reklama
Ewaaaaaaaaaaaaaaaa dziecko to nie szklanka...ATwój Franek to ma charakter jak mój Karol...Nie upilnujesz i już....APoza tym nie chcesz cieplych kluch wychować co w ieu 4 lat na drabinki sie nie będa wspinały cooooo??? JEstes obok i dajesz mu poznawać swiat a to najlepsze co mu możesz dać :-)
Fifi robi papa, głowa nie nie nie nie ;-), daje czesc, przybija piatke, tańczy to tak oprócz chodzenia, ulubionej pasji ;-)
Fifi robi papa, głowa nie nie nie nie ;-), daje czesc, przybija piatke, tańczy to tak oprócz chodzenia, ulubionej pasji ;-)
Ewa dlaczego nie zainwestujesz w cos takiego? Kask do raczkowania - ocali Twój kręgosłup
Fajne Ale nie widzę Pucka w czymś takim... On nie znosi czapek ;/
Pomęczę się jeszcze chwilę z pilnowaniem go. Już się coraz lepiej asekuruje - jeśli ma stabilną rzecz, której się trzyma, to wywali się ewentualnie na pupę. Gorzej jak się złapie za coś kołyszącego się...
Pomęczę się jeszcze chwilę z pilnowaniem go. Już się coraz lepiej asekuruje - jeśli ma stabilną rzecz, której się trzyma, to wywali się ewentualnie na pupę. Gorzej jak się złapie za coś kołyszącego się...
U nas wprawdzie nadal siedzi tylko z podparciem ale chyba sie juz mu znudzilo lecenie do tyłu bo sprawnie kuca, asekurujac się jedna ręka i na cztery w długą..Jeszcze robi to pomalutu ale...Jeszcze chwila a będzie to robił mega sprawnie...W kazdym razie łażenie przy meblach ma opanowane perfekt...A jak to smiesznie wyglada, takie oczy znad stołu jak na Ciebie patrza hahahahaha
cristalrose
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2010
- Postów
- 1 497
Fajny kask, ale cena absurdalna. U nas by się sprawdził, jak Cyprylo jest zmęczony - spać nie pójdzie oczywiście, tylko łazić, łazić....ale nie upada wtedy na pupę tylko leci bezwładnie - najczęściej na główkę Może mu jakąś grubszą czapę założę??
Niestety mój synek upodobał sobie wspinaczkę na chwiejne elementy - taboret, pudełko, lampa - bo to ciekawsze niż solidna szafka, no i próbuje się na to wdrapać. Wczoraj mnie właśnie oświeciło - on wcale nie chce chodzić - on chce raczkować w górę
Niestety mój synek upodobał sobie wspinaczkę na chwiejne elementy - taboret, pudełko, lampa - bo to ciekawsze niż solidna szafka, no i próbuje się na to wdrapać. Wczoraj mnie właśnie oświeciło - on wcale nie chce chodzić - on chce raczkować w górę
reklama
Podziel się: