdy mówi, że mam brzuszek spiczasty na chłopaka, no i tak ma być
reklama
Podziel się: