reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak się zabezpieczacie? Najlepsze środki antykoncepcyjne.

Zaszłam w ciążę...

  • stosując pigułki antykoncepcyjne

    Głosów: 6 4,5%
  • stosując prezerwatywy

    Głosów: 17 12,9%
  • przy stosunku przerywanym

    Głosów: 13 9,8%
  • przy innej antykoncepcji

    Głosów: 6 4,5%
  • nie zabezpieczałam się/planowałam ciążę

    Głosów: 92 69,7%

  • Wszystkich głosujących
    132
reklama
hm no kiedys o tym myślałam, ale ja sie bałam, że źle założę :-(
spirala, boję się ciąży poza macicznej,
hormony niby powinnam brać ( przeciw torbielom endometrialnym) ale wszystkie moje babcie i ciocie z rodziny poumierały na zatory i wylewy :-( więc sie zaczynam bać bo wyniki krzepnięcia mam już w górnych granicach norm, 3 lata temu miałam przykaz brania 1 tabletki ACARDU na tydzień teraz biorę już co drugi dzień, no i rutinoscorbin na wzmocnienie naczyń krwionośnych, i jakoś psychicznie uzależniłam sie od tabletek. Po prezerwatywach zawsze miałam kłopoty, choć podobno teraz jakieś nowsze są na rynku, nie testowałam.

no i krążek to znowu antykoncepcja hormonalna tylko podawana jakby do miejscowo, ale jak dla mnie to w jakiejś mierze hormony wchłaniają sie w krew. może w dużo mniejszej ilości niż z tabletek ale jednak.
 
Ostatnia edycja:
Witam, jestem nowa na forum ale postanowiłam się od razu wypowiedzieć nt depo-provery. Wiadomo że każdy organizm jest inny i każdy inaczej reaguje- ja np reagowałam fatalnie na tabletki anty, przez kilka lat miałam nieprzyjemność łykać yasmin, cilest, minulet i diane 35- zmiany i przerwy sugerował lekarz oczywiście po badaniach hormonalnych. Przez pierwszy miesiąc było dobrze a potem po każdych tabsach bolała mnie głowa, miałam nudności i zerową ochotę na seks. Po kilku latach "zabawy" i wymiany tych "cudownych" pigułek miałam tak dość że w ogóle zaprzestałam stosowania antykoncepcji ale poniewaz nie chciałam nigdy mieć dziecka to obawa przed wpadką i wyczekiwanie okresu jak zbawienia doprowadziły mnie to stanów depresyjnych i ogormnego lęku. Stosowałam potem plastry które są wg mnie totalnie beznadziejne. Ponieważ miałam całe życie dosyć miesiączek i nienawidziłam ich i bólu im towarzyszącego od młodości zdecydowałam się na zastrzyk. Oczywiście lekarz "wydziwiał" bo faktem jest że może być problem z zajściem w ciąże po odstawieniu ale z racji tego że ja nie mam 17 lat i wiem akurat razem z mężem że dziecka to my absolutnie mieć nie chcemy- zaczęłam stosować zastrzyki. I stosuję je, rzecz jasna z przerwami dla zdrowia i odreagowania,od 5 lat. Mam przenajświętszy spokój z okresem, złym humorem, skurczami, bólem i łykaniem ketonali. Czuję się rewelacyjnie jak nigdy wcześniej. Nie wiem jak można tęsknić za miesiączką- ja w okresach odstawienia zastrzyków z nienawiścią obserwuję gdy się to świństwo pojawia.
I bardzo poprawiła mi się cera i włosy, zawsze miałam cerę tłustą- od 5 lat jest wszystko unormowane. Nie przytyłam bo ruszam się i nie jem ile wlezie. No i dobre samopoczucie sprawia że świetnie mi idzie w pracy, a pamiętam jak kiedyś zdarzało mi się brać wolne bo wymiotowałam z bólu w czasie okresu....
Wg. mnie same plusy. Aczkolwiek należy po 4-5 zastrzykach zrobić przerwę na jakieś 3 miesiące. No i badać się u gina i robić hormony, badać piersi itd.jak dla mnie najlepsza forma antykoncepcji w sytuacji gdy metody dla partnera w zasadzie ograniczają się tylko do prezerwatyw a podwiązanie nasieniowodów czy przecięcie jajowodów jest niestety nielegalne w PL:((
 
cześć ja miałam zastrzyk robiony miesiąc temu i to pierwszy raz i lekarz uprzedzał mnie o skutkach "ubocznych" u mnie skutkiem ubocznym jest to że mam krwawienie już ponad 2 tygodnie . mam pytanie czy to tylko tak na początku , bo organizm się przyzwyczaja ? czy tak będę mieć przez dwa miesiące ? czy któraś tak miała z was ?
Ja na samym początku po pierwszym zastrzyku lekko plamiłam przez 3 czy 4 tygodnie, trochę mnie to irytowało, ale przeszło i już więcej się nie pojawiło, po kolejnych zastrzykach było ok. Mogę ci polecić picie krwawnika, najlepiej kup w saszetkach, łatwiej się go parzy. Krwawnik jest świetnym ziołem które minimalizuje krwawienie, także podczas normalnych miesiączek.
 
hej dziewczyny ja brałam cerazetki po pierwszej ciąży i wtedy było ok poza zmienioną wagą i spadkiem libido. Brałam je wtedy przez rok. Po drugim dziecku jak tylko zaczęłam brać pojawiły się plamienia. po 3 miesiącach odstawiłam...
 
Ja brałam po pierwszym dziecku 8 lat temu. Spadek libido, zmiana nastroju na total przygnębienie, ćmienie głowy. Wytrzymałam miesiąc i dałam sobie spokój.. Ogólnie nie polecam.
 
Ja biore Azalie od wrzesnia tego roku i od tego czasu okresu brak(wczesniej mialam juz okres 2 razy po porodzie). Karmie caly czas sama piersią, Czuje sie świetnie, waga nie rosnie wrecz powiedzialabym ze nawet chudne powoli ale tez ciagle pije wode , zadnych napoi, chyba ze czasami:-) no i naprawde jem duzo.:-) i dziwne zenie tyje:-) po cerrazette tylam niestety...;]
Wiec to chyba zalezy naprawde od organizmu:-) bo u mnie to juz prawie 3 mies brania jej:-)
 
reklama
Do góry