Jak się rozwijają nasze Skarby :)

[missiiss1301]

a moj jasiek nie siedzi ani nie siada. postoi chwile na czworaka i rece mu sie zalamuje choc juz probuje dawac raczki do przodu. za to on nie wiem jakos od tylu si e wszystkiego uczy stoi przy lozku sam i przy czyms czego mozesie oprzec tylko raczkami nie calym cialem i jak sie go trzyma za rece to idzie ale oczywiscie trzeba go podtrzymywac, ale kroki juz stawia. wolalabym jednak zeby sam siedzial niz juz chodzil....

 

[Bodzinka]

Filip z podtrzymaniem też stawia kroki ale mu nie daje jeszcze..Jak dla mnie za wcześnie jeszcze...

 

[użytkowniczka r]

A mój w ogóle mało hula,jak przewróci się na brzuszek to z powrotem już nie :-/ A wy już o chodzeniu piszecie uhuhhu

 

[krolcia]

Renczysia waga ciężka już tak ma! Mój też sporadycznie coś więcej zrobi niż leży.

 

[Antylopka]

raczkuje na swój sposób tzn przemieszcza się, ale nie w klasyczny sposób efekt jest taki, że mam dziecko wszędzie

u nas tak samo z naciskiem na "przemieszcza sie" i 'jest wszedzie".
turla sie, czolga, pelza, podciaga.... zwiewa na korytarz do lustra, a tam sa płytki wiec ma zakaz. ja mu groze palcem i przekladam na mate, a po chwili mlody juz kuka czy oby mama sie schowala i mozna do lustra pogadac

 

[buzc13]

No to teraz dopiero zacznę się martwić ;-) Wy już o chodzeniu i wszędobylskich Maluchach, a my to spokojnie sobie leżymy na kocyku i tylko przewracamy się i kręcimy dookoła. Ale i tak najlepszym zajęciem dla mojego dziecka jest leżenie i gryzienie wszystkiego ;/ Więc pewnie dlatego tak mało się przemieszcza, bo woli ciumkać cały dzień...Leniuch....

 

[Antylopka]

Oliwka z kolei sama już siada, ale sporadycznie (kosztuje ją to sporo wysiłku), raczkuje na swój sposób tzn przemieszcza się, ale nie w klasyczny sposób efekt jest taki, że mam dziecko wszędzie

buzc - spokojnie, Wiki była inna pod każdym względem od Adasia. Jedno malenstwo siada szybciej, inne gada a jeszcze inne wszystko ładnie je

 

[missiiss1301]

buzc
moj jak lezy to tylko na boki sie przewraca i tez wszystko co zobaczy to bierze do przerzuwania... ale jk siedzi i cos pod nogami poczuje to od razu prostuje zeby tylko stanac....

 

[Bodzinka]

Moja mama dzisiaj próbowała go posadzić a on się odepchnął jej nogami i stanał.A jak poczuł, że stoi to w śmiech i przebierać nogami....I do przodu!!!! I chodził...Mówie, mamie, żeby mi go nie przyzwyczajała bo mi życ nie da. Ja mi podejdzie do mebla i sie podciągnie to mam przerąbane...Na szczęscie pufki jeszcze za wysokie dla niego...No cóż..Lolo po skończonym 7 miesiącu stał i chodził przy meblach a w po skończonym 8 za jedna ręke..Chyba brat chce to powtórzyc buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

 

[Smile_]

Mój malutki od dwóch dni "foczkuje"... Bawił się butelką, w której było trochę wody. Dałam mu ją, bo marudził, a nie chciał żadnej zabawki. Uciekła mu to on za nią. A już mu chciałam kupi jakąś kulę do raczkowania czy coś takiego, a tutaj zwykła butelka też daje rade ... Mały teraz jak chce do czegoś się zbliżyc to wyciąga ręce, kładzie je na podłodze i ciągnie się do przodu... Za bardzo nie wie co ma zrobic z nogami ...

A tak zapytam z ciekawości. Jaki rozmiar ubranek kupujecie dla swoich pociech? Mój nosi 80/86.. Chrzestna kupiła mu piżamki na 9-12m i za małe.. Kupiłam z Disneya taki tygrysi rampers 12-18m i jest w sam raz... A jeszcze nie dawno nosił 56...

Jutro szczepienie, wazenie itp to się pochwale liczbami.
Ząbków na razie żadnych... ale idą.. oj idą... :/