Jak się rozwijają nasze Skarby :)

[hejcz]

O tak! U nas jedynki i dwójki obecne i na dodatek czwórki na dole już się anonsują więc lada dzień spodziewamy się nowych "gości"

 

[ewa86]

A u nas nadal żadnego klaskania ani papa nie ma Co prawda ostatnio jakieś lekkie ruchy palcami Franek robił do pani sąsiadki na spacerze, ale papa to jeszcze nie było A ta sąsiadka być może będzie się nim opiekować od października i już ona go tego na pewno nauczy Buzia się jej nie zamyka i ma kupę cierpliwości - na odczepnego do niej w końcu machnie, żeby dała już spokój

Za to piramidkę mamy opanowaną do perfekcji i klocki lądują w dziurach Na razie głównie w dziurce "zbiorczej", z której się wyjmuje klocki, ale czasem i do odpowiedniego kształtu uda się Frankowi klocka wrzucić. A to wkładanie małych rzeczy do dużych tak mu się spodobało, że wszystko wkłada do wszystkiego Ostatnio nie mogę zabrać mu kubka z wodą dopóki nie nałoży zatyczki Porządek musi być

No i jesteśmy na kolejnym etapie "czytania". Nie ma już bezmyślnego gryzienia kartek, tylko Franek próbuje zjadać narysowane na stronach owoce

 

[użytkowniczka r]

Mojemu wyszły 2 jedynki dolne jak miał 5m i nic nie widać żeby coś się działo,tylko ślinotok i grzebanina w buźce :-)

 

[Elena]

Właśnie u nas też tylko dwa. Ale to nic, ma jeszcze czas.

 

[krolcia]

To u nas tak samo. 2 zęby wyszły i cisza. Zabawa we wrzucanie małych rzeczy do większego pojemnika to też zabawa na baaardzo długi czas. Najlepszy do tego jest garnuszek na klocuszek, bo głośny odgłos się robi jak wrzuca się do niego klocki. Hitem jest też wprowadzanie w ruch i popychanie żeby spadło dalej takich elementów na drucie. Mamy ten sześcian KOSTKA EDUKACYJNA EICHHORN SZESCIAN 5w1 2235 (1780633841) - Aukcje internetowe Allegro i ta nakładka z drutami jest często w użyciu właśnie.

 

[cwietka]

To u nas najlepsza zabawa to: "mama sprząta, ja rozwalam". Swietnie sie do tego nadaje pudełko z klamerkami - mozna rozrzucić po całej podłodze. Ida nie pogardzi też stożkiem z kółkami. Ja kółeczka nakładam, a ona ściaga. Odkryła, że jak sie zabawke odwróci do góry nogami, to jest szybciej

A nasladować też nie chce. Na moje usilne próby horyzontalnego "kosi, kosi" odpowiada raczej wertykalnym machaniem łapkami

 

[Smile_]

U nas dwie dolne jedynki już są, a górne nie wiem czy idą czy nie.. Mały niby nerwowy i cały czas coś pcha do buzi i gryzie... ale ostatnio byly kupy, a teraz ich nie ma...

cwietka.. mój kosi kosi robi tak samo... uderza na zmianę rękoma o siebie góra-dół-góra-dół... Za to mówi "mniam mniam" i "nie"

A dzisiaj pół dnia spędził na wstawaniu i kucaniu... ćwiczy mięśnie nóg malutki...

 

[Elena]

Dzisiaj rano jeszcze poczytałam o tych zębach i zajrzałam sprawdzić. Dokonuję aktualizacji. Górna jedynka i dwójka przebiły dziąsełko, a druga jedynka już lada dzień. To stan na rano. Nawet się ucieszyłam, ale mam nadzieję, że nie będzie mnie przygryzać podczas karmienia. Moja siostra coś mówiła dwa dni temu, ale się zbytnio nie przyglądałam. Więc 4 zęby, 5 w drodze.

 

[kliwia]

cweitka a trzymanie raczek i robienie za mala kosi kosi jej raczkami nei pomaga?

Mojej najelpiej wychodzi wyciaganie suchej karmy z psiek miski


A dzis podniosla sie do pionu - stojac zgieta w pol przy bujaku - czesto tak staje, i jedna reka sie puszcza, ale nadal taka skrzywiona stoi - a dzis puscila sie obiema i do pionu wstala i bach na tylek

 

[cwietka]

Kliwia - takie wspólne klaskanie ćwiczymy od kilku dni przed lustrem. Ale jak tylko puszczę łapki Idulkowe, to od razu mała robi "bam, bam" w kolanka.
Ale za to powoli zaczyna kumać słowa "nie wolno! to nie jest dla Dzidziusia!" - pod warunkiem, że jestem w pobliżu i patrzę na nią. Jak tylko odwrócę wzrok, od razu rzuca się na niedozwolone