reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak się rozwijają nasze Skarby :)

reklama
Franek już mówił ładnie mama, ale coś mu się odwidziało. I teraz wszyscy się z nas śmieją, np. w poczekalni u lekarza, bo prowadzimy takie dialogi:
ja: Powiedz "mama"
Franek: BABA
ja: Nie baba. MA MA
Franek: BABA
ja: MA MA
Franek: BA BA BA BA

I tak w kółko ;)
 
A mój Mikolo pierwszy raz dzisiaj stanął przy wersalce :-)
Próbował przy krzesełku-uczydelku ale za niskie,przy mnie na podłodze ale to tez nie to,aż w końcu wersalka mu spasowała i się mu udało :-)
 
gratuluje postępów :)

renczysia- ja pamiętam do tej pory jak Mikołaj pierwszy raz wstał, nawet jak Olek wstał :) Chyba pierwszy raz się wtedy czuje, że nasze dziecko jest już takieee duże, że to już nie dzidziuś ale mały chłopczyk :)

u nas Mikołaj pooooooszedł.... :) Coraz rzadziej raczkuje, więcej stoi, wstaje z miejsca, i idzie. Idzie, padnie na pupkę, wstaje i idzie dalej. Wczoraj przeszedł przez cały 4 m pokój :)

No i mamy 8 ząbka, bardzo szybko wychodzi - 2 dni temu zauważyłam że coś się dzieje, a dziś już korona kilka mm nad dziąsłem :) trójki na górze i na dole też już rozpulchnione więc może do roczku coś jeszcze wylezie
 
gratuluje postepów
mój juz tez chodzi na całego spokojnie przejdzie całe mieszkanie
mamolka mam takie pytanie skoro Twój tez juz chodzi : czy Miki patrzy pod nózki jak idzie ? bo mój nic a nic ciagle sie potknie o jakąs zabawke ;/
 
gwiazdeczka- nie patrzy, np. wczoraj wlazł na tory od ciuchci Olka upadł na nie i teraz ma strupki na podudziu ;/ Nawet ostatnio zauważyłam, że ma 2 małe siniaki - jeden na pośladku, drugi na udzie- na pewno gdzieś upadł na zabawki
 
reklama
hehe u nas początki raczkowania w bardzo długim tempie nabierają mocy, rączki nóżki muszą dużo poćwiczyć zanim przemieszcznie się będzie szybsze, ale z chodzeniem to chyba jak siostra daleko później niż skończymy roczek, za to obejdzie się może bez siniaków i guzów - tak starszej się udało, dopiero jak nauczyła się na kolanach utrzymywać równowagę, zaczęła odważniej chodzić na nóżkach stojąc a nie klęcząc
 
Do góry