reklama
A ja mam małą radę: jeśli nie ma wyraźnych wskazań i nie zalecił tego specjalista, to nie pielu****cie swoich dzieci. Nam od 2 tygodnia pediatra i położna mówiły: pieluchować, bo słabo odwodzi nogi. Nie pieluchowaliśmy. Postawiliśmy na ruch i prawidłowe noszenie dziecka (z podtrzymywaniem stawów). Dziś byliśmy na usg - wszystko ok. Oszczędziliśmy Frankowi 3 tygodni ogrzewania pupy dodatkowymi pieluchami, ograniczania ruchów i niewygodnego dla kręgosłupa spania.
właśnie wróciliśmy z poradni dzieci zdrowych i jestem bardzo zadowolona. Bardzo fajną panią doktor "znalazłam" dla Oliwki. Idziemy na szczepienie za tydzień, albo za dwa. Decydujemy się na tą 6w1. Zapytałam panią doktor jak szczepiłaby swoje dziecko i odradziła rota i pneumokoki, ewentualnie jeśli chcemy to meningokoki. Powiedziała, że swoją 4-letnią córę też szczepiła tylko tą 6w1.
Oliwka przybrała zdrowo...waży 4500!!! Szok! Wychodzi, że przybiera równiutko 250 g tygodniowo Chyba dobrze jej na tym moim cysiu Jak wychodziłyśmy ze szpitala miała 2800...
Oliwka przybrała zdrowo...waży 4500!!! Szok! Wychodzi, że przybiera równiutko 250 g tygodniowo Chyba dobrze jej na tym moim cysiu Jak wychodziłyśmy ze szpitala miała 2800...
usg robi sie po 6 tygodniach to jeszcze nie tak dlugi czas na podwojne pieluchowanie-a jednak dla pewnosci wg mnie oczywiscie lepiej dac. Ja tam jestem przewrazliwiona bo u mojego brata córci dopiero po roku lekarz zauwazył ze jest zle z bioderkami i wtedy ją wsadzili w pieluche ze jak na szpagacie była-a wyobraz sobie roczne dziecko-ktore wlasnie zaczelo biegac wsadz w taką konstrukcje-a to była konieczność bo inaczej bylaby kaleką.A ja mam małą radę: jeśli nie ma wyraźnych wskazań i nie zalecił tego specjalista, to nie pielu****cie swoich dzieci. Nam od 2 tygodnia pediatra i położna mówiły: pieluchować, bo słabo odwodzi nogi. Nie pieluchowaliśmy. Postawiliśmy na ruch i prawidłowe noszenie dziecka (z podtrzymywaniem stawów). Dziś byliśmy na usg - wszystko ok. Oszczędziliśmy Frankowi 3 tygodni ogrzewania pupy dodatkowymi pieluchami, ograniczania ruchów i niewygodnego dla kręgosłupa spania.
nie lubie tej dodatkowej pieluchy ale ja jednak stosuję ją aż do usg choc przyznam ze jak mam body akurat to nie daje
a fakt ze przy podwojnym jest wieksza szansa na odparzenia
U nas usg jest po 4 tygodniach. Dlatego my już po
Ja jestem przeciwna pieluchowaniu też dlatego, że dysplazja to wada wrodzona - jeśli jest, a zrobi się usg odpowiednio wcześnie, to lekarz powie, jak ją leczyć. A jeśli nie ma, to i tak jej nie będzie i nie ma sensu pieluchować. Chociaż faktycznie podstawa to zaufanie, że lekarz wie, co mówi...
Ja jestem przeciwna pieluchowaniu też dlatego, że dysplazja to wada wrodzona - jeśli jest, a zrobi się usg odpowiednio wcześnie, to lekarz powie, jak ją leczyć. A jeśli nie ma, to i tak jej nie będzie i nie ma sensu pieluchować. Chociaż faktycznie podstawa to zaufanie, że lekarz wie, co mówi...
