reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak się zabezpieczacie? Najlepsze środki antykoncepcyjne.

Zaszłam w ciążę...

  • stosując pigułki antykoncepcyjne

    Głosów: 6 4,5%
  • stosując prezerwatywy

    Głosów: 17 12,9%
  • przy stosunku przerywanym

    Głosów: 13 9,8%
  • przy innej antykoncepcji

    Głosów: 6 4,5%
  • nie zabezpieczałam się/planowałam ciążę

    Głosów: 92 69,7%

  • Wszystkich głosujących
    132
reklama
a czy któraś z pań bierze może Cilest? Albo czy zna kogoś kto je bierze? Bo mam 18 lat i czytałam że Cilest jest dobry dla młodych dziewczyn , dodam że nie palę:) no i jeszcze nigdy nie brałam żadnych tabletek, a chciałabym bo nie chcę mieć wpadki w tym wieku. No i mam bardzo bolesny okres...moze pigulki by to troche zmienily.
 
lilka moja siostra brała przez 17 miesięcy(nie bierze bo ma kłopoty z wątrobą) ona sobie chwali te pigułki, tylko lekarz powiedział jej ze te kłopoty z wątrobą to od Cilestu znowu drugi mówił co innego....więc sama nie wiem. Na kazdą kobiete inaczej działają pigułki
 
Lilka najlepiej przejdź się do gina i on Ci dobierze odp.tabsy po przeprowadzeniu z Tobą wywiadu na temat Twojego zdrowia i ewentualnych chorób dziedzicznych w rodzinie.Każda kobieta reaguje inaczej na tabletki.
 
a czy któraś z pań bierze może Cilest? Albo czy zna kogoś kto je bierze? Bo mam 18 lat i czytałam że Cilest jest dobry dla młodych dziewczyn , dodam że nie palę:) no i jeszcze nigdy nie brałam żadnych tabletek, a chciałabym bo nie chcę mieć wpadki w tym wieku. No i mam bardzo bolesny okres...moze pigulki by to troche zmienily.

Lilka ja biorę Cilest od ponad roku.Mam już swoje lata,ale te tabletki moja ginekolog zaproponowała mi właśnie między innymi dlatego,że miałam bardzo obfite i dość bolesne miesiączki.Teraz nie mam żadnych problemów,mój organizm dobrze toleruje te leki.Jednak faktycznie lepiej przejść się do lekarza i indywidualnie ustalić jaki lek będzie dla Ciebie najlepszy.:tak::tak:
 
ja tez biorę cilest od prawie 3 latek-i jestem zadowolona!teraz właśnie zastanawiam się nad zrobieniem jakiejś przerwy...hmmm ale to już z ginkiem pogadam;-)
 
:confused:
ja tez biorę cilest od prawie 3 latek-i jestem zadowolona!teraz właśnie zastanawiam się nad zrobieniem jakiejś przerwy...hmmm ale to już z ginkiem pogadam;-)

Ja zrobiłam sobie miesięczną przerwę w braniu Cilestu.Ale już nie zaryzykuję.Do tej pory czułam się wyśmienicie po tych tabletkach,ale gdy zaczęłam na nowo je brać,organizm musiał na nowo się przyzwyczaić.I to już było trochę gorzej,cały czas uczucia napęczniałego brzucha,bolące piersi i kiepskie samopoczucie.Teraz po pierwszym miesiącu znowu jest dobrze.Tak zareagował mój organizm,co nie znaczy że każdy tak zareaguje.
 
reklama
kochane kobietki ;-)

przez 7 lat bralam tabletki antykoncepcyjne (z przerwa na przygotowana do ciazy i sama ciaze) - czulam sie super - nie mialam zadnych objawow ubocznych.
W nowej pracy poznalam dziewczyne, ktora miala problemy zdrowotne przez dlugotrwale stosowanie antykoncepcji hormonalnej - konkretnie pojawily sie u niej guzki w piersiach. Lekarze zmielili tabletki - z Cilestu przeszla na Yasminelle... przejscie skutkowalo brakiem @ przez 3 miesiace, kilkoma kg dodatkowymi i ogolnie stresem... Po kilku miesiacach stosowania nowych ("lzejszych") tabletek okazalo sie ze guzki znow sie pojawily ;-(
postanowilam wiec i ja odstawic na kilka miesiecy tabletki antykoncepcyjne (Mercilon). pod koniec listopada skonczylo sie opakowanie i choc mialam jeszcze zapas po rozmowie z mezem zdecudowalismy sie na "chwile" przerwy. Zapowiedzialam mu ze zero seksu - stwierdzil ze OK... u grudniu dostalam @ ale w styczniu juz nie - zrobilam test ciazowy - ujemny... kolezanka stwierdzila ze nie miala okresu przez 3 miesiace wiec to normalne... pod koniec stycznia rozchorowalam sie - wysoka goraczka, katar i koszmarny kaszel... pojechalam do internistki - zbadala mnie i juz miala mi wypisac antybiotyk ale zapytala o termin ostatniej miesiaczki... powiedzialam ze na poczatku grudnia... pani doktor wielkie oczy zrobila - "moze pani jest w ciazy?" a ja ze nie, ze to przez odstawienie tabletek, ze tak jest... dala mi jakis lek wziewny na kaszel, pozwilila brac paracetamol ale powiedziala ze antybiotyk dostane dopiero po wykluczeniu ciazy.. pojechalam do ginekologa na usg... i co? 13 tydzien ciazy!!!! to co wydawalo mi sie niemoliwe - najpierw bylam zabezpieczona tabletkami ( w listopadzie) a potem wstrzemiezliwoscia (od grudnia) - stalo sie! lekarz powiedzial ze dosc czesto zdazaja mu sie pacjentki zachodzace w ciaze mimo stosowania hormonow...

teraz nie wierze juz w nic poza "szkalnka wody zamiast"...
naturalne metody do mnie nie przemawiaja... polozna mi tlumaczyla ze pomiar temperatury jest wiarygodny po min. 3 godzinach snu, bez wychodzenia z lozka - jak to zrobic jak bede miala malenstwo, ktore w nocy trzeba nakarmic, przewinac? mam lezec i mowic do dziecka ze mamausia wstanie za 20 minut bo tyle czasu jeszcze potrzebuje zeby minely 3 godziny i jeszcze kilka minut na pomiar? nawet jesli zaznacze temperature zaklocona czy jak to tam jest to i tak nie bede miala pewnosci...

spirale... sorki ale tez przy nich mozna zajsc w ciaze...

jesli znacie jakies w miare niezawodne metody to piszcie! byle w nich hormony nie braly udzialu! bo po co mam sie truc skoro skutecznosc jest i tak iluzoryczna... ja dopiero niedawno oswoilam i pogodzilam sie z mysla ze bede miala dziecko.... i nie jest tak ze od razu zakladalam ze bede miala jedno dziecko - po prostu po problemach jakie mialam w pierwszej ciazy balam sie... teraz mysle ze dobrze sie stalo, ze los sam za mnie zdecydowal ale nie zycze nikomu takich emocji jakie przezywalam gdy dowiedzialam sie ze jestem w ciazy....

pozdrawiam goraco!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry