reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Jak się rozwijają nasze Skarby :)

u nas Zuzka oparta o coś siedzi dosyć pewnie, nawet jak tylko za jedną rączkę ją trzymam to też siedzi ale sama nie i nawet nie próbuje. Nie raczkuje też podpiera się na rączkach ale leży całym ciałem nawet na kolana nie 'wstaje'. Też mówi 'baba' -moja mama ostatnio mało się posikała ze szczęścia jak Zuzka spojrzała na nią i powiedziała 'baba'
No i nie mamy jeszcze żadnego zęba a już o 3 tygodni mi się wydaje że lada moment wyjdą - jutro szczepienie więc zajrzy jej do paszczy to może lekarka coś powie.
Za to bąbel cały czas uśmiechnięty.
Niestety też budzi się w nocy 1-2 razy mimo dopychania na noc kaszką czy kleikiem - także również żadnej nocy w całości od 6 miesięcy nie przespałam - nie powiem teraz jak wstaję rano do pracy to zaczęło mi to mocno przeszkadzać
 
reklama
Sun Hubert podobnie jak Twoja Kruszynka nie spieszy się do samodzielnego siedzenia. Podtrzymywany ładnie siedzi, ale nawet nie chce mu się podciągać. Raczkowanie to raczej mu nie w głowie, na wyprostowanych rękach się nie podpiera. Czasami tylko probuje. Tyłek też podnosi, ale też nic z tego ie wynika ;-) Jedyne co to gówniarz robi tak jakby chciał na nogi stawać. Jak chcę go na brzuch położyć to tak prostuje nogi, żeby go na nie postawić. Czy możliwe jest, że skoro ani ja, ani mój Mąż, jego pierwszy syn też nie raczkowaliśmy to Hubert też nie będzie raczkował?
 
Buzc, Franol ma to samo - najchętniej to by stawał ;) Ale mu nie pozwalamy i trochę z tym przystopował ;)
Ostatnio zaczął się podciągać do siadania z pozycji półleżącej, ale do prawdziwego siedzenia jeszcze mu daleko. No ale ma czas.

Co do raczkowania, to nieźle mu idzie na plecach ;) Na brzuchu pełza do tyłu. Ale cały czas z brzuchem po ziemi. Chociaż wczoraj chyba zaczął podnosić się na kolanach - brzuch już unosi, tylko że wtedy wbija głowę w ziemię ;) Jakoś nie potrafi tych trzech rzeczy skoordynować: albo pupa i głowa w górze, albo pupa i brzuch :)
 
Mamolka - pewnie ubranko letnie, więc niewiele waży, zatem śmiało można uznac że to 9 kg:-) Słuszna waga, choc podejrzewam, że nie jest najcięższy w naszym gronie ;-)

Na raczkowanie akurat narzekac nie mogę. Ostatnio już odrywa kolanka i opiera się tylko na dłoniach i stopach, ale nie raczkuje w tej pozycji tylko tak sobie balansuje i nie wiem właściwie co zamierza z tym zrobic dalej;-) bo wygląda jakby pompki cwiczył :-D
 
nie wiem czy już pisałam ale moja niunia przekreca się prze sen na brzuszek martwi mnie to że główkę kładzie ciągle na jedną stronę jutro idę na szczepienie zobaczymy ile "kruszynka" waży
 
Cristal mój tez 'pompkowy' się zrobił he he he. A ostatnio mam fotke na której Flip do Cyprianka podobny mi sie wydaje.
Ewa Flip tez tak zaczynał....A teraz juz do kuchni dojdzie ;-)
dsc05233y.jpg

By bodzinka at 2011-06-08
 
ja juz ostatnio stwierdzilam ze moje dziecko raczkowac nie bedzie juz miesiac pelza (ciezko to opisac, ma swoj styl) co pozwala mu na przemieszczanie sie w pare minut "przejdzie" caly pokoj wczoraj pierwszy raz uderzyl sie glowka o komode nie rozumie jeszcze ze jej nie da sie przejsc :-D
 
Bodzinka super chłopak, z niecierpliwością ciągle czekam na nowe filmiki Twojego spryciarza:)
U nas Lenka też wkurza się jak nie może czegoś dosięgnąć...Wcześniej się tak nie wkurzała, więc nie wiem o co chodzi. Czasem na prostych rękach się podpiera i wtedy taką falę tułowiem i tyłkiem robi ale nie idzie do przodu. I tu pytanie do Bodzinkijak długo Twój maluszek tak falował zanim ruszył do przodu?
aa no i Lenka z leżenia na plecach unosi głowę w kierunku nóg...śmieję się że brzuszki robi:p
 
reklama
A ja swoją starszą córkę sama nauczyłam raczkować. Umiała się bujać na rączkach i kolanach i jej pokazałam tylko że trzeba ruszyć rączką i kolankiem. Po paru próbach zajarzyła o co koaman i raczkowała sobie sama. A Sebuś na razie nie chętny do raczkowania, ba na razie to na brzuchu troszke pełza a tak to się kręci, wierci i przekręca, unowi na sztywnych rękach, siada z pozycji półleżącej i siedzi sam oparty o coś. Waży 9,5 kg i ma dwa zeby ;p
 
Do góry