zgadzam się z Toba w 100% (czytałam o pieluchowaniu i bez wyraźnych wskazań nie jest raczej zalecane) Również co do zaufania lekarzowi ja z córeczką byłam u lekarza, który od razu zalecił pieluchę freykę, którą - uwaga - polecił kupić w konkretnym sklepie, podał adres itp. Tak się później zastanowiłam, czy córka faktycznie musiała tak się męczyć, czy może lekarz musiał w tym miesiącu zwiększyć obroty sklepu...bo że coś z tego miał to oczywiste dopiero później dowiedziałam się, że w szpitalu jest taki sklep ortopedyczny, a ja z dzieckiem zapierdzielałam taki kawał do tego zaleconego sklepu!!!U nas usg jest po 4 tygodniach. Dlatego my już po
Ja jestem przeciwna pieluchowaniu też dlatego, że dysplazja to wada wrodzona - jeśli jest, a zrobi się usg odpowiednio wcześnie, to lekarz powie, jak ją leczyć. A jeśli nie ma, to i tak jej nie będzie i nie ma sensu pieluchować. Chociaż faktycznie podstawa to zaufanie, że lekarz wie, co mówi...
mam nadzieję, że teraz przy synku już nie będzie takich problemów
Wiolcia_6
Grudniówka 2010 :)
Była dziś u mnie pielęgniarka środowiskowa i tylko się zdenerwowałam tą wizyta, ma baba do mnie nr tel ale nie zadzwoniła że będzie więc po nieprzespanej nocy miałam pobudkę o 9 ale to nic - na każde moje pytanie odpowiadała "Nie wiem" o zagęstnikach do mleka nawet nie słyszała więc ja sie pytam po jaka choinke ona tutaj była?!?!
Zaglądam później do książeczki Krzysia a tam pisze, że "pouczono o pielęgnacji i sposobie karmienia" do tego jakie kupki robi itp. a nawet o to nie pytała!! Więc skad takie informacje wzięła?? Nie wspomnę o tym, że mnie nie pouczyła o niczym!! Na sam koniec wychwaliła czego to jej córki nie mają a ja z bratem dalej "przy mamusi mieszkamy"
Nie wiem czy to sie da gdzie zgłosić ale jeśli tak to, to zrobię!
Zaglądam później do książeczki Krzysia a tam pisze, że "pouczono o pielęgnacji i sposobie karmienia" do tego jakie kupki robi itp. a nawet o to nie pytała!! Więc skad takie informacje wzięła?? Nie wspomnę o tym, że mnie nie pouczyła o niczym!! Na sam koniec wychwaliła czego to jej córki nie mają a ja z bratem dalej "przy mamusi mieszkamy"
Nie wiem czy to sie da gdzie zgłosić ale jeśli tak to, to zrobię!
gufi nasza wybrana pediatra przychodzi po 3tygodniach od narodzin dziecka
My mamy usg bioderek 7go lutego - taki termin... chyba ze prywatnie :-)
a szczepienie 10go
ale widze ze co pediatra to inna opinia co do szczepienia :/
Nasza jak jak spytalismy to powiedziala,ze ona woli by rodzic zaszczepil refundowana szcepionka a zaplacil za pneumokoki [poinformowala nas o tym ze sa 3 lub 4 dawki] i na meningokoki. Ze dlatego te szczepionki, bo choroby przed ktorymi chronia sa smiertelne. Odradzala rotawirusy bo fakt ze wywoluja neizle biegunki i odwodnienie i kroplowke w szpitalu... ale nie zagrazaja zyciu dziecka - oczywiscie jak sie rodzic w pore zglosi do szoitala. w razie co.
I badz tu czlowieku madrym.
My mamy usg bioderek 7go lutego - taki termin... chyba ze prywatnie :-)
a szczepienie 10go
ale widze ze co pediatra to inna opinia co do szczepienia :/
Nasza jak jak spytalismy to powiedziala,ze ona woli by rodzic zaszczepil refundowana szcepionka a zaplacil za pneumokoki [poinformowala nas o tym ze sa 3 lub 4 dawki] i na meningokoki. Ze dlatego te szczepionki, bo choroby przed ktorymi chronia sa smiertelne. Odradzala rotawirusy bo fakt ze wywoluja neizle biegunki i odwodnienie i kroplowke w szpitalu... ale nie zagrazaja zyciu dziecka - oczywiscie jak sie rodzic w pore zglosi do szoitala. w razie co.
I badz tu czlowieku madrym.
reklama
krolcia
Fanka BB :)
Dzisiaj byliśmy na ważeniu. Prawie się popłakałam ze szczęścia:-). Mały przybrał w 8 dni 500 gram! A już było ryzyko, że będę musiała przejść na modyfikowane.
Podziel się: